tygodnik opoczyński
Baza firm
 
Zdarzenia

 Prawie półmetek

 
Aby było bezpieczniej


Lipiec zbyt szybko mija, jeszcze trochę i już będzie sierpień, a to oznacza półmetek wakacji. Póki co trwają i straszą nas ponad trzydziestostopniowymi upałami, chwilę później zaledwie kilkunastostopniowym ?chłodem?, deszczem, burzami i nawałnicami. Kto jest teraz na wczasach w kraju, ten z pewnością narzeka na brak pogody, za to gratuluje sobie, że nie wyjechał z którymś z upadłych biur podróży. Jedno jest jednak pewne ? nareszcie ponownie możemy zaspokoić swoją konieczność narzekania na wszystko i wszystkich. Dobrze chociaż, że politycy też są na urlopie, więc możemy odpocząć od ich pomysłów i przemówień?
W miniony piątek i w niedzielę trwała wymiana turnusów i w związku z tym policjanci przygotowali się do wzmożonego ruchu na drogach. W piątek, 13 lipca przeprowadzili w godzinach od 6.00 do 22.00 akcję ?Prędkość?. Mimo stosowania przez kierowców systemu wczesnego ostrzegania (CB, światła) policjanci ujawnili 28 przypadków przekroczenia prędkości. Tym razem nie kończyło się na pouczeniu i każdy pirat został ukarany mandatem. W niedzielę, 15 lipca policjanci zmienili sposób i czas działania. Od godz. 14.00 do 22.00 przeprowadzili akcję ?Kaskada? polegająceą na ustawieniu kilku policyjnych radarów w niewielkich odległościach jeden od drugiego. I tym razem udało się przyłapać kierowców którzy lekceważyli ograniczenia prędkości. Aż 17 razy policjanci sięgali po druczki mandatów. Pocieszeniem jednak jest fakt, że w okresie trwania akcji nie odnotowano ani jednego wypadku drogowego, co z pewnością pokazuje, że uprzedzeni wcześniej o kontroli kierowcy nie szarżowali.
W poszukiwaniu dobrej pogody i wakacyjnych przygód wciąż wyruszają kolejne grupy turystów. Policjanci przeprowadzają kontrole wyruszających autokarów, o ile ktoś zgłosi taką potrzebę. Przypominamy, że wcześniej należy uzgodnić termin. Można to zrobić telefonicznie pod numerem 44 754 61 30.

Uwaga na dzieci
Nie wszystkie dzieci mają okazję spędzać czas na koloniach czy obozach. Wiele z nich spędza wakacje w domu i się nudzi. A jak się nudzi ? to wymyśla różne głupoty, mogące skończyć się dla nich bardzo przykro. O bezpieczeństwo naszych milusińskich powinni zadbać dorośli, ale jak pokazuje życie ? nie zawsze mogą czuwać. W poniedziałek, 16 lipca w Gawronach (gm. Sławno) zaobserwowałam scenkę, która zmroziła mi krew w żyłach. Na łuku drogi zatrzymał się duży, dostawczy mercedes, którego kierowca włączył światła awaryjne. Z samochodu, którym jechałam, nie było widać drogi przed mercedesem, więc też się zatrzymaliśmy, czekając na kolejny manewr kierowcy. Nagle zza naszego samochodu przemknął jak burza trzeci samochód na opoczyńskich tablicach. Dopiero, gdy nas minął zauważyłam, dlaczego mercedes się zatrzymał. Kilkuletni, może 9?latek, złapał w ostatniej chwili swojego malutkiego braciszka, który wybiegł z podwórka pobliskiego domu. Złapał go już na jezdni, przed mercedesem. Ale gdyby dziecko zrobiło krok, dwa więcej, to mijająca nas osobówka uderzyłaby go z ogromną prędkością. Jak to by się skończyło ? wiadomo? Czy ten kierowca w ogóle myślał, co robi? Przecież można przewidzieć, że skoro ktoś zatrzymuje się w nietypowym miejscu, nie zjeżdżając na pobocze, to najwyraźniej ma ważny powód! I nie mógłby potem twierdzić, że nie przewidział, że dziecko może wybiec z domu. Maluchy mogą wyrwać się spod nawet najstaranniejszej opieki rodziców! Poza tym nie wyprzedza się na podwójnej ciągłej linii, na łuku drogi, bez dobrej widoczności, zza dwóch dużych samochodów!
Zmieniły się przepisy i rowerzyści otrzymali więcej praw, między innymi pierwszeństwo na przejazdach rowerowych. Nie wszyscy jednak dobrze zrozumieli kiedy, w jakich sytuacjach oraz miejscach rowerzysta ma pierwszeństwo, a kiedy musi ustąpić. Dochodzi do sytuacji, że zarówno kierowca, jak i rowerzysta mają pewność, że to im się należy pierwszeństwo lub oboje się zatrzymują. Radzimy wszystkim ponownie zapoznać się z nowymi przepisami, aby uniknąć tego rodzaju sytuacji i by nie dochodziło do wypadków. Rowerzyści mimo wszystko powinni pamiętać, że w kolizji z samochodem zawsze gorzej wychodzą, nawet jeśli mają pierwszeństwo?
Dorosłym uczestnikom ruchu drogowego przypominamy, że muszą myśleć za naszych milusińskich, bo nawet gdy dzieciak ma kartę rowerową, to nie zawsze ma głowę, by myśleć o przepisach. Dlatego kierowcy absolutnie powinni zwalniać, gdy w pobliżu jezdni widzą np. grupę małoletnich trampkarzy. Piłka lubi uciekać na drugą stronę jezdni, a za nią na pewno wybiegnie nie oglądając się na boki dzieciak. Należy też zwracać uwagę w miastach i na wsi na otwarte bramy posesji, szczególnie te, zza których nic nie widać. Może wyjechać mały rowerzysta, wybiec małe dziecko lub wyjechać nastolatek na skuterze. Lepiej na czas wakacji (choć nie tylko) przypomnieć sobie zasadę ograniczonego zaufania i nie forsować za wszelką cenę swoich praw.

