Do groźnego wypadku z udziałem motocyklisty doszło w Opocznie, w minioną niedzielę, 7 kwietnia. Zdarzenie miało miejsce kilkanaście minut po godzinie 15.00, na ul. Piotrkowskiej. Kierujący motocyklem suzuki 24?letni Józef K. jadąc z nadmierną prędkością i jednocześnie nie zachowując bezpiecznej odległości za jadącym przed nim samochodem, najechał na tył VW golfa. W wyniku silnego uderzenia 22?latek doznał poważnych obrażeń, m.in. złamania podudzia i stłuczeń głowy. Przewieziono go do szpitala.
To pierwszy w tym roku wypadek drogowy z udziałem motocyklisty na naszym terenie. Ale sezon motocyklowy rozpoczął się już kilka dni temu, wraz z pierwszymi przebłyskami wiosny. W tym roku motocykliści wyjątkowo długo czekali, aby dosiąść stalowych rumaków i teraz chcą chyba nadrobić zaległości. Niestety niejednokrotnie wiąże się to z brawurową jazdą, która stwarza ogromne zagrożenie nie tylko dla motocyklistów, ale również dla pozostałych uczestników ruchu drogowego.
Wiemy ? nie można generalizować. Ale statystyki nie kłamią. Motocykliści to najczęściej ludzie młodzi, mający niewielkie jeszcze doświadczenie w kierowaniu pojazdami. Niestety często mają również niepełną wiedzę z zakresu przepisów ruchu drogowego ? wielu z nich jeździ motocyklami nie posiadając wymaganych uprawnień. Nagminnie popełniają wykroczenia. Najczęściej przekraczają dozwoloną prędkość ? dzisiejsze motocykle mają nierzadko po 150 i więcej koni mechanicznych, do setki rozpędzają się w ciągu 3 sekund. Motocykliści często też nie stosują się do znaków, sygnałów i poleceń wydawanych przez policjantów, np. nie zatrzymują się nawet do kontroli drogowych. W ten sposób stwarzają bezpośrednie zagrożenie w ruchu drogowym. Ich brawurowa jazda jest uciążliwa dla innych uczestników ruchu, jest też zwykle hałaśliwa, co odczuwają zwłaszcza osoby mieszkające w pobliżu dróg.
Brawura motocyklistów to jedno, ale warto zwrócić uwagę na inne przyczyny wypadków z ich udziałem. Kierowcy samochodów często nie dostrzegają motocyklistów, tłumaczą że pojawiają się nagle, z nikąd. To często kierowcy samochodów powodują wypadki z udziałem motocyklistów. Tymczasem miłośnicy jednośladów są zdecydowanie bardziej narażeni na obrażenia ? razem z pieszymi, rowerzystami i motorowerzystami należą do grupy niechronionych uczestników ruchu drogowego. Nie są osłonięciu karoserią ? chroni ich jedynie kask i ewentualnie specjalną odzież. Wyliczono, że w poważnym wypadku drogowym motocykliści mają aż pięćdziesięciokrotnie większe prawdopodobieństwo odniesienia ciężkich obrażeń lub nawet śmierci.
|