Organowa uczta w Bartłomieju

Szkoda, że kościół był prawie pusty

Koncert rozpoczął się tuż po ostatniej niedzielnej mszy. Zgromadził więc nie tylko przedstawicieli władz powiatu, głównych organizatorów recitalu, ale także wiernych, którzy uczestniczyli w ostatnim tego dnia nabożeństwie. Wszystkich powitał ks. dziekan Jan Serszyński. Następnie głos zabrał Michał Bociek, organista kolegiaty, który przedstawił sylwetki artystów: Jadwigi Widelskiej ? solistki (mezzosopran) i dyrygenta wielu warszawskich chórów oraz Bogdana Stępnia ? rodowitego opocznianina, pierwszego organisty katedry gliwickiej. Poprowadził również koncert zapowiadając kolejne utwory ? przywoływał ich twórców i epoki, w których tworzyli, przedstawiał ówczesne nurty w muzyce organowej, a jako praktyk podkreślał walory artystyczne utworów oraz umiejętny sposób ich wykonania.
Koncert miał stricte religijny charakter. Podzielony został na dwie części. W pierwszej zebrani wysłuchali koncertu Jadwigi Widelskiej. Przy akompaniamencie organowym Bogdana Stępnia solistka wykonała chorał gregoriański ?Ubi caritas?, ?Ave Maria? Jakoba Arcadelta, ?Ave Verum Corpus? Wolfganga Amadeusza Mozarta oraz ?Ojcze nasz? z repertuaru Stanisława Moniuszki. Część drugą stanowił recital organowy Bogdana Stępnia. Organista wykonał utwory wielkich mistrzów ? Jana Sebastiana Bacha (m.in. słynne Toccata i fuga d?mol BWV 565), Cesara Francka i Jacquesa Nicolasa Lemmensa oraz improwizacje na temat ich pieśni religijnych. W związku z tym, że koncert zorganizowano na okoliczność ustanowienia św. Bartłomieja patronem powiatu opoczyńskiego, szczególne znaczenie miało wykonanie improwizacji na temat hymnu ?O Bartłomieju w niebiosach?, którego autorem jest właśnie Bogdan Stępień.
O ile Jadwiga Widelska, przyjmując podziękowania i kwiaty od przedstawicieli władz powiatu, opuściła koncert zaraz po zakończeniu pierwszej części ? Bogdan Stępień, nagrodzony gromkimi brawami, wykroczył poza program recitalu i wykonał nieplanowaną improwizację (tym razem obierając za temat utwór Bacha), którą zwieńczył koncert.