tygodnik opoczyński
Baza firm
 
Kultura

 Zakopane ma swój klimat

 
Zostało jeszcze kilka wakacyjnych dni. Niektórzy dopiero planują, gdzie wyjechać, żeby odpocząć. Najbardziej popularne urlopowe kierunki wyjazdowe to góry lub morze. Każde z tych miejsc ma swoje niezaprzeczalne uroki i każde ma swoich zwolenników i przeciwników. W myśl słów Hansa Christiana Andersena podróżować to żyć, warto wybrać się do Zakopanego



Rozciąga się u podnóży Tatr w kotlinie między ? należącą do Beskidów ? Gubałówką, a masywem Giewontu. W Zakopanem atrakcji nie brakuje o każdej porze roku. Zimą miłośnicy białego szaleństwa mają do dyspozycji świetnie przygotowane stoki i wyciągi narciarskie. Latem turyści mogą skorzystać z wielu szlaków turystycznych pieszych, jak i rowerowych. Ci, którzy nie lubią lub po prostu nie mogą wędrować górskimi szlakami, a chcieliby znaleźć się na jednym z tatrzańskich szczytów mogą wjechać kolejkami na Gubałówkę, Kasprowy Wierch i Butorowy Wierch.
Spacerując po centrum miasta odwiedzić można muzea i galerie. Na zakopiańskich Krupówkach znajduje się wiele zabytkowych budowli. Wieczorem można iść np. do teatru Witkacego. Po trudach wędrówek zawsze można się posilić wstępując do licznych restauracji czy też karczm regionalnych, gdzie grają góralską muzykę i spróbować góralskich specjałów.

Giewont ? piękny, ale niebezpieczny
Zdobycie Rysów, Świnicy czy każdego innego szczytu w Tatrach, może przysporzyć kłopotu. Istnieje jednak jeden szczyt, szczególny ? Giewont, na szczycie którego ustawiono piętnastometrowy krzyż. W wielu punktach centrum ustawione są lunety przez które za 2 zł można obejrzeć ten najbardziej popularny i znany szczyt. Doświadczeni piechurzy wiedzą, że Giewont jest równie piękny, co niebezpieczny. Nie odstrasza to jednak turystów, którzy chcą stanąć na wierzchołu góry i dotknąć krzyża. Giewont jest szczytem w Tatrach Zachodnich, znajdującym się na wysokości 1894 metrów. Położony jest na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego, między czterema dolinami. Masyw składa się z trzech części ? Wielkiego Giewontu (1894 m), Małego Giewontu (1728 m) i Długiego Giewontu (1876 m). Między nimi znajdują się przełęcze, które powodują, że jest to jeden z najniebezpieczniejszych szczytów po polskiej stronie Tatr. Można na niego dotrzeć trzema szlakami ? Doliną Strążyską (szlak czerwony), Doliną Kondratową (szlak niebieski) lub Doliną Małej Łąki (szlak żółty, potem niebieski). Wszystkie mają podobną skalę trudności. Który jest najłatwiejszy najlepiej przekonać się samemu. Samo wejście na szczyt, oprócz naprawdę sporego wysiłku fizyczneg, nie sprawi problemu. Trudniejsze okazuje się zejście, choć czasami wybiera się z pozoru łatwiejszy szlak. Z Giewontu roztacza się przepiękny widok zarówno na Zakopane, jak i na tatrzańskie szczyty. Jeśli pogoda sprzyja turyści będą mogli zobaczyć Babią Górę i Gorce, a zerkając na południe również Czerwone Wierchy. Warto jednak pamiętać, że jeśli tylko zepsuje się pogoda, to z zachowaniem ostrożności, ale jak najprędzej trzeba zejść ze szczytu. Podczas burzy szczególnie na Giewoncie istnieje duże ryzyko uderzenia pioruna.
Giewont jest bardzo niebezpieczną górą, a większość turystów traktuje wycieczkę na niego jako spacerek. O popularności tego szczytu świadczą tłumy mijane po drodze na szlaku. Na Giewont chcą dotrzeć wszyscy od osób starszych, którym z pewnością nie brakuje formy, aż po dzieci. Okazuje się, że samo wejście na szczyt to nie koniec zmagań z górą. By dotknąć krzyża trzeba odczekać swoje w długich, nawet dwugodzinnych kolejkach, przed ostatnim odcinkiem, tym łańcuchowym. Ta sama sytuacja pojawia się przy zejściu.
Idąc szlakiem można zaobserwować ludzi, po których widać, że nie jest to ich pierwsza wędrówka po szlakach. Są należycie przygotowani. Mają odpowiednie buty, ubranie. Nie brakuje też takich, którzy wchodząc na szczyt zakładają letnie sandałki lub całkiem nowe buty, dlatego po drodze nie dziwi widok osób, które bandażują obolałe i poobcierane stopy. Na samym dole niektórzy odczuwają intensywne dolegliwości żołądkowe, związane nie tylko z ogromnym wysiłkiem, ale i z odwodnieniem organizmu. Ale warto tam wejść.

