Za mały garb

Próg nie zdaje egzaminu - mówią mieszkańcy.

Z tą sprawą zwrócili się do nas mieszkańcy ulicy Stawowej. Chodzi o próg zwalniający ustawiony na drodze między posesjami a ogrodzeniem Domu Pomocy Społecznej.
- Jest za niski i nie zdaje egzaminu - mówią nasi rozmówcy. - Część kierowców w ogóle nie hamuje i przejeżdża przez garb na pełnej szybkości. Wtedy robi się bardzo niebezpiecznie, szczególnie, że na tym odcinku panuje znaczny ruch pieszych. Zaraz obok jest przecież przedszkole.
Mieszkańcy mają nadzieję, że zarządca drogi, czyli gmina rozwiąże problem i zleci wykonanie przeróbki progu. - Wyższy garb ostudziłby zapędy niektórych kierowców - przyznają.
Czekamy na reakcję UGiM.
Przy okazji dodamy, że próg zwalniający należałoby ustawić na końcowym odcinku ulicy Stawowej - między osiedlem Bolesława Chrobrego a stawem. Droga prowadząca nad wodę biegnie prosto i lekko w dół, dlatego łatwo rozpędzić auto do dużej szybkości. Ze względu na brak chodnika z jezdni korzystają również i piesi, dla których pędzące samochody są realnym zagrożeniem. Wydaje nam się, że kwestia wykonania progu jest warta rozważenia.