Rozwiązanie dla bezrobotnych?

Prowadzący spotkanie Jarosław Napierała szczegółowo zapoznał seniorów z ideą inkubatorów oraz celem głównym projektu. Najważniejszym założeniem przedsięwzięcia jest wypracowanie jednego skutecznego narzędzia, przyczyniającego się do wydłużenia aktywności zawodowej osób po 50. roku życia, pozostających bez zatrudnienia oraz upowszechnienia go wśród instytucji pracujących z ludźmi pozostającymi bez zatrudnienia z województwa łódzkiego.
Tym narzędziem ma być Innowacyjny Inkubator Aktywności Zawodowej Seniorów, czyli miejsce szkoleniowo?doradcze, w którym, pod okiem fachowca, będzie można prowadzić działalność gospodarczą, nie rejestrując jej. Każdy uczestnik projektu, w ramach oferowanego wsparcia, weźmie udział w indywidualnych i grupowych zajęciach testujących oraz otrzyma wsparcie psychologiczno?doradcze. Ponadto będzie miał okazję uczestniczyć w czterdziestogodzinnym szkoleniu z obsługi komputera oraz w programie szkoleniowo?doradczym z zakresu przedsiębiorczości. Pod szyldem inkubatora, przy wsparciu trenerów, będzie mógł prowadzić działalność gospodarczą z wybranych przez siebie usług, a poprzez testowanie programu wspomagającego, z czasem przejść z działalności w ramach projektu na własną.
Pomysłodawcy projektu zamierzają przetestować inkubator w trzech różnych instytucjach na terenie województwa łódzkiego, w spółdzielni w Opocznie, stowarzyszeniu w Łodzi oraz fundacji w Wieruszowie. Rozpoczęto już rekrutację, która ma zasilić inkubatory w czterdziestu ośmiu uczestników (średnio po osiemnaście seniorów w każdym).
Jarosław Napierała zaznaczył, że całość wypracowanych środków będzie wypłacana uczestnikowi. Przy wyborze branży należy jednak wzięć pod uwagę koszty, ponieważ nie może być to działalność wymagająca zbyt drogiego sprzętu. Projekt uzyskał bowiem dofinansowanie w wysokości jedynie 4000 zł na wszystkich uczestników. Prelegent wysunął propozycję do rozpatrzenia założenia firmy sprzątającej, usług graficznych czy opiekuńczych, czyli takich, gdzie zakup potrzebnych do działalności materiałów nie wymaga zbyt wielu funduszy. Uczestnik, będąc w inkubatorze, zyskuje także możliwość wydrukowania ulotek promujących firmę.
Każdy senior pozostaje w projekcie przez osiem miesięcy. Na początku przechodzi wdrażanie w postaci szkoleń i treningów, a następnie z pomocą trenera zaczyna działalność. Gdy po upływie wyżej wymienionego czasu, uczestnik poczuje się gotowy na założenie własnej firmy, wówczas trenerzy pomogą mu napisać biznesplan, a tym samym stanąć na własne nogi.
Senior, po przyjęciu do Inkubatora, podpisuje umowę?zlecenie. Przez okres zatrudnienia, inkubator będzie opłacał za uczestnika ZUS. Gdy uczestnik rezygnuje z udziału lub nastąpi koniec jego umowy i senior nie zdecyduje się jednak na założenie firmy, w każdej chwili będzie mógł wrócić do PUP i zarejestrować się jako osoba bezrobotna. Według prelegentów, człowiek bez pracy nie ma więc nic do stracenia. Gdy zgłosi się do udziału w projekcie zdobędzie wiedzę, nauczy się pozyskiwać zlecenia, a dzięki temu będzie mieć otwartą drogę do założenie własnej działalności gospodarczej. Poza tym, gdy uczestnik zyska tyle zleceń, że uda mu się wypracować minimalne wynagrodzenie, wówczas uczestnictwo w inkubatorze liczy mu się do lat pracy.
Na chwilę obecną zainteresowanie wstąpieniem do inkubatora było niewielkie. Uczestnicy spotkania sceptycznie odnieśli się do idei projektu. Większość uznała, że dla nich liczą się konkretne oferty pracy, a nie udział w programie testującym. Jednak żeby sprawdzić, czy tego typu inicjatywa ma prawo bytu w opoczyńskiem, ktoś musi przetrzeć szlaki i udowodnić, że uczestnictwo w inkubatorze naprawdę się opłaca.