tygodnik opoczyński
Baza firm
 
Poświętne

  Święty Florian na to patrzył

 
W minioną, upalną niedzielę, na boisku Gminnego Ośrodka Sportowo?Rekreacyjnego im. Kaprala Tomasza Jury w Studziannie, stanął kwiat strażackich drużyn gminy Poświętne, by walczyć pod okiem patrona o laury. Najlepszym ?strzykiem? (z prądownicy) wykazali się strażacy z Poświętnego, i to oni będą reprezentowali gminę w zawodach powiatowych w Sławnie 3 lipca br.


Na prezydialnym i jednocześnie ? sędziowskim stole górowała zdecydowanie figura patrona ogniowych druhów. Obok była, wypucowana do połysku, dwucylindrowa ręczna pompa, taka jaką niegdyś ojcowie i dziadkowie dzisiejszych strażaków wywalczyli na zawodach w Kielcach. Obiekt westchnień sikawkowych sprzed wieku. Strach było dać plamę.
Chroniąc się w odrobinie cienia, jaką dawały ustawione w szyku wozy bojowe, strażacy czekali na sygnał do sportowego boju. Prażyło niemiłosiernie a czarne uniformy nie dawały termicznego komfortu. Wreszcie padło hasło do boju. W szyku przyprowadził drużyny komendant placu Bogdan Kacprzak. Stanęli gotowi do boju strażacy z Gapinina, Brudzewic i Poświętnego. To zespoły z tradycjami. Najstarsza drużyna ogniowa z Poświętnego powstała w 1925 roku, rok młodsza jest drużyna z Brudzewic. Najmłodszą jest z Gapinina. Powstała w 1955 roku, ale to też przecież ponad pół wieku i wiele pokoleń strażackich.
Jest w tej gminie 90 druhów, wśród nich 10 honorowych i 9 młodzieżowców. 26 ma uprawnienia do uczestnictwa w akcjach bojowych a OSP w Poświętnem jest w Krajowym Systemie Ratowniczo?Gaśniczym.
Zawody obserwowali: wójt Poświętnego Mieczysław Stępień i przewodniczący Rady Gminy Stefan Kwaśniak, dowodził całością sekretarz Zarządu Okręgowego Straży Pożarnych RP Jerzy Łumiński. Był też oczywiście honorowy obywatel i strażak Poświętnego, płk Marian Zach, prezes zarządu gminnego ZOPRP Krzysztof Wlazło.
A potem zaczęły się zawody. Najpierw poszła strażacka sztafeta sportowa i walka była wyrównana. Liczyła się sprawność fizyczna, ale też umiejętności manualne przy operowaniu sprzętem strażackim. Najszybsi w tym wszystkim byli strażacy z Brudzewic, zaliczając wszystkie próby w 67 sekund. Poświętne potrzebowało 74 s a Gapinin 90. Choć był upał, zrobiło się jeszcze cieplej, bo OSP w Brudzewicach stanęło przed szansą zdobycia na własność najważniejszego trofeum gminnego, pucharu przechodniego. Brudzewice miały go dwukrotnie i mogły przejąć na własność. Ale jeszcze była ?bojówka?. Trzeba było dać wodę pod odpowiednim ciśnieniem, i to z dwóch węży i prądownic. Pokręcić tą wodą specjalną tarczą w kręgu i zrzucić z kołków pięć pachołków. Ochotnicy z Gapinina, choć z pożyczoną od strażaków z Poświętnego motopompą, (własna się zatarła), poszli jak burza do rozdzielacza, który się zaciął i na jeden wąż wodę posłał a na drugi nie. Tarcza się zakręciła, ale pachołki stały, bo woda lała się nie tam, gdzie trzeba. Klops! Konkurencja niezaliczona. Poleciało kilka ?gorących? życzeń na temat sprzętu i szkoleń podstawowych.
Reszta zawodów poszła jak z płatka i wygrali ostatecznie strażacy z Poświętnego z sumą 132 sekund karnych, przy 144 sekundach Brudzewic i niekwalifikowanym Gapininie. Pozostaje mieć nadzieję, że w akcji wszyscy strażacy będą mieli zapięte pod brodą kaski i nie będą musieli po nie wracać albo przytrzymywać dłonią, w której tkwi prądownica! Wyglądało ładnie i zgrabnie, ale niefachowo.
Ostatecznie, z ogłoszonych rezultatów wyszło, że zawody wygrała drużyna Poświętnego, pod wodzą Zbigniewa Kacprzaka, z łączną punktacją ? 132 s, przed Brudzowicami ? 144 s dowodzonymi przez Jerzego Jakubczyka i niesklasyfikowaną ostatecznie drużyną Gapinina, dowodzoną przez Tomasza Dudę.
Przechodni puchar, o który od lat walczą strażacy z Poświętnego?Studzianny, wrócił do Poświętnego i jest przechodni, bo nie widać w perspektywie trzykrotnego, pod rząd, laureata. Za sprawny przebieg zawodów dziękowali strażakom wójt gminy i przewodniczący Rady Gminy. Wyrażali nadzieję, choć płonną, że nabyte umiejętności nie będą potrzebne w tym roku, choć aura tego nie gwarantuje. Sumitowali się, wskazując na marność gminnej kasy, za sprzęt, który mógłby być lepszy. Zaprosili natomiast całym sercem na strażacki piknik i zabawę przy dźwiękach zespołu DX7 z Czerniewic, który grał przede wszystkim, że ?nigdy nie zagaśnie!?.

Jeśli sprzęt zawiedzie na zawodach, to pół biedy. Ważne by nie zawiódł w prawdziwej akcji


Zwycięska drużyna z OSP w Brudzewicach


MMak   

Artykuł ukazał się w wydaniu nr 23 (726) z dnia 10 Czerwca 2011r.
W dziale Poświętne dostępne są również artykuły:

Pokaż pełny spis treści
 
Kontakt z TOP
Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Biuro ogłoszeń
oglotop@pajpress.pl

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Dział reklamy
tel: 44 754 41 51

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Redakcja
tel: 44 754 21 21
top@pajpress.pl
Artykuły
Informator
Warto wiedzieć
Twój TOP
TIT - rejestracja konta Bądź na bieżąco.
Zarejestruj konto »