tygodnik opoczyński
Baza firm
 
Drzewica

 Ostre cięcie w dwóch szkołach

 
W środę, 19 stycznia Rada Gminy i Miasta przyjęła uchwałę intencyjną w sprawie likwidacji szkół podstawowych w Jelni i Krzczonowie oraz utworzenia w obu miejscowościach szkół filialnych Publicznej Szkoły Podstawowej w Brzustowcu. Od 1 września w Jelni i Krzczonowie mają funkcjonować oddziały 0–III. Uczniów klas IV–VI przyjmie Brzustowiec, a samorząd zapewni dowozy. – Nie mamy wyjścia. Reorganizacja jest konieczna, żeby utrzymać sieć ośmiu szkół administrowanych przez gminę – mówi burmistrz Reszelewski. Mieszkańcy Jelni i Krzczonowa są przeciwni



Irena Jóźwicka przedstawia argumenty za reorganizacją szkół


Kiedy pojawiły się pierwsze informacje o zamiarach gminy w obu miejscowościach zawrzało. Przez kilka dni do gabinetu burmistrza przychodziły delegacje nauczycieli, uczniów i ich rodziców apelujące o zmianę planów. Kilkadziesiąt osób uczestniczyło w sesji Rady Gminy i Miasta zdominowanej przez sprawę reorganizacji szkół.
Głosowanie nad uchwałą intencyjną poprzedziła długa i pełna emocji dyskusja, podczas której głos zabierali przedstawiciele władz samorządowych oraz delegacji.
Stanowisko gminy zaprezentował burmistrz Janusz Reszelewski. Zaznaczył, że tę trudną decyzję wymusiły dwa czynniki. Pierwszy wiąże się z demografią. W ciągu ośmiu lat w gminie Drzewica ubyło aż czterystu uczniów.
– Drugim czynnikiem jest system finansowania oświaty – powiedział burmistrz. – Kolejne rządy przerzuciły ten problem na samorządy. Subwencja oświatowa idzie nie na szkoły, nie na oddziały, tylko za uczniem. Dlatego im mniej uczniów, tym mniejsza subwencja. Według założeń ministerialnych w jednym oddziale powinno być co najmniej 25 uczniów.
Szkoły w Jelni i Krzczonowie są najmniejsze w gminie. W roku szkolnym 2010/2011 w Jelni uczy się 30 dzieci w klasach I–VI, a np. do klasy VI chodzą tylko dwie osoby. W Szkole Podstawowej w Krzczonowie uczy się 38 osób, w Brzustowcu 49. Są jeszcze zerówki, ale te nie podlegają subwencji.
Jak dodał burmistrz, o terminie takiego kroku zadecydowała jeszcze jedna rzecz. – Chodzi o obowiązek wypłacenia dodatków dla nauczycieli, którzy w danej grupie awansu zawodowego nie osiągali średnich zarobków nakazywanych przez ministerstwo. Przepis obowiązuje od 2000 roku, ale jak Polska długa i szeroka samorządy wyrównań nie wypłacały. My też, bo nie było nas stać. Jednak w ubiegłym roku zmieniła się ustawa i obecnie wypłaty dodatków są obligatoryjne. Podczas spotkania z nauczycielami z całej gminy w styczniu ubiegłego roku w gimnazjum mówiłem, że w pewnym momencie samorząd tego nie wytrzyma. Do 30 stycznia musimy wypłacić 580 tys. zł z tytułu wyrównań. I nie mamy na to żadnego wpływu – przyznał. – Równocześnie we wrześniu wchodzą w życie kolejne podwyżki dla nauczycieli. Subwencja, która wzrasta, nie pokrywa ich kosztów. I nikt nie pyta, skąd na to wziąć pieniądze.
Dlatego reorganizację szkół Janusz Reszelewski ocenił jako krok mający na celu utrzymanie sieci placówek oświatowych. – Radykalną i ekonomicznie broniącą się decyzją byłoby zamknięcie trzech albo czterech szkół. I wtedy mielibyśmy komfort, jeśli chodzi o finansowanie samorządu. Na dziś subwencji wystarcza tylko na dwie szkoły – Gimnazjum im. Jana Pawła II i Szkołę Podstawową w Drzewicy. A już trzecia pod względem wielkości szkoła w Radzicach z subwencji się nie utrzyma – mówił. – Mimo tego chcemy utrzymać funkcjonującą sieć ośmiu szkół i zmiana organizacyjna właśnie to gwarantuje. Dzisiejsza uchwała jest jak terapia. Pacjent musi przyjąć gorzką pigułkę i próbujemy to zrobić. Nie mamy wyjścia.
O mechanizmie finansowania oświaty szeroko poinformowała skarbniczka gminy Irena Jóźwicka. Przyznała, że subwencji oświatowej przekazywanej przez ministerstwo od kilku lat nie wystarcza. Do tego doszedł jeszcze obowiązek wypłaty wyrównań dodatków. W ubiegłym roku ich koszt wyniósł około 560 tys. zł, w tym roku gmina wypłaci ok. 580 tys. zł.
– Żeby wywiązać się z obowiązku będziemy musieli po raz pierwszy pobrać kredyt komercyjny – przyznała. Odniosła się także do 7–procentowych podwyżek wynagrodzenia. Od 1 września miesięczny koszt utrzymania nauczyciela dyplomowanego, a więc o maksymalnym stopniu awansu zawodowego, będzie wynosił ok. 5,3 tys. zł brutto, biorąc pod uwagę wynagrodzenie zasadnicze i dodatki.
