tygodnik opoczyński
Baza firm
 
Historia

 Sylwetki niektórych dowódców oddziałów powstańczych związanych z Opoczyńskiem (cz. 1)

 
exoriare aliquis nostris ex ossibus ultor a kiedyś niech powstanie mściciel z naszych kości Publius Wergilius Maro ? Eneida, Księga IV



Ludwik Żychliński


Józef Łakiński (1832?1863), jeden z dowódców oddziałów powstańczych okresu powstania styczniowego był z wykształcenia agronomem, synem obywatela ziemskiego z poznańskiego. Jego rodzicami byli Wiktor Łakiński (1792?1837) i Teresa z d. Gorecka (1796?1834). Pochodził z wielodzietnej rodziny posiadającej ośmioro dzieci: pięć córek i trzech synów. Józef był najmłodszym z dzieci. Został sierotą we wczesnym dzieciństwie.
Młodość spędził w majątku ziemskim Gułtowy pracując na roli. Tutaj również kształcił się prywatnie. Właściwe wykształcenie rolnicze zaliczył jako agronom dóbr czerniejewskich. Potem zarządzał samodzielnie majątkiem Sulgostowskich w Radomskiem.
Do walki zbrojnej o niepodległość Polski włączył się aktywnie już w 1848 roku biorąc udział w powstaniu wielkopolskim. Mając 16 lat wstąpił ochotniczo w szeregi oddziału Mierosławskiego. Walczył w nim jako strzelec w bitwach powstańczych pod Miłosławiem i Sokołowem. Nic więc dziwnego, że po wybuchu powstania styczniowego, natychmiast włączył się w nurt walki narodowowyzwoleńczej. Przyłączył się do oddziału Jeziorańskiego z obozu Langiewicza.
Na początku lutego 1863 r. (część źródel podaje datę 4 lutego, inne 31 stycznia), zajął z powstańcami bez walki Opoczno, z którego wcześniej wymaszerowały oddziały rosyjskie. W Opocznie próbował utworzyć własny oddział zbrojny. W tym celu nawet mianował się Naczelnikiem Siły Zbrojnej Powiatu Opoczyńskiego.
Podczas pobytu w mieście, wysłał pod dowództwem Tomasza Staromirowskiego zwiad na miejscową stację kolejową, który rozpędził przebywającą na niej grupę kozaków i kolaborantów rosyjskich, wywodzących się przeważnie z miejscowych włościan.
Nowy naczelnik ogłosił też pobór do armii powstańczej wszystkich mężczyzn zamieszkałych w powiecie w wieku 18?35 lat, bez różnicy stanu i wyznania. Zarządzenie wywołało oburzenie i opór miejscowego społeczeństwa, które go bojkotowało. I chociaż po kilku dniach zostało cofnięte, zniechęciło przeważną część chłopów i znaczną część mieszczan do wspierania powstania.
6 lutego 1863 r. na wieść o zbliżającej do miasta kolumnie rosyjskiej opuścił Opoczno, któe wkrótce potem zajął oddział rosyjski dowodzony przez majora Dońca?Chmielnickiego.
Łakiński udał się w lasy opoczyńskie w okolicę Drzewicy i Przysuchy, gdzie zamierzał działać. Jednak na wieść o klęsce i odwrocie oddziałów Langiewicza pod Wąchockiem podjął niespodziewaną i błędną decyzję. Rozwiązał swój oddział powstańczy. Część powstańców z oddziału Łakińskiego nie zrezygnowała z walki i dołączyła do oddziału Jeziorańskiego. Czyn Łakińskiego uznany został za zdradę i dezercję za co oddany został pod wojskowy sąd powstańczy. I chociaż sam Łakiński szybko zrozumiał swój błąd i próbował go później naprawić wykazając się męstwem na polu walki, to niestety ten haniebny czyn ciążył na nim do końca życia.
