W Drzewicy dali o sobie znać wandale
Po prawej stronie wodne przeszkody bez figur
W miniony weekend ? najprawdopodobniej w nocy z soboty na niedzielę, 13?14 października ? doszło do chuligańskiego wyczynu w Drzewicy. Nieznani sprawcy bądź sprawca, wykazując się niespotykaną wręcz głupotą, poważnie zdewastowali tor kajakarstwa górskiego. Powyrywali paliki oraz linki, na których wieszane są bramki, a co najgorsze zniszczyli przeszkody wodne, demontując dużą część metalowych figur. Przed poniedziałkowym treningiem okazało się, że brakuje czternastu niebieskich beczek. Tylko z tego powodu straty klubu mogą wynieść kilkanaście tysięcy złotych.
Na razie nie wiadomo, czy figury zostały skradzione czy też po wyjęciu z betonowego podłoża spłynęły z nurtem Drzewiczki. Ta druga wersja wydaje się bardziej prawdopodobna, ponieważ w niedzielę przez kilkanaście minut na torze puszczano wodę. Dotychczas nie znalazła jednak potwierdzenia.
Jeszcze w poniedziałek kajakarze sprawdzili odcinek Drzewiczki poniżej toru, ale oprócz palików niczego nie znaleźli. Akcja na większą skalę odbyła się we wtorek. Trenerzy i zawodnicy LKK Drzewica dokładniej przeczesali koryto rzeki do wysokości pierwszej tamy. Również bez efektu. Jeśli figury są w wodzie, to leżą głęboko.
Póki co, szczegóły weekendowego zdarzenia nie są więc znane. O zniszczeniach wie policja, która zajęła się wyjaśnieniem sprawy.
|