tygodnik opoczyński
Baza firm
 
Aktualności

 Może mocno powiać?

 


Huragan, który w północnej Europie zabił już trzynaście osób, dociera do Polski. Tak przewidywali synoptycy jeszcze w poniedziałek, 28 października. Według najnowszych prognoz mieszkańcy w całej Polsce mogą spać spokojnie. Powieje, ale nie tak mocno jak w Wielkiej Brytanii, Niemczech czy Skandynawii.
Groźny żywioł szalał najpierw w Anglii i Walii, paraliżując komunikację kolejową i drogową. Połamane drzewa, podwyższony poziom wody i awarie prądu uniemożliwiły też liczne połączenia promowe. Przez kilka godzin zamknięty był port w Dover, a londyńskie lotnisko Heathrow odwołało 130 lotów. W poniedziałek, 28 października, wiatr przesunął się nad północne landy Niemiec. W niektórych miejscach szalał z prędkością ponad 170 km na godzinę. W Holsztynie 66-letnia kobieta zginęła przygnieciona murem, którego przewróciła wichura, a w Nadrenii Północnej-Westfalii dwie osoby zmarły w samochodzie, na który spadło drzewo. Niebezpiecznie jest na rzekach i jeziorach. Wichura sieje także spustoszenie w Belgii, Holandii, Szwecji i Danii. Gałęzie, łamane przez silny wiatr, spadają na ludzi. W Amsterdamie gałąź zabiła kobietę.
Wiatr zbliża się teraz do Polski. Ze względu na wichurę zamknięto już, łączącą Polskę z Niemcami, autostradę A2 na terenie Helmstedt w Dolnej Saksonii. Największe porywy, do 94 km/h, odnotowano w Łebie w nocy z poniedziałku na wtorek. Na południowym Bałtyku podmuchy przekraczały 100 km/h. Z powodu sztormu nie wypłynęły m.in. promy kursujące między Ystad a Świnoujściem. Mocno wiało też w Elblągu, gdzie porywy osiągały 83 km/h, na Ziemi Lubuskiej i w Wielkopolsce ? do 70-75 km/h. W innych regionach Polski wiatr jest słabszy.
W 2006 roku trąba powietrzna nawiedziła Sługocicie w gminie Tomaszów. Trwała tylko kilka minut, a uszkodziła kilkanaście budynków i zniszczyła pobliski las. W lipcu 2011 roku wichura dokonała potęznych zniszczeń, głównie w gminach Białaczów i Żarnów, zniszczyła m.in. przepiękny stary park w Białaczowie.
W nadchodzących dniach warto być przygotowanym na zmianę pogody. Kiedy pojawia silny wiatr i ulewne deszcze, tomaszowscy strażacy wyjeżdżają nawet 50 razy w ciągu doby do różnych zdarzeń. Wspierają ich strażacy ochotnicy z pobliskich gmin. ? Największe zagrożenie stanowią wówczas połamane konary drzew, blokujące drogi ? mówi Rafał Wójciak. ? Często zdarzają się też podtopienia. Woda wdziera się do piwnic, zalega też na ulicach ? dodaje. Taka sytuacja występuje np. na skrzyżowaniu ulicy Warszawskiej z Barlickiego i Konstytucji 3 Maja. Nie ma gdzie wsiąknąć ze względu na dużą betonową powierzchnię pobliskiego parkingu.
Podczas wichury, jak radzą strażacy, należy w miarę możliwości nie wychodzić z domu, pozamykać okna, a z balkonów pozabierać wszystkie przedmioty o małym ciężarze. Nie należy parkować aut pod drzewami.


J.D.   

Artykuł ukazał się w wydaniu nr 44 (851) z dnia 1 Listopada 2013r.
 
Kontakt z TOP
Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Biuro ogłoszeń
oglotop@pajpress.pl

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Dział reklamy
tel: 44 754 41 51

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Redakcja
tel: 44 754 21 21
top@pajpress.pl
Artykuły
Informator
Warto wiedzieć
Twój TOP
TIT - rejestracja konta Bądź na bieżąco.
Zarejestruj konto »