Od pewnego czasu mieszkańcy ul. Partyzantów mogą się cieszyć nowym, szerokim i kolorowym chodnikiem. Jest fajnie iść nim na spacer z dzieckiem w wózeczku, pojeździć na rolkach czy rowerkiem. Nawet starsi, schorowani ludzie mogą się tędy bezpiecznie przemieszczać o laseczce. Ale czy tak zupełnie bezpiecznie? Przekonałam się, że nie. Pewna, że mam przez cały czas równą nawierzchnię chodnika, zaniedbałam patrzenia pod nogi i o mało co nie przewróciłam się na chodnikowej pułapce: wystającym dość wysoko jednym elemencie. Nie wiem, dlaczego został tak pozostawiony czy też może ?sam wylazł?, ale przez sam fakt, że jest jeden, jedyny, to tym bardziej jest podstępny. Może warto, by ktoś to sprawdził i usunął.
|