Tydzień temu otrzymaliśmy od wójta Żarnowa, Krzysztofa Nawrockiego odpowiedź na nasze pytania: kto jest autorem artykułów umieszczonych w ostatnim numerze Nicolausa, czy i kiedy był ogłoszony konkurs na druk tego periodyku oraz dlaczego w numerze nie ma słowa tym, kto jest wydawcą pisma. Obszerne odpowiedzi na nasze pytania nie wnoszą niczego nowego. Zdaniem wójta autorami artykułów zamieszczonych w Nicolausie są pracownicy Urzędu Gminy w Żarnowie, nauczyciele żarnowskich szkół i mieszkańcy Żarnowa, pracujący pod kierownictwem wójta (bardzo nam się to sformułowanie podoba). W każdym numerze mieszkańcy są zachęcani do współtworzenia kolejnych numerów. Łamy "Nicolausa" są dostępne dla zainteresowanych mieszkańców, którzy chcą pisać o swojej "małej Ojczyźnie". Czytelnicy często z tego korzystają, podając różne propozycje tematów. Wyboru publikacji dokonuje zespół redakcyjny". No cóż, kto chce niech wierzy. Z tzw. źródeł dobrze poinformowanych wiem, że praktycznie wszystko co jest w "Nicolausie" wyszło spod pióra, a raczej klawiatury, Krzysztofa Nawrockiego.
Szkoda, że nie są stosowane przepisy o zamówieniach publicznych jeśli chodzi o druk periodyku. Gdyby wyszło zapytanie o cenę, to pewnie byłaby ona znacznie niższa. Wysłałem pytanie, ile kosztowałby wydruk takiej gazetki do dwóch drukarni i w obu byłoby znacznie taniej. W drukarni A przy nakładzie 2500 sztuk koszt zamknąłby się w kwocie 5535 zł, a przy nakładzie 3000 sztuk ? 6088,50 zł. W drukarni B 2500 sztuk kosztowałoby 6611,25 zł a 3000 sztuk 7121,70 zł. W obu przypadkach licząc VAT w wysokości 23%, chociaż bez wysiłku można doprowadzić do sytuacji, że VAT wyniósłby 5%. Tym powinna zając się Komisja Rewizyjna Rady Gminy.
Co do trzeciego pytania, to w zasadzie trudno odnieść się do odpowiedzi wójta. Jego zdaniem wydawcą jest gmina Żarnów i to jedynie nie wymaga komentarza. Resztę pominę milczeniem.
|