W niedzielę, 13 czerwca, przy szkole w Brudzewicach odbył się festyn dla dzieci, młodzieży i dorosłych. W tym samym czasie przy szkole w Dębie Opoczyńskiej, też w gminie Poświętne, trwał identyczny piknik rodzinny. Nie wiemy czy były to konkurencyjne uroczystości, ale organizowanie w tym samym dniu podobnych przedsięwzięć skutkuje zwykle mniejszą frekwencją i uniemożliwieniem skorzystania z pełnego pakietu zabaw i konkursów. Dopisała pogoda…
W Brudzewicach z inicjatywy dyrektorki szkoły oraz Rady Rodziców odbył się rodzinny festyn, było to już trzecie tego typu spotkanie. W tym roku na uroczystość przybył m.in. poseł Artur Ostrowski, dyrektor WORD w Piotrkowie Bronisław Brylski, były władze gminne. Tak jak zapowiadała dyrektorka Elżbieta Grzegorska nie zabrakło atrakcji dla wszystkich, którzy przybyli na uroczystość. Po części oficjalnej i przemowach gości na scenę wkroczyli uczniowie Szkoły Podstawowej w Brudzewicach, którzy jako nieliczni w całej gminie Poświętne kultywują folklor, a było to widać zarówno po tradycyjnych strojach, jak i całej pięknie przygotowanej części artystycznej. Należą się słowa uznania dla nauczycieli, którzy przygotowali wszystkich uczniów do występów. Na scenie gościli wszyscy uczniowie niewielkiej szkoły. Były przeboje regionalne, jak i te najnowocześniejsze, dzieci tańczyły i bawiły swoich rodziców oraz przybyłych gości, którzy nagradzali gromkimi brawami małych artystów. Organizatorzy zadbali także o to by było wesoło, m.in. można było wziąć udział licznych turniejach, loterii fantowej z atrakcyjnymi nagrodami, pojeździć na kucykach, które każdego roku udostępnia Krzysztof Rzeźnik z Opoczna. Dzieci bawiły się również w miasteczku dmuchanych zamków i zjeżdżalni. Dużo zabawy i jednocześnie chwili zadumy dała możliwość prowadzenia samochodu w specjalnych goglach stwarzających wrażenie, że jedzie się pod wpłyem 2 promili. Wszyscy posiadający prawo jazdy mogli spróbować przejechać się samochodem pod okiem egzaminatora z WORD i policji specjalny tor w alkogogolach. Inni woleli sprawdzić się na rowerze, jeszcze inni mieli za zadanie przejść i też nie było to takie łatwe. Rodzice uczniów brudzewickiej szkoły przygotowali wiele przepysznych dań, były ciasta, tradycyjny chleb ze smalcem i ogórki, nie zabrakło grochówki. Podczas festynu wszystkim przygrywał lokalny zespół muzyczny, a rodzice oraz najmłodsi uczestnicy imprezy chętnie tańczyli w rytm współczesnych melodii. Liczni sponsorzy, którzy nie szczędzili grosza w znacznej mierze przyczynili się do tego, że dzieci miały tak dużo atrakcji. Jednym słowem trzeci festyn rodzinny w Brudzewicach, tak jak w minionych latach, tak i w tym roku cieszył się dużym zainteresowaniem. Jest to zasługa organizatorów, a nie ma lepszego miernika sukcesu, jak zadowolone buzie dzieci, co było widać na każdym kroku podczas festynu. |