Unikając sądu i pragnąc odzyskać stracony honor, udał się na ziemię gostynińską z zamiarem kontynuowania walki. Walcząc dalej już nigdy się nie poddał i stał się bezkompromisowym. Utworzył nowy oddział powstańczy i stanął na jego czele jako samozwańczy naczelnik siły zbrojnej ? dowódca powstańców gostynińskich. Oddał się pod zwierzchnictwo majora Eugeniusza Dobrowolskiego, Naczelnika Wojennego Powiatu Gostynińskiego.
Działalność Łakińskiego w okolicy Gostynina i Gąbina opisał w swojej pracy Krzysztof Zadrożny. Stąd wiadomo też, że 7 marca 1863 r. powracający z ziemi rawskiej oddział Łakińskiego (ok. 700 osób) starł się pomiędzy miejscowościami Krzywie i Choinek z wojskiem rosyjskim w sile 2 rot piechoty (75 kozaków i 400 piechurów), którymi dowodził pułkownik Hagenmeister. Mimo bohaterskiej walki oddział stracił w godzinnej potyczce 18 żołnierzy (inne źródła podają 2 poległych i 2 rannych) i własną chorągiew powstańczą. Nieprzyjaciel natomiast miał 3 poległych i 6 rannych. Kilkunastu maruderów powstańczych (26 osób) zostało przez Rosjan schwytanych i uwięzionych w Kutnie.
Po 36 godzinach ucieczki bez wytchnienia przed pościgiem nieprzyjaciela, powstańcom udało się w końcu dotrzeć bez większych strat do lasów koło Łącka. W kolejnej potyczce pod wsią Zuzinów zginęło 6 powstańców Łakińskiego.
Warto wspomnieć, że oddział Łakińskiego przeprowadzał zuchwałe napady na budynki administracyjne i gospodarcze zaborcy rekwirując pieniądze. Na przykład 9 maja 1863 r. skonfiskował na poczcie w Łącku 800 srebrnych rubli. Dzień później, 10 maja 1863 r., zabrał z magazynu solnego w Dobrzykowie kasę z 2500 rublami.
Działalność Łakińskiego rozsierdziła Rosjan do tego stopnia, że postanowili ją ukończyć za każdą cenę. W końcu udało im się natrafić na trop powstańców. 15 maja 1863 r. pod Kunkami zaatakowali poruszający się po drodze do Łącka, koło Szczawina Kościelnego, oddział powstańczy. W szeregach kawalerii powstańczej znajdował się również Józef Łakiński, oddelegowany do niej jako oficer. Niewielki liczebnie i słabo uzbrojony oddział powstańców (ok. 320 żołnierzy) nie był w stanie stawić czoła liczniejszej sile nieprzyjaciela (7 rot i 150 konnych kozaków). Jednak Rosjanom nawet po dwóch godzinach bitwy nie udało się przełamać odważnie walczącej polskiej obrony. Aby uniknąć niepotrzebnych strat, powstańcy zdecydowali się w końcu podzielić na dwie grupy i wycofać z pola walki. Straty polskie wyniosły w bitwie 12 powstańców i kilkunastu rannych, zabitych później przez Moskali. Ciała poległych pozostawiono na placu walki. Było wśród nich ciało Łakińskiego. Rosjanie profanowali ciała zabitych Polaków. Obdarli ich z odzieży. Pastwili się również nad rannymi obcinając im m.in. wargi i nosy. Szczególnie jednak okrutnie zachowali się w stosunku do szczątków młodego Józefa Łakińskiego, któremu prawie odrąbali głowę, przecięli twarz od ucha do środka, odsiekli ręce tak, że zostały z nich tylko gołe kości. Nie oszczędzali nawet rannych.

