tygodnik opoczyński
Baza firm
 
Aktualności

 Promocja w stolicy

 

17 listopada delegacja gminy Opoczno uczestniczyła w Warszawie w spotkaniu z autorką książki „Dwór w Kraśnicy i hubalowy Demon” Aleksandrą Ziólkowską-Boehm. Opocznianie, a przede wszystkim opocznianki były niewątpliwą atrakcją tego świątecznego wieczoru.
Spotkanie odbyło się w Domu Literatury na Krakowskim Przedmieściu, a prowadził je Krzysztof Masłoń, dziennikarz związany z „Rzeczpospolitą”, recenzent książkowy, pisarz. Na sali nie zabrakło wielu osobistości ze świata literatury, dziennikarzy, pasjonatów, jak choćby pisarki, scenarzystki Barbary Wachowicz, czy redaktora „Konia Polskiego” Marka Szewczyka. Wśród gości znaleźli się także bohaterowie promowanej książki - Ewa Bąkowska, małżeństwo Krasickich z wnuczką, rodzina Ossowskich.
Autorka Aleksandra Ziółkowska-Boehm przedstawiła najważniejsze rozdziały nowej publikacji, cały etap pracy nad nią oraz najważniejsze osoby, które jej pomagały. W dalszej części wywiązała się dyskusja.
Opoczno było reprezentowane przez panie z Koła Gospodyń Wiejskich z Kraśnicy na czele z przewodniczącą Bożeną Furą i gminną przewodniczącą Anną Orłowską, dyrektorkę Szkoły Podstawowej w Kraśnicy Alicję Ziółkowską, sołtysa Kraśnicy Tadeusza Tomasika, dyrektorkę biblioteki Bożenę Świątek-Mazur, zastępcę dyrektora MDK Irenę Białas oraz dyrektora muzeum Tomasza Łuczkowskiego. Wśród delegacji nie zabrakło osób, które znalazły się w książce - Marianny Fury, Heleny Dobrowolskiej czy Sławomira Roga, autora pracy magisterskiej na temat dworu w Kraśnicy.
Podczas dyskusji doszło do niezwykle wzruszającego momentu. Na sali był lekarz Jerzy Szkiłłądź, który uratował życie ojcu Marianny Fury w czasie okupacji. Ta historia znalazła również swoje miejsce w książce. Ojciec pani Marianny Jan Borowiecki został aresztowany przez, jak to określiła „Mongołów na służbie Niemców” i wraz z innymi mieszkańcami wyprowadzony do drogi w kierunku Inowłodza. Tam rozkazano kopać im doły, po czym oddano strzały. Jan Borowiecki został ranny, upadł. Korzystając z okazji zbiegł do lasu. Stamtąd przedostał się do Antoniowa. Mieszkańcy tej miejscowości umieścili go w kopcach dworskich, a następnie przetransportowali do Podkunic. Tam, dzięki wstawiennictwu Anny Bąkowskiej, doktor Szkiłłądź opatrywał jego rany, aż do wyzwolenia. Pani Marianna podziękowała doktorowi i pani Ewie Bąkowskiej za opiekę nad ojcem.
Dla Ewy Bąkowskiej spotkanie promocyjne także okazało się niebywałym przeżyciem. Panie z KGW w Kraśnicy odśpiewały specjalnie dla niej kilka regionalnych przyśpiewek oraz sztandarową „Ziemię opoczyńską”. Pojawiły się łzy wzruszenia, również wśród publiczności. Ewa Bąkowska została obdarowana wypiekami pań z Kraśnicy oraz lalką w stroju opoczyńskim, ofiarowaną przez burmistrza Jana Wieruszewskiego.
Jak się dowiedzieliśmy Ewa Bąkowska wraz z Aleksandrą Ziółkowską-Boehm odwiedzi rodzinne strony na wiosnę.
Na adres redakcji wpłynęło od pani Ewy Bąkowskiej pismo, które publikujemy w całości:
Podziękowanie za Warszawę
Korzystając z gościnnych łamów Tygodnika Opoczyńskiego pragnę z całego serca podziękować delegacji regionu opoczyńskiego, w tym Kraśnicy, za tę cudowną niespodziankę, jaką sprawiliście mi przybywając 17 listopada na promocję - której gospodarzem był Państwowy Instytut Wydawniczy i Stowarzyszenie Pisarzy Polskich - książki Aleksandry Ziółkowskiej-Boehm „Dwór w Kraśnicy i hubalowy Demon” w Domu Literatury przy Krakowskim Przedmieściu w Warszawie.
Już sama obecność Waszego zespołu uświetniła to spotkanie, a przepiękne stroje, śpiewy i atmosfera, jaką swoją obecnością stworzyliście, przyczyniły się do ogólnej opinii, że takiej promocji w tym miejscu jeszcze nie było. I nie mogło być chyba lepszej reklamy pięknej ziemi opoczyńskiej.
Fakt, że nie mogłam być na spotkaniu w Miejskim Domu Kultury w Opocznie 9 listopada (a Wasza gościnność, o której z relacji autorki książki i opowiadań moich kuzynów wiem, że przeszła ich oczekiwania) został mi z nawiązką zrekompensowany Waszą, kochani, obecnością w Warszawie. I choć moje gniazdo rodzinne Kraśnicę - tak dodatkowo okaleczoną spaleniem dworu - musiałam już tak dawno opuścić, mogłam choć przez chwilę znów przebywać w gronie osób tak mi bliskich i życzliwych. Jeszcze raz bardzo, bardzo dziękuję - dziękuję wszystkim, którym zawdzięczam nasze niezapomniane spotkanie.
Ewa Bąkowska
Do podziękowań Ewy Bąkowskiej dołączają się: Aleksandra Ziółkowska-Boehm, Danuta i Janusz Krasiccy.
Gdańsk - Warszawa 18 listopada 2009


* * *
Ze względu na duże zainteresowanie publikacją „Dwór w Kraśnicy i hubalowy Demon” informujemy, że od środy jest ona znów do nabycia w Publicznej i Miejskiej Bibliotece Publicznej.


hyd   

Artykuł ukazał się w wydaniu nr 47 (646) z dnia 27 Listopada 2009r.
 
Kontakt z TOP
Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Biuro ogłoszeń
oglotop@pajpress.pl

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Dział reklamy
tel: 44 754 41 51

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Redakcja
tel: 44 754 21 21
top@pajpress.pl
Artykuły
Informator
Warto wiedzieć
Twój TOP
TIT - rejestracja konta Bądź na bieżąco.
Zarejestruj konto »