Na sesji o gazyfikacji

Waldemar Fortuna przedstawia stanowisko PGNiG

O potrzebie doprowadzenia gazu ziemnego do Drzewicy mówiło się od dawna, ale sprawa zaczęła nabierać bardziej realnych kształtów pięć lat temu. Po nawiązaniu współpracy z samorządami poznańska firma ?Gen Gaz? opracowała projekt zakładający gazyfikację terenów pięciu gmin: Opoczna, Drzewicy i Białaczowa oraz Gielniowa i Rusinowa w powiecie przysuskim.
Na mocy porozumienia, które gmina Drzewica podpisała w lipcu 2007 roku, wynikało, że trzy lata później miały być budowane przyłącza gazowe. Całość kosztów pokryłaby spółka z Poznania.
Do realizacji projektu jednak nie doszło. Jak już pisaliśmy, ?Gen Gaz? nie otrzymał zgody Mazowieckiej Spółki Gazownictwa na przyłączenie do systemu gazociągu wysokiego ciśnienia. Brak zgody zablokował inwestycję i spowodował wycofanie się firmy z umowy.
Po tej decyzji sprawa gazyfikacji stanęła pod wielkim znakiem zapytania. Gmina nie złożyła jednak broni i podejmując kolejną próbę zwróciła się do Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa ? lidera na rynku gazu w Polsce. Burmistrz Janusz Reszelewski dwukrotnie rozmawiał w Warszawie m.in. z kierownictwem Mazowieckiej Spółki Gazownictwa. Podczas tych spotkań zaprosił do Drzewicy przedstawiciela PGNiG.
Do wizyty doszło w czwartek, 28 kwietnia. Na sesję Rady Gminy i Miasta przyjechał Waldemar Fortuna ? kierownik biura rozwoju rynku Mazowieckiego Oddziału Obrotu Gazem, który wchodzi w skład PGNiG. Uczestnicy obrad mieli więc okazję poznać oficjalne stanowisko spółki.
Zanim gość z Warszawy zabrał głos, dyskusję rozpoczął burmistrz, który krótko omówił sprawę niedoszłego projektu ?Gen Gazu? i dalsze działania samorządu.
? Chcielibyśmy wiedzieć, jakie są szanse na gazyfikację terenu naszej gminy ? zwrócił się do kierownika. ? Po pierwsze, chodzi o potencjalnych przedsiębiorców, którzy od dostępu do gazu warunkowaliby inwestycje i stworzenie miejsc pracy w Drzewicy. Po drugie, czy są możliwości doprowadzenia gazu ziemnego do innych budynków oraz prywatnych posesji. W tym przypadku nie ma jednak dużej presji, ponieważ gaz nie jest taki tani, a dodatkowo w domach należałoby wymieniać instalacje.
Waldemar Fortuna szeroko odniósł się do tematu. Na początku scharakteryzował strukturę PGNiG. Jak wyjaśnił, ta duża firma składa się z wielu oddziałów. Mazowiecki Oddział Obrotu Gazem, którego jest reprezentantem, jako część handlowa zajmuje się sprzedażą gazu. Za budowę gazociągu i stacji, które tłoczą gaz na dany teren, odpowiada natomiast Mazowiecka Spółka Gazownictwa. Zarabia na transporcie gazu, dlatego przed ewentualną budową sieci musi skalkulować, czy takie zadanie w ogóle będzie się opłacać.
Kierownik Fortuna przyznał, że wybudowanie gazociągu na terenie gminy Drzewica to inwestycja dosyć droga. ? Gaz należałoby doprowadzić z okolic Opoczna. Długość odcinka wynosi około dwudziestu kilometrów, ale tak naprawdę więcej, bo gazociągu nie prowadzi się w linii prostej ? powiedział. ? Skromnie licząc inwestycja kosztowałaby około 7?10 mln zł. Zainwestowanie 7 mln to absolutne minimum i dotyczy tylko budowy gazociągu oraz infrastruktury. Ale zadanie może być droższe, ponieważ oprócz budowy mogą się trafić roszczenia właścicieli gruntów. Wtedy koszty rosną i musimy wydać nawet powyżej 10 mln zł.
