Niespodziewane, jak na początek maja, intensywne opady śniegu spowodowały liczne awarie linii energetycznych. Ciężkie od śniegu drzewa wyginały się i łamały, zrywając przewody. Energetycy mieli pełne ręce roboty
We wtorkowe, chłodne i deszczowe popołudnie niespodziewanie zaczął padać śnieg. W niektórych regionach opady tak intensywne, że pod naporem śniegu zielone już drzewa zaczęły wyginać się i łamać. Niektóre z nich przewracały się na linie energetyczne i zrywały je, odcinając od prądu około 3,5 tysiąca odbiorców w naszym regionie.
Jak dowiedzieliśmy się w Rejonie Energetycznym w Tomaszowie Mazowieckim, w sumie doszło do około 100 awarii. Większość z nich wydarzyła się w rejonie położonym na południe od Opoczna, a więc na terenie gmin Białaczów, Żarnów, Sławno, Mniszków i Aleksandrów (w powiecie piotrkowskim).
Energetycy od razu przystąpili do usuwania skutków awarii. Uruchomiono cały dostępny sprzęt i ściągnięto wszystkich pracowników, którzy wyruszyli w teren. Część linii naprawiono w pierwszych godzinach, już wieczorem liczbę odbiorców odciętych od energii elektrycznej udało się ograniczyć do około 1,5 tysiąca. Kolejne awarie usuwano również w nocy, dzięki czemu w środę rano prąd podłączono do ponad tysiąca kolejnych odbiorców. W godzinach porannych nie miało go jeszcze około 400 odbiorców, ale jak nam powiedziano, do godziny 15.00 powinny zostać usunięte wszystkie awarie. |