To była akcja, przy okazji której człowiek nareszcie może być dumnym, że jest człowiekiem. Ostatnio mieliśmy w Polsce dwa przykłady bohaterskich akcji ratowania zwierząt. Wszyscy pamiętamy akcję ratowania psa, który rok temu na lodowej krze dotarł aż do morza. Dziś, przy dobrej pogodzie, pływa razem z załogą, która uratowała mu życie. Niespełna miesiąc temu widzieliśmy wszyscy akcję ratowania dwóch sarenek, które również znalazły się na morzu, na krze.
We wtorek, 18 stycznia, podobną akcję przeprowadzono w Drzewicy. Po południu strażacy zostali poinformowani, że na krze, w odległości 60?70 metrów od brzegu znajduje się pies, chyba owczarek niemiecki. Zwierzę nie miało szans na to, by samodzielnie wydostać się na ląd. Do akcji skierowano dwa zastępy PSP i dwa z OSP. Lód był cienki, załamywał się, więc do ratowania przemokniętego i przerażonego psiaka potrzebny był specjalistyczny sprzęt, przede wszystkim trap ratowniczy.
Dzięki ogromnemu zaangażowaniu strażaków i trwającej ponad dwie godziny akcji psa udało się wydostać na ląd, gdzie czekał już lekarz weterynarii. Po zbadaniu okazało się, że życiu i zdrowiu psa nie zagraża niebezpieczeństwo. Właściciele psa mogą go odebrać z przytuliska dla zwierząt w Drzewicy (bezpłatnie) po skontaktowaniu się telefonicznie pod numerem 48 375 79 81. |