Gubałówka
Jednym z najbardziej popularnych miejsc w Zakopanem jest niewątpliwie Gubałówka. Głównie za sprawą pięknych widoków, które rozpościerają się na całe Tatry i na samo Zakopane. Na szczyt można wejść o własnych siłach, co jest wielką frajdą, lub wjechać wagonikiem na szynach. Po kolejkach, jakie ustawiają się do kas biletowych widać, że ta forma jest bardziej popularna wśród turystów. Trasa kolejki ma długość 1338 metrów i prowadzi od Krupówek aż na szczyt Gubałówki (1126 m). Wjazd zajmuje około 5 minut. Tymczasem na szlaku pieszym jest zdecydowanie lepiej i taniej. Nie tylko zaoszczędzimy pieniądze, ale także można poczuć ogromną satysfakcje, kiedy wreszcie dotrzemy na szczyt. Na górze największą atrakcją jest taras widokowy ? najlepszy punkt do podziwiania Tatr w okolicy. Doskonale widać stąd Giewont, Czerwone Wierchy, otoczenie Hali Gąsienicowej oraz Zakopane. Poza tym, na Gubałówce nie brakuje licznych sklepików z pamiątkami czy też barów. Są atrakcje zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych. Można skorzystać z przejażdżki bryczką, jazdy konnej, ścianek wspinaczkowych, parków linowych. Można także podziwiać widoki z wyciągu krzesełkowego.

Kolejka na Kasprowy Wierch
Podczas wizyty w Zakopanem nie sposób ominąć Kasprowego Wierchu. Na szczyt można dotrzeć zmodernizowaną kolejką linową, lub pieszo. Wjazd wagonikami z dużymi panoramicznymi szybami trwa 12 minut, podczas których można podziwiać wspaniałe tatrzańskie widoki. Turystów nie odstraszają nie tylko ceny (bilet normalny góra?dół kosztuje 50 zł), ale także długie kolejki. Wytrwali stoją nawet po kilka godzin. Choć nie brakuje i takich, którzy za okazyjną cenę 15 zł odstępują miejsce w kolejce. Przed korzystaniem z tego typu usług przestrzegają jednak pracownicy PKL. Wjazd kolejką składa się z dwóch części. Po dotarciu na szczyt Myślenickich Turni (1354 m) pasażerowie przesiadają się do następnego wagoniku i docierają do celu. Na Kasprowym Wierchu znajdują się dwie trasy narciarskie. W górnej stacji kolejki można wypić kawę w najwyżej położonym w Polsce barze szybkiej obsługi, ciesząc się przy okazji panoramą Tatr polskich i słowackich. Jeżeli pogoda sprzyja widok pozostałych szczytów jeszcze bardziej zachęca do górskich wędrówek. W przypadku gór sprawdza się stare powiedzenie, że ?apetyt rośnie w miarę jedzenia?.

Morskie Oko
Być w Zakopanem i nie widzieć Morskiego Oka, to tak jak być w Rzymie i nie zobaczyć papieża. Morskie Oko to największe i chyba najpiękniejsze jezioro tatrzańskie, otoczone najwyższymi szczytami Tatr. Leży w kotlinie stanowiącej górną część Doliny Rybiegu Potoku. Znajduje się około 25 km od Zakopanego. Na parking do Palenicy Białczańskiej można dojechać własnym autem lub busem (10 zł w jedną stronę). Potem trzeba pokonać pieszo lub dorożką ośmiokilometrowy odcinek drogi, prowadzący wzdłuż lasów. Niektórzy miłośnicy gór uważają, że droga do celu jest najnudniejsza ze wszystkich szlaków ? jest asfaltowa. Chętni jednak mogą korzystać z wytyczonych skrótów, będących namiastką górskich szlaków. Trasa jest dosyć łatwa. Po drodze turyści mijają m.in. Wodogrzmoty Mickiewicza, które słychać z daleka ze względu na huk wody spadającej na głazy w dole wodospadu.