Ludwik Żychliński (1837?1901)
polski patriota i działacz niepodległościowy, pułkownik, autor pamiętników wojskowych, dowódca słynnego oddziału powstańczego ?Dzieci Warszawy? (1863 r.). Najbardziej znanym okresem jego życia był udział w walkach niepodległościowych we Włoszech, Stanach Zjednoczonych i w Polsce.
Urodził się na terenie Wielkiego Księstwa Poznańskiego, ziem polskich znajdujących się pod zaborem pruskim. Pochodził ze starego rodu szlacheckiego herbu Szeliga o tradycjach patriotycznych i niepodległościowych. Po ukończeniu dwudziestego roku życia musiał podjąć służbę wojskową w armii pruskiej, skąd na wieść o rewolucji we Włoszech zdezerterował.
W 1860 roku brał udział ?wyprawie tysiąca? na Sycylię zorganizowanej przez Giusseppe Garibaldiego. We Włoszech dosłużył się stopnia kapitana. Ponieważ nie mógł powrócić do kraju, udał się z Włoch do krewnych w Anglii. Stąd następnie wypłynął do Stanów Zjednoczonych. Po przybyciu na kontynent amerykański wstąpił w szeregi wojsk Unii i wziął udział w amerykańskiej wojnie secesyjnej (1862 r.).
W marcu 1862 r. znalazł się w obozie Armii Potomaku pod Waszyngtonem. Do wojska unijnego przyjęty został na podstawie listów polecających od Garibaldiego. Z chorążego awansował szybko na kapitana na etacie majora. W obozie wojskowym spotykał się wraz z grupą polskich oficerów osobiście z prezydentem Abrahamem Lincolnem (28 marca 1862 r. ), który wizytował żołnierzy.
W wojsku unijnym działał jako członek komisji werbunkowej. Następnie brał udział w ampanii wojennej Armii Potomaku zwanej kampanią półwyspową, podczas której zajęła ona m.in. Yorktown, Norfolk, White House. Walczył pod Seven Pines i Cross Keys, gdzie jak większość Polaków był przypuszczalnie żołnierzem któregoś z pułków nowojorskich. 18 czerwca 1862 r., podczas zajmowania przez wojska federalne Cumberland Cap, ważnego strategicznie przejścia górskiego w paśmie Applachów, został ranny. Trafił do lazaretu polowego a później na statek szpitalny, gdzie dodatkowo nabawił się żółtej febry. W porcie Baltimor zaopiekowała się nim bogata rodzina z Filadelfii, dzięki której powrócił do zdrowia. Niestety komisja wojskowa wykryła u niego przepuklinę, której nabawił się podczas walk i uznała za niezdolnego do służby wojskowej. Udał się więc do Bostonu, w którym zaczął pisać pamiętniki wojskowe.
W 1863 roku na wieść o wybuchu powstania styczniowego powrócił do kraju. Natychmiast włączył się w wir powstania styczniowego. Pełnił obowiązki dowódcy słynnego oddziału powstańczego ?Dzieci Warszawy? utworzonego z młodzieży, której udało się zbiec przed branką. Był też powstańczym naczelnikiem wojennym w powiecie warszawskim i rawskim. Dzielnie zapisał się w walkach powstańczych jako znakomity dowódca. Z dowodzonym przez siebie oddziałem walczył m.in. w zwycięskiej bitwie pod Ossą (10 lipca 1863 r.) w powiecie opoczyńskim i tragicznej bitwie pod Brenicą w powiecie tomaszowskim (14 lipca), w której zginęło wielu powstańców.
Po upadku powstania został aresztowany przez Rosjan i zesłany na Syberię, do Kraju Zabajkalskiego. Nawet na zesłaniu nie zaprzestał walki z Moskalami. Wziął aktywny udział w powstaniu zabajkalskim zorganizowanym przez polskich zesłańców. Z zesłania powrócił do kraju w 1868 roku.


Waldemar Ireneusz Oszczęda   

Artykuł ukazał się w wydaniu nr 2 (809) z dnia 11 Stycznia 2013r.
 
Kontakt z TOP
Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Biuro ogłoszeń
oglotop@pajpress.pl

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Dział reklamy
tel: 44 754 41 51

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Redakcja
tel: 44 754 21 21
top@pajpress.pl
Artykuły
Informator
Warto wiedzieć
Twój TOP
TIT - rejestracja konta Bądź na bieżąco.
Zarejestruj konto »