tygodnik opoczyński
Baza firm
 
Aktualności

 Odszedł na ostatnią służbę

 





W sobotę, 17 kwietnia, w kaplicy polowej kościoła Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Spale odbyła się msza żałobna w intencji gen. Tadeusza Buka, Dowódcy Wojsk Lądowych RP, który zginął w katastrofie samolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem. Rozpoczęła się od odczytania dwóch postanowień pełniącego obowiązki prezydenta RP marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego. Pierwsze dotyczyło awansowania tragicznie zmarłego do stopnia generała broni. Drugie – odznaczenia generała broni Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Na ceremonię pogrzebową przybyli z całej Polski jego koledzy i przyjaciele. Przyjechali również przedstawiciele armii z całego świata, m.in. z Kanady, Anglii, Ukrainy. Mszę odprawił ordynariusz radomski ks. biskup Henryk Tomasik.
Oficer o najwyższych kompetencjach – tak o generale broni Tadeuszu Buku mówił podczas nabożeństwa żałobnego dziekan wojsk lądowych, ks. płk Dariusz Kowalski. – W wojsku czuł się spełniony. Żołnierska pasja szła w parze z najwyższymi kompetencjami. Oficer kompletny. Człowiek o niezwykle szerokich horyzontach myślowych. Bezwzględnie zwalczał mentalne zacofanie. Dążył do upowszechnienia w armii nowych technologii. Sprzeciwiał się wszechobecnej biurokracji – mówił dalej w homilii. Podkreślał, że gen. Buk cieszył się szacunkiem i autorytetem swoich podwładnych, którzy traktowali go jak ojca.
Minister obrony narodowej Bogdan Klich podkreślił, że generał był odważnym żołnierzem i prawym człowiekiem. Byłeś odważnym żołnierzem i prawym człowiekiem i takim pozostaniesz w naszej pamięci – powiedział minister Klich. – Nie tak miało być, kiedy umawialiśmy się na moją pierwszą wizytę u twojej rodziny w Spale. Nie ma też nikogo innego, kto razem z nami umawiał się na tę wizytę. Nie ma generałów Gągora, Kwiatkowskiego i Potasińskiego. Nie ma też samolotu, w którym umawialiśmy się na to spotkanie – mówił Klich.
Główne uroczystości pogrzebowe generała Buka, zorganizowane zgodnie z ceremoniałem wojskowym, odbyły się na oddalonym o 2 km od kaplicy cmentarzu w Spale. Kiedy kondukt dochodził do cmentarza, ostatnie delegacje wyruszały spod kaplicy. Kilka tysięcy ludzi, mieszkańców Spały, Tomaszowa i Nowego Glinnika, żołnierze i oficjalne delegacje (w tym gronie również z Opoczna) – wszyscy towarzyszyli generałowi w jego ostatniej drodze. Wszyscy też złożyli kwiaty na jego grobie. Miał 50 lat. Pozostawił żonę i troje dzieci.


Artykuł ukazał się w wydaniu nr 16 (667) z dnia 23 Kwietnia 2010r.
 
Kontakt z TOP
Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Biuro ogłoszeń
oglotop@pajpress.pl

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Dział reklamy
tel: 44 754 41 51

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Redakcja
tel: 44 754 21 21
top@pajpress.pl
Artykuły
Informator
Warto wiedzieć
Twój TOP
TIT - rejestracja konta Bądź na bieżąco.
Zarejestruj konto »