Wielka Krokiew
Podobną popularnością jak szczyty cieszy się Wielka Krokiew imienia Stanisława Marusarza. Jest to największa spośród zakopiańskich skoczni narciarskich o punkcie konstrukcyjnym K?120. Położona na północnym stoku góry Krokiew, u zbiegu ulic Bronisława Czecha i Józefa Piłsudskiego, jest jednym z najpiękniejszych obiektów tego typu. Swoją urodę zawdzięcza naturalnemu położeniu pośród tatrzańskich lasów. Tereny wokół skoczni kuszą licznymi straganami z pamiątkami oraz atrakcjami dla dzieci (quady, park linowy, przejażdżki kucykiem, a zimą niewielki wyciąg narciarski). Czasami turyści mają okazję obejrzenia treningów skoczków. Jest także okazja wjechania koleją linową na szczyt skoczni narciarskiej.

Zabytkowy cmentarz zasłużonych
Cmentarz zasłużonych na Pęksowym Brzysku to interesujące miejsce w Zakopanem, które z pewnością warto odwiedzić. Na Pęksowym Brzyzku znajduje się około 500 grobów. Większość nagrobków to dzieła sztuki, wykonane w drewnie lub metalu, rzeźbione motywami podhalańskimi, malowanymi na szkle. Cmentarz ten jest szczególny, nie tylko ze względu na swoją urodę, ale też pamięć o ludziach, którzy kształtowali obecne Zakopane. Znajdują się tu nagrobki zasłużonych mieszkańców Zakopanego takich jak np. Tytus Chałubiński, Sabała, czy znany skoczek narciarski Stanisław Marusarz. Zaraz przy wejściu jest również grób Witkacego i jego matki, a nieco dalej pochowany jest ojciec, Stanisław Witkiewicz i Kornel Makuszyński. Przed wejściem na cmentarz znajduje się najstarszy w Zakopanem kościółek Matki Boskiej Częstochowskiej, powstały w połowie XIX wieku.

Sanktuarium na Krzeptówkach
Będąc w Zakopanem warto obejrzeć sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach. Kościół powstał jako wotum za ocalenie życia Jana Pawła II podczas zamachu 13 maja 1981 r. w Rzymie. Świątynię ogłoszono sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej, lecz rzeźbę Maryi z Fatimy księża pallotyni przechowywali tu już od 1961 r. Była darem biskupa portugalskiej Leirii, przekazanym do Zakopanego przez kardynała Stefana Wyszyńskiego. Figurę poświęcił ówczesny biskup krakowski Karol Wojtyła.

Krupówki
Główny deptak Zakopanego, Krupówki to reprezentacyjna ulica miasta, która ciągnie się ponad kilometr. Wzdłuż niej znajdują się liczne sklepy, restauracje, bary, pensjonaty i hotele. Pełno tutaj straganów nie tylko z miejscowymi wyrobami, oryginalnymi góralskimi oscypkami, a także innymi najróżniejszymi produktami. Z ulicy rozciąga się piękny widok na Gubałówkę. O popularności wśród turystów Krupówek świadczy fakt, że Krupówki zdaniem jednych to przereklamowane miejsce, inni twierdzą, że ma swój urok. Każdy musi ocenić sam. Podczas wizyty w Zakopanem nie sposób Krupówek ominąć choćby dlatego, że mieszczą się tu dobre karczmy z regionalnym jedzeniem.
Zakopane warto odwiedzić, zwłaszcza latem. Każdy kto chociaż raz odwiedzi Zakopane przekonuje się, że jest to magiczne miejsce do którego chce się wracać.


W drodze na Giewont

W drodze na Morskie Oko przechodzi się obok Wodogrzmotów Mickiewicza

Kolejką na Kasprowy Wierch

Morskie Oko


Nal   

Artykuł ukazał się w wydaniu nr 34 (841) z dnia 23 Sierpnia 2013r.
 
Kontakt z TOP
Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Biuro ogłoszeń
oglotop@pajpress.pl

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Dział reklamy
tel: 44 754 41 51

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Redakcja
tel: 44 754 21 21
top@pajpress.pl
Artykuły
Informator
Warto wiedzieć
Twój TOP
TIT - rejestracja konta Bądź na bieżąco.
Zarejestruj konto »