Uwaga na maszyny
Sianokosy w większości gospodarstw już się skończyły, ale w najbliższym czasie na drogach pojawią się inne maszyny rolnicze, w miejsce wielkich, wypełnionych sianem przyczep, kosiarek, przetrząsaczy karuzelowych itp. Z doświadczenia wiemy, że nie każdy ciągnik rolniczy jest sprawny technicznie, widzi się takie bez świateł, kierunkowskazów lub innych części. Ciągną za sobą coś określane jednym mianem: przyczepa, będącewytworami rąk bardziej lub mniej zdolnych technicznie, wykonane z materiałów, których pochodzenia nie pamiętają nawet najstarsi. Oczywiście pojawią się też nowoczesne, dobrze zabezpieczone i w pełni sprawne. Na szczęście jest ich coraz więcej. Wszystkie jednak są duże, wolno poruszające się. Mają wystające części, które można (podobno) na czas przemieszczania się drogą publiczną zdemontować lub tylko złożyć, choć rolnicy o tym czasami zapominają.
Te wszystkie maszyny rolnicze będą nam towarzyszyć aż do jesieni i zakończenia prac polowych. Kierowcy powinni uzbroić się w cierpliwość i nie wykonywać ryzykownych manewrów, nie wyprzedzać, gdy nie ma ku temu odpowiednich warunków. Zresztą sami rolnicy często pomagają kierowcom, dając im znaki ręką.
Przy okazji przypominamy wszystkim operatorom maszyn rolniczych i kierowcom ciągników, że w czasie prac polowych najlepiej gasić pragnienie wodą mineralną, a nie piwkiem czy winkiem.

Zapytaj o dowód
Nastolatki to takie osoby, które roszczą już sobie prawo do dorosłości, choć nie mają jeszcze pojęcia o odpowiedzialności. W tym wieku zaczynają się pierwsze próby ?dorosłości? ? papierosy, alkohol, seks. I na nic nie zdadzą się nakazy i zakazy, szlabany i tym podobne środki wychowawcze, jeśli nie trafimy im do przekonania. Może to nie rodzic lub pedagog powinien porozmawiać ze zbuntowanymi pociechami. Może ktoś inny w rodzinie lub gronie przyjaciół cieszy się autorytetem u naszej pociechy?
Ale póki co pozostają nam tylko apele do dorosłych ? nie sprzedawajcie nieletnim alkoholu. Jeśli macie wątpliwości, czy młodo wyglądająca osoba ma ukończone 18 lat ? poproście o okazanie dowodu. Sprzedawca ma do tego prawo, a nawet obowiązek ? przecież w każdym sklepie czy punkcie gastronomicznym wiszą informacje, że alkoholu nieletnim nie sprzedają. Być może to nielegalnie sprzedane piwo czy drink może przyczynić się do czyjegoś dramatu lub śmierci? W ub.r. zatrzymanych zostało ponad 15 tys. nieletnich będących pod wpływem alkoholu. Popełnili oni 2395 czynów karalnych.


Artykuł ukazał się w wydaniu nr 29 (784) z dnia 20 Lipca 2012r.
W dziale Zdarzenia dostępne są również artykuły:

Pokaż pełny spis treści
 
Kontakt z TOP
Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Biuro ogłoszeń
oglotop@pajpress.pl

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Dział reklamy
tel: 44 754 41 51

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Redakcja
tel: 44 754 21 21
top@pajpress.pl
Artykuły
Informator
Warto wiedzieć
Twój TOP
TIT - rejestracja konta Bądź na bieżąco.
Zarejestruj konto »