tygodnik opoczyński
Baza firm
 
Zdarzenia

  Prawdy i półprawdy

 
W tej sprawie stanowczo za dużo jest półprawd i niedomówień. Warto wrócić do faktów


Sebastian K. wyszedł z domu 22 stycznia i od tego dnia wszelki ślad po nim zaginął. Rodzina na policję zgłosiła zaginięcie 28?letniego mężczyzny 30 stycznia w godzinach południowych. Policja nie zbagatelizowała sygnału i wdrożyła procedurę poszukiwania. Przesłuchano kilkadziesiąt osób, zbierano informacje o tym, gdzie może przebywać. Opracowany i rozesłany do mediów został komunikat o zaginięciu (u nas ukazał się 3 lutego 2012 r., w 5 numerze TOP). Na próżno.
Rodzice przekazywali policji wiele sugestii i wskazań, gdzie można prowadzić poszukiwania, sami również, przy pomocy rodziny i znajomych szukali. I z dnia na dzień coraz bardziej budziło się w nich przekonanie, że syn nie żyje, że muszą szukać nie żywego Sebastiana, ale jego ciała. Policja 3 lutego wszczęła poszukiwania pod kątem pozbawienia Sebastiana wolności i przetrzymywania na siłę. Po raz pierwszy informacja o tym, że Sebastian może już nie żyć pojawiła się 4 lutego, po pierwszej rozmowie rodziców z jasnowidzem. Wspólnie ze strażakami przeszukane zostały oba brzegi Drzewiczki i Wąglanki od ul. Kuligowskiej do Woli Żałężnej. Tam, gdzie w czasie oficjalnych poszukiwań rzeka była zamarznięta, następnego dnia szła rodzina i kamieniami lub betonowymi blokami kruszyli lud, z nadzieją, że może im się uda. Przeszukali spory obszar lasów w okolicy Wąglan, pustostany na obrzeżach miasta i wiele innych miejsc. Na próżno.
Zmiana kwalifikacji poszukiwań dała podstawy do przeszukania posesji przy ul. Słonecznej, na której Sebastian ostatnie mieszkał i pomagał w prowadzeniu gospodarstwa. Zabezpieczono wówczas znalezione ślady krwi. Badanie w Zakładzie Kryminalistyki w Łodzi wykluczyło, by była to krew ludzka. Śnieg, krzaki, zmarznięta ziemia wykluczały sprowadzenie psa. 10 lutego sprawdzona została kolejna informacja od jasnowidza o ukryciu zwłok przy stadionie. I znowu przeszukanie prowadzone przy pomocy kilkudziesięciu strażaków nie dał żadnego rezultatu.
Prokuratura, z tego co wiemy, planowała umorzenie postępowania, bo nie miała najmniejszych przesłanek do jego kontynuowania, natomiast policja szukała dalej. W marcu uzgodniono sprowadzenie psa specjalnie szkolonego do poszukiwania ludzi, będącego w dyspozycji KW PSP w Łodzi. Aby poszukiwanie dało rezultat musiał być spełniony jeden warunek. Zimowa zmarzlina musiała odpuścić do głębokości co najmniej 1,5 metra. Przez taką warstwę zamarzniętej ziemi nawet szkolony pies niczego nie wykryje. Sprowadzenie psa zaplanowane został na 28 marca.
Pierwszym miejscem w którym miał szukać była posesja przy ul. Słonecznej. I znalazł. W studzience kanalizacyjnej. Niekompletne, pozbawione nóg, które po prostu się nie mieściły. O umorzeniu sprawy nie było już mowy. Śledztwo przejęła Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie Tryb. Podczas leczenia szpitalnego przesłuchany został właściciel posesji, i decyzją sądu zaaresztowany na dwa miesiące. Dalsze leczenie będzie odbywał w szpitalu więziennym. Jak na razie nie postawiono mu zarzutu zabójstwa ani współudziale w zabójstwie. Przeprowadzone zostały dwie sekcje zwłok i trzeba czekać na ich wynik.
Najbliżsi Sebastiana jeszcze nie ochłonęli, jeszcze przeżywają, jeszcze mają pretensję do całego świata. Doszedł im kolejny stres. Przez kilka dni po odnalezieniu ciała przeżywali liczne, często niezapowiedziane wizyty dziennikarzy. Matka Sebastiana zdecydowanie mówi: ? Żadnych więcej komentarzy ani innych wiadomości z naszej strony. Mówiłam jedno, czytam w gazetach drugie. Nigdy nie mówiliśmy, że mamy pretensje do policji. Jeśli już to do funkcjonariuszy prowadzących postępowanie, że nie zrobili wszystkiego, co mogli zrobić. Po upływie kilku dni patrzą na sprawę nieco bardziej rozsądnie. Czas goi rany, może więc i im da odpocząć od bólu. ? Teraz cała sprawa w rękach prokuratorów. Mamy nadzieję, że sprawcy się znajdą i zostaną ukarani ? dodają na koniec rozmowy.


Mjm   

Artykuł ukazał się w wydaniu nr 14 (769) z dnia 6 Kwietnia 2012r.
 
Kontakt z TOP
Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Biuro ogłoszeń
oglotop@pajpress.pl

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Dział reklamy
tel: 44 754 41 51

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Redakcja
tel: 44 754 21 21
top@pajpress.pl
Artykuły
Informator
Warto wiedzieć
Twój TOP
TIT - rejestracja konta Bądź na bieżąco.
Zarejestruj konto »