Ogonowiczanki doKoła!

W początkach swojej działalności, panie spotykały się w Ośrodku Nowoczesnej Gospodyni, w domu Józefy Baran. Gdy Maria Karkocha zaprzestała edukowania gospodyń, rolę prowadzącej warsztaty objęła Anna Filipowicz. Gospodynie integrowały się podczas Dnia Kobiet i Dnia Matki, zapraszały seniorów na Dzień Babci i Dzień Dziadka oraz urządzały najmłodszym Dzień Dziecka. Wtedy też przy kole działał zespół śpiewaczy, który swoimi występami uświetniał wiele lokalnych imprez.
Gdy przewodniczącą koła została Maria Fura, Ośrodek Nowoczesnej Gospodyni został przeniesiony do Mroczkowa Gościnnego. Członkinie pod swe skrzydła przyjęła następczyni Marii Fury, Irena Świątek, tworząc u siebie w domu punkt spotkań ogonowiczanek. Dawniej panie z KGW brały udział w wielu lokalnych imprezach i przedsięwzięciach. Uczestniczyły w festynie rodzinnym, dożynkach gminnych, sobótkach itp. Na spotkaniach wymieniały się zdobytymi doświadczeniami, poprzez wytwory ludowe oraz przyrządzanie jadła podtrzymywały tradycje regionalne, przekazywały także zdobytą wiedzę następnym pokoleniom.
Obecnie, od 2008 roku, zarząd koła stanowią przewodnicząca Aneta Wdówka, która tę funkcję objęła po ustępującej przewodniczącej Józefie Prokop, zastępczyni Teodozja Baran, skarbniczka Maria Baran oraz pełniąca funkcję sekretarza Maria Wijata. W kole aktywnie działa piętnaście członkiń. ? Kontynuując działalność naszych poprzedniczek, staramy się brać udział w różnych imprezach kulturalnych, tych organizowanych cyklicznie, takich jak dożynki, kusoki, Festiwal Pieśni Maryjnej, czy parafiada oraz w lokalnych przedsięwzięciach. Wraz z paniami z KGW z Sitowej i Ostrowa, przygotowujemy Dni Trójmiasta, podczas których integrują się mieszkańcy z wymienionych wsi. Z tymi gospodyniami naprzemiennie szykujemy także oprawę mszy podczas uroczystości kościelnych na świętego Jana. Wraz z koleżankami z KGW wybrałyśmy się także na dożynki jasnogórskie w 2009 roku. Było to dla nas nie lada przeżycie. Zawiozłyśmy wtedy chleb wypieczony z zebranych tylko co zbóż, który podczas nabożeństwa na wałach jasnogórskich złożyłyśmy w darze. Mile wspominamy także spotkanie z ówczesną parą prezydencką Marią i Lechem Kaczyńskimi, którzy osobiscie przekazali nam życzenia dla całej naszej społeczności ? opowiada z dumą przewodnicząca Aneta Wdówka. Rok później gospodynie znów wzięły udział w dożynkach jasnogórskich. Wówczas ugościł je prezydent Bronisław Komorowski. ? To ogromne przeżycie uścisnąć dłoń człowieka, który stoi na czele państwa. Nie każdy ma ku temu okazję, nam się udało ? dodaje przewodnicząca. Oczywiście ogonowiczanki reprezentują region w opoczyńskich strojach. Aneta Wdówka jest przekonana o tym, że ludowe kiecki bardzo się podobają ludziom z innych regionów kraju, co wyrażają poprzez swój zachwyt w momencie przechodzenia obok gospodyń z Ogonowic. ? Na dożynki jasnogórskie zjeżdżają się rolnicy z całej Polski prezentując swoje regionalne stroje, Jestem zdania, że nasze, opoczyńskie, są najładniejsze ze wszystkich ? opowiada przewodnicząca.
Obecnie gospodynie z Ogonowic spotykają się w świetlicy wiejskiej, dzięki której współpraca członkiń jest bardzo ułatwiona. Aneta Wdówka wspomina jedną z przykrych niespodzianek, która miała miejsce wówczas, gdy panie nie miały jeszcze stałego punktu spotkań i w celach organizacyjnych spotykały się w domach członkiń. Panie wiły wtedy wieniec dożynkowy w piwnicy u jednej z koleżanek. Poświęciły tej czynności wiele czasu i trudu. Gdy tuż przed świętem plonów, wystrojone w pasiaki ogonowiczanki przybyły do piwnicy po wytwór swej żmudnej pracy, okazało się, ze wieniec jest za duży i nie mieści się w drzwi wyjściowe. Potrzeba było wiele zachodu i pomocy mężów, by nie uszkodzić wieńca i bezpiecznie przetransportować go na uroczystość. Teraz, gdy członkinie mają swoją świetlicę z wystarczająco szerokimi drzwiami, nie mają już takich problemów.
W KGW z Ogonowicach działają gospodynie z wieloma uzdolnieniami i umiejętnościami. Jedne smacznie gotują, inne mają zdolności plastyczne, kolejne umieją układać zabawne przyśpiewki i wpadające w ucho piosenki ludowe. Te talenty znajdują wykorzystanie podczas różnorakich imprez, w których członkinie biorą udział.
Wszystkie ogonowiczanki natomiast lubią śpiewać i tańczyć. Cenią sobie kulturę ludową. Organizacji imprez często poświęcają wiele czasu i zachodu. Mogą także liczyć na pomoc mężów, sponsorów oraz mieszkańców wioski w przygotowywaniu przedsięwzięć. W ramach podziękowań wszystkim tym, którzy aktywnie angażują się w działania gospodyń, panie zorganizowały dla nich w 2011 roku wycieczkę do Kazimierza Dolnego. Z zaoszczędzonych środków czterdzieści trzy osoby mogły spędzić cały dzień zwiedzając miasto, a wieczorem integrować się podczas ogniska z kiełbaskami oraz wspólnego tańca przy muzyce i śpiewach.
Panie z KGW w Ogonowicach najczęściej współpracują z MDK. ? Pracownicy służą nam pomocą i wyznaczają nam zadania, tym samym mobilizując nas do pracy. Nie sposób nie wspomnieć także o przewodniczącej zarządu gminnego, Annie Orłowskiej, organizatorce cyklicznych spotkań przewodniczących kół. Dzielimy się z nią naszymi spostrzeżeniami i uwagami, chętnie spędzamy z nią czas i dyskutujemy na różne tematy. Informacje zdobyte na spotkaniach przekazujemy koleżankom z kół, dzięki czemu wszystkie członkinie są na bieżąco zaznajamiane z wszelkimi nowinkami ? opowiada Aneta Wdówka.
Przewodnicząca apeluje do wszystkich zainteresowanych kulturą naszego regionu, także tych sceptycznie nastawionych do działalności KGW, by przyszli na jedno ze spotkań i przekonali się, że gdy połknie się ?folklorowego bakcyla?, no nie ma szans, by się go kiedykolwiek pozbyć. ? Nasza lista uczestniczek jest cały czas otwarta ? podsumowuje z uśmiechem przewodnicząca.




Dożynki jasnogórskie 2009



Festyn parafialny 2010