Polityczne tsunami

Co do jednego wszyscy, z którymi na ten temat rozmawiałem, są zgodni: najbardziej przegranym w całej tej sprawie jest poseł Robert Telus, bo to on niewątpliwie stał za decyzją o odwołaniu z funkcji przewodniczącego Rady Miejskiej Zdzisława Wojciechowskiego.
Wydawało się, że pełnia władzy w powiecie i zmiana przewodniczącego Rady Miejskiej mocno osłabi pozycję burmistrza i dadzą asumpt do łatwego zwycięstwa w wyborach samorządowych w 2014 roku. Stało się jednak inaczej. Sygnałem do zmiany układów koalicyjnych było nagłe, nie do końca przemyślane i fatalnie uzasadnione obarczenie winą za wysokie zadłużenie gminy Opoczno byłego przewodniczącego Rady Miejskiej Zdzisława Wojciechowskiego. Miał on na zadłużenie gminy dokładnie taki sam wpływ jak Bartłomiej Firkowski, a może nawet mniejszy. Dzisiaj można jedynie gdybać, ale kto wie czy ruch z odwołaniem Wojciechowskiego nie był obliczony na reakcję ze strony burmistrza Jana Wieruszewskiego. Makiaweliczny tok myślenia części odwołujących mógł być taki: odwołamy Wojciechowskiego, nastąpi próba interwencji burmistrza Jana Wieruszewskiego u starosty Jana Wieruszewskiego. Ten jednak odmówi, wówczas będzie miał już dwóch poważnych graczy przeciwko sobie: burmistrza i Józefa Roga, odwołanego z funkcji wicestarosty na wniosek starosty poparty jednozdaniowym uzasadnieniem. Takiego policzka Józef Róg wybaczyć nie mógł i nadarzyła się okazja: połączenie sił dwóch ugrupowań i zmiany w powiecie, przy których wahnięcie w układzie władzy w gminie wydaje się epizodem. Paradoksalnie, ale odwołanie Zdzisława Wojciechowskiego spowodowało ponowne zjednoczenie bloku ?Razem dla powiatu?, podzielonego przy odwoływaniu Józefa Roga z funkcji wicestarosty.
Fala zmian nadejdzie podczas najbliższych sesji obu tych gremiów. Wówczas będą głosowane zmiany i w powiecie, i w gminie. Zacznijmy od wróżenia przyszłości powiatowej, bo i zmiany większe i jakby łatwiej cokolwiek przewiedzieć.
Według wszelkich znaków na niebie i ziemi na funkcję starosty opoczyńskiego desygnowany zostanie dotychczasowy przewodniczący Rady Powiatu, Marek Ksyta. Oprócz niego, do nowego Zarządu Powiatu mają być zgłoszeni i wybrani: nowy stary wicestarosta Józef Róg, dotychczasowy członek Zarządu Powiatu z ramienia OWS Sławomir Jakóbczyk, były wicestarosta II kadencji Andrzej Sosnowiec (Razem dla powiatu) oraz prawdopodobnie Andrzej Rek, radny z ramienia ?Ziemi Opoczyńskiej?.
Desygnowanie Marka Ksyty na stanowisko starosty spowoduje konieczność zmian i w Radzie Powiatu. Niejako z automatu odejdą z niej i Marek Ksyta, i Józef Róg, a odwołana zostanie wiceprzewodnicząca z ramienia PiS Anna Reszelewska. Funkcję przewodniczącego Rady Powiatu ma objąć Andrzej Kopania (?Ziemia Opoczyńska?), wiceprzewodniczącymi zostaną: druga kobieta w Radzie Marianna Śmiechowska (?Razem dla Powiatu?) i prawdopodobnie Paweł Kosno ? jedyny przedstawiciel PO w Radzie Powiatu.
Nieco inaczej wygląda sprawa zmian personalnych w gminie Opoczno. Zdaniem wielu moich rozmówców, wszelkie dyskusje w sprawach koalicyjnych i personalnych skupione zostały w rękach burmistrza. Jedno wydaje się pewne. Na fotel przewodniczącego Rady Miejskiej powróci Zdzisław Wojciechowski, przy czym nie do końca kadencji. Po dwóch, trzech miesiącach honorowo ustąpi. Kto go zastąpi jeszcze nie wiadomo. Podobnie zresztą jak do końca nie jest wiadomym, kto zostanie wiceprzewodniczącymi RM, bo pewnie powrót na tę funkcję Jerzego Wijaty i Janusza Klimka jest mało prawdopodobny. Przecież ktoś z OWS musi być we władzach prezydium Rady Miejskiej.
Pozostaje jeszcze sprawa sukcesji po złożeniu mandatu przez Dariusza Kosno. Na jego miejsce prawopodobnie wejdzie Krzysztof Gross, który podczas ostatnich wyborów uzyskał drugi wynik z listy PO w okręgu wyborczym nr 3, zdobywając 82 głosy.
A tak przy okazji. Z zainteresowaniem obserwuję dyskusje jakie toczą się wokół tych zmian i za zdumieniem stwierdzam, że głos w nich zabierają ludzie w dużej mierze nie mający zielonego pojęcia o czym mówią. Wybory w 2010 roku, w wyniku których do rad trafili obecni radni były ostatnimi prowadzonymi według proporcjonalnej ordynacji wyborczej. Następne wybory, w 2014 roku będą prowadzone w okręgach jednomandatowych i to już samo w sobie jest dużym novum, bowiem wyborcy będą głosować na konkretnego kandydata a nie na ugrupowanie polityczne. W przypadku wygaśnięcia mandatu radnego X trzeba będzie za każdym razem przeprowadzić wybory uzupełniające. Nie będzie już powoływania do rady osób z kolejnych miejsc w danym ugrupowaniu. Nie będzie już 5-procentowego progu wyborczego, koniecznego do zdobycia mandatu. Teraz było tak, że nawet jeśli w danym okręgu osoba Y zdobyła 95% głosów a nie przekroczyła w skali gminy owego 5?procentowego progu, to i tak znalazła się poza radą. Teraz ma być inaczej. Jak będzie zobaczymy.