Zarząd Powiatu z absolutorium

Pierwsze punkty porządku obrad zrealizowano dość sprawnie. Do sprawozdania międzysesyjnego z prac Zarządu Powiatu nie było wielu pytań. Poruszono m.in. sprawę usterek na niedawno wybudowanym kompleksie boisk przy ZSP nr 1. Jak poinformowała sekretarz powiatu Grażyna Wielgus, usterki typu rozwarstwienie części tartanowej od podłoża w kilku miejscach czy przechylenie tablicy do koszykówki pojawiły się po długiej zimie. Zgodnie z umową, w ramach gwarancji musi je naprawić wykonawca inwestycji lub inna firma na koszt wykonawcy.
Radni nie mieli żadnych zapytań i nie wystosowali żadnej interpelacji. Najwidoczniej czekali już na najważniejszy punkt obrad – sprawozdanie z wykonania budżetu powiatu za 2009 rok i podjęcie uchwały absolutoryjnej. W głosowaniu niespodzianki nie było. Za udzieleniem absolutorium Zarządowi Powiatu opowiedziało się 14 radnych, nikt nie zagłosował przeciw, 6 osób wstrzymało się od głosu.
W imieniu zarządu za poparcie podziękował starosta Józef Róg. – Staramy się realizować budżet najlepiej jak umiemy, choć błędów nie da się uniknąć. Rozumiem, że głosy wstrzymujące to sygnał, żebyśmy naszą pracę wykonywali jeszcze lepiej – ocenił.
Po przerwie Rada bez dyskusji przyjęła sprawozdania z ubiegłorocznej działalności PCPR i WTZ. Na dłużej zatrzymała się przy temacie bezrobocia na terenie naszego powiatu. Dyskusję wywołała, tylko z pozoru żartobliwa, wypowiedź radnego Kożuchowskiego, który zapytał o szanse zmiany nazwy Powiatowego Urzędu Pracy na Powiatowy Urząd Bezrobocia. – Może wtedy efekty będą lepsze i podniesiemy stopę zatrudnienia – mówił radny. W dość długiej dyspucie dotyczącej m.in. zadań urzędu, roli gmin w pozyskiwaniu inwestorów i umarzania podatków głos zabierali kierownik PUP Mieczysław Koćmiel, starosta oraz radni z obu stron stołu.
Blok uchwał nie był zbyt obszerny. Radni przyjęli m.in. zmiany w tegorocznym budżecie, uchwalili nowy statut PCPR oraz zgodzili się na rozszerzenie oferty edukacyjnej dwóch szkół ponadgimnazjalnych. Od 1 września przy ZSP nr 1 działać będzie Uzupełniające Liceum Ogólnokształcącego dla Dorosłych, natomiast przy ZSP w Drzewicy Szkoła Policealna.
Rada wyraziła także zgodę na wydzierżawienie w trybie bezprzetargowym części nieruchomości w Mroczkowie Gościnnym. Należącą do powiatu działkę o pow. 1,26 ha będzie dzierżawić opoczyńska fundacja „Dar dla potrzebujących”, która chce tu wybudować dom dziecka oraz przedszkole. Okres dzierżawy wynosi dziesięć lat.
Ostatni projekt uchwały dotyczący rozpatrzenia skargi Heleny Stańczyk na działalność starosty znowu wywołał wiele kontrowersji. Przypomnijmy, że sprawa dotyczy scalenia nieruchomości położonej w Mroczkowie Dużym i ciągnie się od lat. Na poprzednim posiedzeniu Rada uznała, że uchwałę trzeba przenieść na kolejną sesję, natomiast ostateczne stanowisko ma wypracować po kontroli komisja rolnictwa. Tymczasem, jak poinformował jej przewodniczący Grzegorz Franczak, komisja nie była w stanie wypracować odpowiedzi na skargę, ponieważ problem jest zbyt złożony. W związku z tym postanawia przekazać skargę do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Do sprawy odniósł się radny Kożuchowski. Powiedział, że do posiedzenia komisji, podczas którego dokumenty zostałaby należycie zbadane, w ogóle nie doszło. Komisja rolnictwa nie wywiązała się ze swoich obowiązków a przygotowany projekt nie jest stanowiskiem jej, tylko zarządu. Tym samym w ogóle nie powinien znaleźć się w porządku obrad. Skrytykował tryb rozpatrywania skargi sugerując, że łamany jest statut powiatu. Jednocześnie przyznał, że Rada nie radzi sobie z całą sprawą – są od tego inne organy – i zaapelował do autorki skargi o jej wycofanie. Przewodniczący Rady Krzysztof Nawrocki poinformował, że posiedzenie komisji rolnictwa odbyło się dzień przed sesją i w jego trakcie powstał dokument, który trafił do radnych.
Ostatecznie skarga nie została wycofana, a długa dyskusja zakończyła się głosowaniem nad przyjęciem zaproponowanego projektu uchwały. Za przekazaniem skargi ministrowi głosowało 15 radnych, 4 było przeciw, 2 wstrzymało się od głosu.
Już na zakończenie sesji radny Kożuchowski zaapelował do przewodniczącego Rady, by nie łamać procedur i by taka sytuacja nigdy się nie powtórzyła. Przewodniczący Nawrocki – jak sam przyznał – przyjął ten głos z pokorą.