Najprawdopodobniej zaśnięcie za kierownicą było przyczyną tragicznego w skutkach wypadku, do jakiego doszło bardzo wcześnie rano w środę, 11 sierpnia na drodze krajowej K–74 w Krasiku (gm. Paradyż). Na miejscu zdarzenia nie było widać jakichkolwiek śladów hamowania.
O godz. 5.15 oficer dyżurny KPP został powiadomiony o wypadku z wieloma uczestnikami. Na miejsce udała się ekipa dochodzeniowa, która pod nadzorem prokuratora ustaliła, że 54–letni kierowca samochodu dostawczego kia, mieszkaniec Łodzi, najprawdopodobniej zasnął za kierownicą i zjechał na przeciwny pas ruchu, po którym jechała hummerem rodzina z Pruszcza Gdańskiego. Nie było ani czasu, ani możliwości na ucieczkę – kia uderzyło centralnie w hummera. Na skutek zderzenia śmierć na miejscu poniosła 52–letnia pasażerka hummera. Ranny został jej 54–letni mąż oraz troje pozostałych pasażerów w wieku 28, 11 i 6 lat. Wszystkich przetransportowano do szpitala w Piotrkowie Tryb. Stan najmłodszej dziewczynki był na tyle poważny, że zdecydowano o przewiezieniu jej do Centrum Matki Polki w Łodzi. Ranni zostali też kierowca i 40–letni pasażer kia. Oni zostali przetransportowani do szpitala w Opocznie.
Droga K–74 była zablokowana prawie do godz. 10.00. Wyznaczono objazdy. |