Według informacji skarbniczki, w 2010 roku do subwencji oświatowej gmina dołożyła ze swojego budżetu ponad 3 mln zł. Wydatki na szkołę w Jelni zamknęły się kwotą 442 tys. zł, na szkołę w Krzczonowie 573 tys. zł, przy czym subwencja wyniosła 130 tys. zł (Jelnia) i 165.832 zł (Krzczonów). Najwięcej pieniędzy pochłonęły płace nauczycieli. Wydatki rzeczowe związane z utrzymaniem budynków były niewielkie (30 tys. zł i 37 tys. zł).
Obie szkoły są najdroższe, jeśli chodzi o roczny koszt utrzymania jednego ucznia (kwotę wydatków dzieli się przez liczbę uczniów). Jak powiedziała Irena Jóźwicka, w Jelni wyniósł on 14.714 zł, w Krzczonowie 15.075 zł.
Po wypowiedziach urzędników głos zabierali przeciwnicy planów reorganizacji. Ich wypowiedzi delegacja mieszkańców nagradzała brawami. O to, by placówki funkcjonowały na dotychczasowych zasadach, apelowały dyrektorki – Renata Rogulska z Jelni i Leokadia Sobolewska z Krzczonowa. Przekonywały, że szkoły działają bardzo prężnie i dobrze spełniają swe funkcje. Jak mówiły, zmiany pociągną za sobą zwolnienia nauczycieli i wzrost bezrobocia. Zarzucały gminie, że informacja o reorganizacji nie została poprzedzona np. rocznym wyprzedzeniem, co dałoby nauczycielom więcej czasu na znalezienie nowej pracy.
Swoje stanowisko przedstawili również radni – Marian Kalużny z Jelni i Marek Sarwa ze Krzczonowa. Poinformowali, że zagłosują przeciwko przyjęciu uchwały argumentując, iż liczy się nie tylko ekonomia, ale i dobro dzieci, które teraz będą musiały dojeżdżać i zmieniać szkołę co trzy lata. Podobne zdanie mieli sołtysi obu miejscowości oraz przedstawiciele mieszkańców. Ich pytania dotyczyły m.in. wysokości planowanych oszczędności i tego, czy reorganizacja nie jest czasami wstępem do likwidacji szkół. O nauczycieli upomniała się m.in. Martyna Żach ze Związku Nauczycielstwa Polskiego.
Do tych wypowiedzi odniósł się burmistrz. Powtórzył wcześniejsze argumenty podkreślając, że chodzi o ratowanie szkół. Jak powiedział, problem nie dotyczy tylko dwóch placówek. Niż demograficzny dotarł do gimnazjum i tam też zmniejszy się liczba oddziałów, co nie jest dobrą informacją dla nauczycieli.
– Jeżeli utrzyma się obecny poziom przyrostu naturalnego, szkoły w Jelni i Krzczonowie z klasami 0–III będą funkcjonowały przez kolejną dekadę – zaznaczył. – Ale to jest wyliczenie teoretyczne. Był rok szkolny, w którym dwanaścioro dzieci z Jelni uczyło się w Szkole Podstawowej w Drzewicy. Jeżeli uczniowie z Krzczonowa idą do gimnazjum w Wygnanowie to taka sytuacja odbija się rykoszetem.
Na razie nie wiadomo ilu nauczycieli straci pracę. – Problem może być zminimalizowany pod jednym warunkiem – nauczyciele, którzy nabyli uprawnienia emerytalne z racji stażu pracy, przejdą na emerytury – ocenił Janusz Reszelewski. Jak nas poinformowano w UGiM, w obu szkołach pracuje po siedmiu nauczycieli w pełnym wymiarze godzin, natomiast na część etatu czterech w Jelni i dwóch w Krzczonowie.
Po zakończeniu długiej dyskusji przewodnicząca Rady Gminy i Miasta Maria Teresa Nowakowska poddała pod głosowanie projekt uchwały w sprawie zamiaru likwidacji publicznych szkół podstawowych w Krzczonowie i Jelni oraz utworzenia szkół filialnych w Krzczonowie i Jelni podporządkowanych organizacyjnie Publicznej Szkole Podstawowej w Brzustowcu. Za przyjęciem dokumentu głosowało dwunastu radnych, przeciwko było dwóch – z Jelni i Krzczonowa.
Przyjęcie uchwały intencyjnej rozpoczęło procedurę reorganizacji szkół. Zgodnie z zapisami, uchwała musi zostać przekazana rodzicom uczniów, łódzkiemu kuratorowi oświaty i związkom zawodowym pracowników oświaty działającym na terenie gminy i miasta w celu uzyskania opinii. Gmina zasięgnie też opinii rad pedagogicznych szkół w Krzczonowie, Jelni i Brzustowcu. Opinie nie będą jednak dla samorządu wiążące.
Uchwała już nie w sprawie zamiaru, a w sprawie dokonania reorganizacji szkół, ma zostać podjęta podczas lutowej sesji Rady.


pe   

Artykuł ukazał się w wydaniu nr 4 (707) z dnia 28 Stycznia 2011r.
 
Kontakt z TOP
Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Biuro ogłoszeń
oglotop@pajpress.pl

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Dział reklamy
tel: 44 754 41 51

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Redakcja
tel: 44 754 21 21
top@pajpress.pl
Artykuły
Informator
Warto wiedzieć
Twój TOP
TIT - rejestracja konta Bądź na bieżąco.
Zarejestruj konto »