Książki na TOPie
"Pierwszy krok w chmurach" to zbiór szesnastu opowiadań, który przyniósł Markowi Hłasce sławę pisarza łamiącego socrealistyczne schematy. To szereg "pocztówek" z miniosnej epoki, a jednak czytając je dziś można dostrzec, jak wiele historii jest ponadczasowych. Nakreślone przez niego postacie to zwykli ludzie, mówiący normalnym językiem. Zamiast przodowników pracy, w opowiadaniach pojawiają się degeneraci, a w przedstawianej rzeczywistości zło jest wszechobecne...
"Pierwszy krok w chmurach", Warszawa, 1956
Ten wydany w 1956 roku tom opowiadań, znacząco przyczynił się do powstania legendy Marka Hłaski jako pisarza opierającego się poetyce socrealistycznej. Zbiór "Pierwszy krok w chmurach" to bez wątpienia jego największe dokonanie. Przemieszał w nim piękno i brzydotę, opisał brak miłości i frustrację, która drąży postaci rozczarowane światem. Dominującą cechą jego prozy jest gniew, pasja obnażania chamstwa, obłudy, marazmu i ciemnych stron życia.
W tytułowym opowiadaniu tego zbioru, klasa robotnicza przedstawiona jest jako grupka lumpenproletariuszy i zboczeńców seksualnych, a wielkie miasto, dotychczas symbol osiągnięć komunizmu, jako świadek gwałtu na niewinności. Zarówno w tym, jak i w innych opowiadaniach zbioru pojawia się tak istotny w późniejszej twórczości Hłaski problem zła, pojmowanego nie w opozycji do dobra, lecz jako wszechobecny, najsilniejszy motyw ludzkich działań.
Hłasko w "Pierwszym kroku w chmurach" manifestuje brak wartości tam, gdzie chciał je odnajdować. Wartości, które według niego ulegały destrukcji w socjalistycznym świecie. Bohaterowie opowiadań żyją w osamotnieniu, bo miłość i wszystko co dla człowieka ważne, ulega zniszczeniu. Obszarem polemiki z socrealizmem jest w "Pierwszym kroku w chmurach" także język ? zamiast oficjalnego języka propagandy pojawia się mowa potoczna, gwara środowiskowa, mowa proletariatu i wulgaryzmy. Język władzy, tchnący optymizmem i złożony ze sloganów, jest postrzegany przez autora jako fałszywy. Od charakterystyki tej odbiega jedynie zawarte w tomie opowiadanie "Baza sokołowska", stanowiące realizację socrealistycznego schematu.
"Pierwszy krok w chmurach", od momentu opublikowania, cieszył się dużym zainteresowaniem krytyków. Większość recenzentów była do debiutanta nastawiona pozytywnie i chwaliła go za odejście od fałszywego optymizmu, prezentowanego w literaturze socrealistycznej poświęcenie twórczości indywidualnemu, pojedynczemu człowiekowi i zawarte w jego prozie poszukiwania moralne.
Hłaskę określano mianem głosu pokolenia, przypisywano mu także zadanie odnowienia literatury polskiej i nazywano go "prorokiem" tej literatury. Głosy krytyczne wobec twórczości pisarza były nieliczne, a ich autorzy zarzucali mu głównie nadmierny pesymizm, wulgarność, epatowanie fizjologią i zbyt daleko posuniętą negację.
W 1958 roku "Pierwszy krok w chmurach" został wyróżniony nagrodą Polskiego Towarzystwa Wydawców Książek. Cieszył się także dużą popularnością czytelniczą. W marcu 1957 roku i styczniu 1958 roku książka została wznowiona w podwojonym nakładzie. Była także stosunkowo szybko przełożona na liczne języki europejskie oraz na hebrajski, koreański i esperanto.
Podsumowując, ten zbiór opowiadań to bardzo przejmujący, prawdziwy obraz, w którym otaczająca rzeczywistość zabija nawet największe uczucia. Gorąco polecam!
|