09.09.09 Magia dziewiątekPrzed nami jedna z bardziej osobliwych dat w bieżącym roku - środa 9 września, skrótowo oznaczana 09.09.09. Według numerologów liczby są kluczem do ludzkiego losu, a dnie datowane tymi samymi cyframi wzmagają oddziaływanie tych liczb na wydarzenia i życie ludzi. W magię powtarzających się takich samych cyfr szczególnie wierzą mieszkańcy Dalekiego Wschodu. Wszyscy pamiętamy ubiegłoroczne otwarcie olimpiady w Pekinie, które z tego właśnie względu wyznaczone zostało na godzinę 8.08 wieczorem w dniu datowanym jako 08.08.08. Rok wcześniej tysiące nowożeńców stanęło na ślubnym kobiercu w dniu 07.07.07, by "siódemki" zapewniły im szczęście małżeńskie.
Czy na ich tle "dziewiątka" może wyróżniać się czymś szczególnym? Dawna anegdota o powstaniu cyfr arabskich opowiada, że powstała ona jako ostatnia i jej wynalazca nie miał już pomysłu na jej graficzne przedstawienie. Ze złości kopnął pierwszą z brzegu istniejącą już cyferkę, która odwróciła się, i w ten sposób powstała 9. A jednak już przez starożytnych dziewiątka uznawana była za liczbę doskonałą. Przede wszystkim dlatego, że jest trzykrotnością świętej liczby trzy, która jest podstawą licznych systemów i religii. Wróżbici w zamierzchłych czasach rysowali magiczny krąg o średnicy dziewięciu stóp (około 2,5 m) i przywoływali duchy zmarłych. Dziewiątka przez wielu starożytnych traktowana była jako doskonałość i jedność, a także wolność. Jest jednością, ponieważ łączy w jedno wszystkie inne liczby podstawowe. A doskonałością, bo dziewięć miesięcy to przed urodzeniowy okres życia dziecka. W starożytnym Rzymie na dni targowe mówiono novendinae, ponieważ przypadały na każdy kolejny dziewiąty dzień. W starożytności 9 Muz w orszaku Apollina było personifikacją pełni ludzkich sztuk i nauk. Hydra, mitologiczny potwór miała dziewięć głów. W piekle było 9 rzek, według innych Styks okrążał piekło dziewięć razy. W mitologii greckiej uchodziła za liczbę rytualną - dziewięć dni trwały misteria eleuzyńskie na cześć bogini ziemi - Demeter. Hezjod (epik grecki, ok. 700 r. p.n.e.) utrzymywał, że aby dostać się do nieba, trzeba wędrować dziewięć dni i dziewięć nocy. Za najdoskonalszy wiek, jaki mógł osiągnąć człowiek, uważano 81 lat - iloczyn dwóch dziewiątek. Wtajemniczenie w wielu tajnych stowarzyszeniach Wschodu składało się z dziewięciu stopni.
Dla Izraelitów 9 było symbolem przeczucia, odrodzenia, duchowości i podróży; Jehowa dziewięć razy schodził na ziemię. W islamie dziewięć otworów, jakie ma ciało ludzkie, jest uważane za symbol kontaktu człowieka ze światem zewnętrznym, muzułmański sznur modlitewny subha ma 99 paciorków, a Allach występuje w Koranie pod 99 imionami. Dziewięciopiętrowa pagoda uchodziła w Chinach za symbol nieba. W kulturze Japonii dziewiątka jest liczbą przynoszącą szczęście i długie życie. Za przykład służą np. skrytobójcy, którzy zawsze nosili ze sobą 9 noży do rzucania.
W chrześcijaństwie dziewięć dni trwa nowenna. Dziewięć jest chórów anielskich, a grzesznicy wchodzą do piekła przez dziewięć bram: trzy spiżowe, trzy kamienne i trzy żelazne. Dante w "Boskiej Komedii" liczbę sfer nieba, czyśćca i piekła oznacza dziewiątką.
Istnieje nieuzasadniony pogląd, że fale płyną do brzegu seriami, z których każda kończy się falą najsilniejszą, i że jest nią właśnie dziewiąta fala.
Żadna z liczb nie ma właściwości tak zadziwiających jak dziewięć. 9 dodane do jakiejkolwiek liczby, pozwala sprowadzić ją do poprzedniej wielkości, dodając sumę liczb, na przykład:
2 + 9 = 11; 1 + 1 = 2 ... 5 + 9 = 14; 1 + 4 = 5 ... 30 + 9 = 39; 3 + 9 = 12; 1 + 2 = 3 itd.
