Od 16 do 18 września podopieczni Warsztatu Terapii Zajęciowej w Drzewicy wypoczywali w Tatrach. Głównym celem wyjazdu do Jurgowa było zwiedzanie atrakcji turystycznych Podhala i Tatr
Pierwszego dnia wycieczki udaliśmy się do Ludźmierza, znanego przede wszystkim z kultu figury Matki Boskiej Ludźmierskiej ? Królowej Podhala. Zwiedzanie rozpoczęliśmy od spotkania z jedną z sióstr urszulanek, która była naszym przewodnikiem po Ludźmierzu. Siostra opowiedziała o historii, kulturze oraz tradycjach Podhala, Orawy i Spisza. Informacje zostały wzbogacone filmem pt. "Ludźmierz ? u gaździny Podhala". Na zakończenie obejrzeliśmy sanktuarium oraz ogród różańcowy.
Kolejnym punktem programu był godzinny rejs statkiem "Biała Dama" po Jeziorze Czorsztyńskim. Na statku wysłuchaliśmy wiadomości o historii powstania zapory, zamków oraz miejscowości otaczających jezioro: Niedzicy, Czorsztyna, Maniowych. Później przyszedł czas na zakup regionalnych pamiątek oraz spacer wzdłuż zapory i elektrowni. Widok na jezioro i średniowieczną warownię był niezapomniany.
Z Niedzicy przejechaliśmy na taras widokowy "Czarna Góra", z którego po około 20?minutowej wspinaczce widoczna jest panorama pasm Pienin, Tatr, Beskidów i Gorców. Na zakończenie dnia zakwaterowaliśmy się w ośrodku wypoczynkowym w Jurgowie.
W środę rano pojechaliśmy na Słowację. Tam udaliśmy się na szlak ze Szczyrbskiego Jeziora do Popradzkiego Stawu. Podczas wędrówki, oprócz podziwiania malowniczych widoków Wysokich Tatr, odwiedziliśmy symboliczny cmentarz ofiar gór pod Osterwą. Po powrocie ze szlaku i obiedzie mieliśmy okazję poznać Jurgów. Poszliśmy nad Białkę, zwiedziliśmy zabytkowy kościół pw. św. Sebastiana oraz Muzeum Tatrzańskie.
Ostatni dzień to pobyt na szlaku ze Starego Smokowca na Hrebienok i w Dolinie Zimnej Wody. Wielkie wrażanie zrobiły na nas 13?metrowe siklawy. W drodze ze Starego Smokowca do Jurgowa kupiliśmy oscypki w bacówce prezentującej proces ich wytwarzania. Niestety, malownicze wodospady były końcowym punktem zwiedzania. Po południu spakowaliśmy bagaże i wyruszyliśmy w drogę powrotną.
Malownicze widoki Podhala i Tatr zapamiętamy na długo. Był to nasz pierwszy wyjazd połączony z pobytem za granicą. Mógł zostać zrealizowany dzięki wsparciu gminy, Towarzystwa Przyjaciół Drzewicy oraz pomocy Włodzimierza Pomykały ? przewodnika górskiego, znakomitego znawcy Podhala, polskich i słowackich Tatr. Opiekę nad grupą sprawowała kadra WTZ-etu na czele z kierowniczką Sylwią Gąsiorowską.
Uczestnicy wyjazdu
|