Są straty

Wpływy za 10 miesięcy 2011 roku z tytułu czesnego za pobyt dzieci w przedszkolu wyniosły 622.754 zł. W listopadzie i grudniu byly straty. W oparciu o styczeń, po przeprowadzeniu symulacji, szacunkowe wpływy za 10 miesięcy wyniosłyby 409 tys., co pokazuje, że byłyby mniejsze od ubiegłorocznych o 213.754 zł. W praktyce tę różnicę musiałaby pokryć gmina. Dyrektorki przedszkoli podkreślają, że styczeń to miesiąc w którym wiele dzieci nie chodzi do przedszkola. Maluchy chorują bądź wyjeżdżają z rodzinami na ferie, dlatego ten miesiąc pod względem frekwencji dzieci w przedszkolu jest słaby, stąd i symulacja jest nie do końca pewna. Inaczej ta sytuacja wygląda, kiedy jest ciepło, a co za tym idzie powinny zwiększyć się dochody z tytułu opłat za czesne.
Nowa, zróżnicowana opłata wydawała się być bardziej sprawiedliwa, ale jak wiadomo koszty utrzymania placówek się nie zmniejszają, a wpływy z opłat za przedszkola jak najbardziej. Jak na razie w gminie na bieżąco monitorowana jest sytuacja i jeszcze żadne decyzje w tej sprawie nie zapadają. I pewnie do września pozostaną na niezmienionym pozimie, ale jeszcze wiosną Rada Miejska będzie zmuszona podjąć decyzję o wzroście dopłat za każdą godzinę pobytu w dziecka w przedszklu powyżej ustawowych pięciu.