Tak samo w mnożeniu. Każda liczba mnożona przez 9 w sumie wyniesie zawsze 9: 9 x 9 = 81; 8 + 1 = 9 ... 52 x 9 = 468; 4 + 6 + 8 = 18; 1 + 8 = 9; 300 x 9 = 2700; 2 + 7 = 9 ... itd.
Jeśli od jakiejkolwiek liczby odejmiemy tą samą liczbę napisaną odwrotnie - środkowa liczba będzie zawsze równa 9 w liczbach trzycyfrowych i suma cyfr również da 9. Np. 984 - 489 = 495; 4 + 9 + 5 = 18; 1 + 8 = 9. W wypadku liczb bardziej złożonych tylko suma cyfr wyniesie 9.
Nie można sobie wytłumaczyć tego zjawiska - jest ono wszakże dziwne i zastanawiające. Odpowiedź kryć się musi w samym znaczeniu dziewiątki, w jej symbolu. Jest ona najwyższą liczbą i prawdziwym zbiornikiem energii duchowych - wracających zawsze do tego samego źródła, z którego powstały czy wypłynęły.
W czasach gospodarki rynkowej dziewiątka pokazała jeszcze jedną istotną zaletę - znakomicie "zaokrągla w dół" ceny towarów w sklepach. Zamiast 1 zł wydajemy tylko 99 gr; zamiast tysiąca złotych tylko 990 itp. Stąd powszechność 9 nie tylko po przecinku w cenie.
Czy dziewiątka może wpływa na bieg wydarzeń? "New York Times" z 2 lipca br. w artykule "Dziwaczne lata w Kalifornii" pisał: W Kalifornii ciekawe rzeczy dzieją się każdego roku i w każdej dekadzie. Ale tajemnicą pozostaje dlaczego newralgiczne momenty w jej historii zdarzają się w latach kończących się "dziewiątką". Po czym przedstawiono wiele przykładów na to, że tak było rzeczywiście. Wydaje się, że podobne zestawienia można sporządzić na podstawie kalendarium wydarzeń w każdym kraju, a artykuł był raczej typowym dla kanikuły "michałkiem". Natomiast krążąca od lat w Kłodzku i okolicach przepowiednia Filipa Fediuka, nieżyjącego już znachora i jasnowidza, mieszkańca wsi Stary Waliszew koło Kłodzka, przez wiele osób traktowana jest jak najbardziej serio.
Filip Fieduk przybył na Dolny Śląsk w 1945 r. wraz z innymi repatriantami ze Wschodu. Od najmłodszych lat miał niezwykły dar przepowiadania przyszłości i leczenia za pomocą ziół. Często żalił się, że widzi pewne rzeczy, chociaż wcale tego nie chce. M.in. już w dzieciństwie przewidział exodus ze wsi ukraińskiej na Ziemie Odzyskane, itp. Najczęściej wieszczył po ukraińsku, mówił chaotycznie i niezbyt wyraźnie, więc nie wszyscy byli w stanie go zrozumieć. Kiedyś w obecności świadków, odwiedzając fryzjera w Kłodzku, Filipek przepowiedział katastrofę: "Kiedy spotkają się trzy siódemki, wtedy ogromna powódź przyjdzie, a wilk kłodzki napije się wody". Gdy nadeszła powódź 7 lipca 1997 roku, spotkały się trzy siódemki i, ku zdziwieniu mieszkańców, poziom wody w zalanym mieście sięgał dokładnie... płaskorzeźby przedstawiającej wilka na jednej z kłodzkiej kamienic mieszczącej restaurację "Wilcza Jama" przy ulicy Grottgera! To była klęska dla miasta. Proroctwo Filipka spełniło się. Jednak to nie był koniec przepowiedni. Jasnowidz zapowiedział znacznie większą powódź, która ma przyjść, kiedy spotkają się trzy dziewiątki. "Ostateczny potop nadejdzie, gdy trzy dziewiątki staną obok siebie, bo i Lew Kłodzki pysk w wodzie umoczy". Rzeźba lwa znajduje się? 30 metrów powyżej wizerunku wilka, co sugeruje nieporównywalnie większą katastrofę.
Znawcy tematu spierają się, jak interpretować tę datę. Wielu obstaje, że to właśnie w bieżącym roku, 9 września, przyjdzie fala o znacznie potężniejszej sile. Miejmy nadzieję, że to tylko bajki dla tych, którzy chcą w nie wierzyć. Trzy dziewiątki stanęły obok siebie już w 1999 roku, który dla Kłodzka i całej kotliny minął spokojnie. Ale z drugiej strony to, co stało się nocą z 22 na 23 sierpnia w Dobczycach koło Nowego Sącza (Małopolskie), dowodzi, że nawet pod koniec lata możliwy jest lokalny kataklizm powodziowy spowodowany pogodową anomalią. |