? Budując gazociąg liczymy, że po wyłożeniu pieniędzy będziemy mieli komu sprzedawać gaz ? dodał. ? Z naszych doświadczeń wynika, że sprzedaż do klientów indywidualnych na początku jest niewielka. Z gazociągu korzysta najpierw od 5 do 15% mieszkańców. Jeśli do sieci podłączy się 30% gospodarstw domowych to jest już bardzo dobrze. Dlatego warunek opłacalności zadania stanowi obecność dużych klientów, jak na przykład zakładów ceramicznych w Opocznie. Wtedy sprzedajemy duże ilości gazu i korzystamy finansowo. Mazowiecka Spółka Gazownictwa zarabia na transporcie gazu i inwestycja spina się ekonomicznie.
Kierownik wyjaśnił, że zwrot kosztów nie następuje po roku tylko po dziesięciu a nawet piętnastu latach. ? Żeby inwestycja, o której mówimy, mogła się zwrócić, to ? w dużym uproszczeniu ? musimy sprzedać około 10 mln m3 gazu ? ocenił.
A na terenie Drzewicy nie ma na to żadnych szans. ? Licząc tylko budynki jednorodzinne, w których korzystano by z gazu, żadną miarą nie sprzedamy takiej ilości tego paliwa. W domu jednorodzinnym zużywa się nie więcej niż 2,5 tys. m3 gazu rocznie ? wyliczył. ? W grę mogą wchodzić jeszcze budynki administrowane przez gminę, więc jeśli zgromadzimy 0,5 mln m3 to będzie wszystko.
Z wystąpienia kierownika Fortuny jasno wynikało, że PGNiG nie zrealizuje inwestycji, która jest nieopłacalna ekonomicznie. ? Wydając pieniądze na takie zadanie musielibyśmy podwyższyć cenę w innym miejscu. Jest to niemożliwe, ponieważ nasz cennik podlega kontroli Urzędu Regulacji Energetyki ? poinformował. ? Czasy, w których tworzono komitety gazyfikacji i gmina budowała za własne pieniądze, już się skończyły. Teraz jest to zadanie własne przedsiębiorstwa gazowniczego, które musi uzasadnić opłacalność inwestycji. Bo inaczej istnieje podejrzenie, że koszty budowy są przerzucane na innych odbiorców.
Jakiekolwiek wątpliwości zostały więc rozwiane, jednak przedstawiciel PGNiG nie zamknął całkowicie drogi do gazyfikacji Drzewicy. Biorąc pod uwagę tereny inwestycyjne i potencjalnych przedsiębiorców zaproponował inne rozwiązanie.
? Klientowi, który potrzebuje gazu do celów produkcyjnych, możemy dostarczać go w formie płynnej. Skroplony gaz byłby transportowany do Drzewicy z Odolanowa koło Kalisza ? powiedział. ? Oczywiście zadanie musi być poprzedzone rachunkiem ekonomicznym.
Gdyby zapotrzebowanie na gaz wyniosło co najmniej 200?300 tys. m3 w skali roku, gra byłaby warta świeczki. Jak poinformował Fortuna, ze względu na transport gaz płynny jest droższy od sieciowego. Kosztuje ok. 1,70 zł za 1 m3 (gaz ziemny 1,20 zł), ale jest konkurencyjny do oleju opałowego.
W przypadku pojawienia się inwestora PGNiG rozpocznie rozmowy i już bezpośrednio z nim ustalali warunki, na których gaz miałby dotrzeć do Drzewicy. ? Jeśli powstanie przyczółek w postaci firmy, która korzysta z gazu płynnego, wtedy będzie dużo łatwiej o gaz płynący rurami ? dodał. ? Przygotowanie planów gazyfikacji trwa jednak minimum pięć lat.
Na zakończenie Waldemar Fortuna zapowiedział współpracę z gminą. Urząd Gminy i Miasta przygotuje założenia do planu zaopatrzenia w ciepło, energię elektryczną i gaz, natomiast spółka pokaże perspektywy powstania rynku gazu w Drzewicy.