Według kalendarza na 2012 rok czeka nas 7 długich weekendów, przy czym aż 5 z nich wymaga wzięcia zaledwie 1 dnia urlopu, by w zamian uzyskać nieprzerwane 4 dni odpoczynku
W nowym roku będziemy mieli aż 13 dni świątecznych wolnych od pracy, 9 z nich przypadnie w dni robocze. Tylko cztery dni świąteczne przypadną w weekend i w przeciwieństwie do lat poprzednich, od przyszłego roku pracodawcy nie będą musieli dawać dodatkowych dni wolnych od pracy. Zmiany nastąpiły po tym, jak 24 września 2010 roku sejm zdecydował, że święto Trzech Króli stanie się kolejnym dniem wolnym od pracy. W zamian wykreślono z kodeksu pracy możliwość odebrania dnia wolnego za święto wypadające w sobotę. W przyszłym roku czeka nas również 7 długich weekendów, 5 z nich wymaga wzięcia zaledwie 1 dnia urlopu, by w zamian uzyskać nieprzerwane 4 dni odpoczynku. Pierwsza okazja, by dłużej posiedzieć w domu nadarzy się w pierwszy piątek stycznia, w Trzech Króli. Wolne trzy dni od 6 do 9 stycznia. Kolejne trzy dni wolnego, od 7 do 9 kwietnia wynikną z okazji świąt wielkanocnych. Od 28 kwietnia do 1 maja kalendarz pozwali na 4?dniową majówkę, pod warunkiem wzięcia wolnego w poniedziałek 30 kwietnia przed Świętem Pracy. Długi majowy weekend rozpocznie się świętem Konstytucji 3 maja, przypadającego w czwartek i jeśli skorzysta się z jednego dnia urlopu, 4 maja potrwa do niedzieli, 6 maja. A tak w ogóle, jak ktoś weźmie wolne 30 kwietnia, 2 i 4 maja, to będzie miał 9 dni laby. Żyć, nie umierać.
Kolejny czterodniowy długi weekend, jeśli weźmiemy dzień urlopu w piątek, po Bożym Ciele potrwa od 7 do 10 czerwca. Dzień Wszystkich Świętych wypada w czwartek, więc to kolejna okazja do czterodniowego odpoczynku. Jedna z najdłuższych przerw przypadnie w Boże Narodzenie. Wtedy można zaplanować co najmniej pięciodniowy odpoczynek od soboty, 22 do środy 25, grudnia.
|