Nasze interwencje
W ostatnich dniach odebraliśmy kilka telefonów w sprawie fatalnego stanu drogi powiatowej prowadzącej od krajowej „dwunastki” przez Janów Karwicki do Karwic. Pojechaliśmy na miejsce i naocznie przekonaliśmy się, że odcinek znajduje się w opłakanym stanie. Wielkie ciężarówki, które jeżdżą tędy do żwirowni, wprost zdewastowały drogę. Zniszczona nawierzchnia, wielkie wyrwy w asfalcie i pozrywane pobocza - aż strach jeździć samochodem. Zawieszenie może nie wytrzymać.
Kwestia drogi do Janowa Karwickiego została poruszona także podczas ubiegłotygodniowej sesji Rady Powiatu. Radny Andrzej Kopania, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego, zaapelował, by jak najszybciej przystąpić do remontu drogi. W innym razie autobusy MPK przestaną jeździć tą trasą. Teraz mają wielkie problemy z jej pokonaniem.
Jak przyznała przedstawicielka Zarządu Dróg Powiatowych Małgorzata Kiepas, w tym roku zostanie wykonany cząstkowy remont odcinka - tak, aby był on przejezdny. Starosta Józef Róg dodał, że dalsze plany zakładają przebudowę drogi i jej dostosowanie do obsługi transportu ciężkiego. W tym celu starostwo będzie chciało wystąpić o środki zewnętrzne.
Plany ma również Urząd Miejski. Burmistrz Jan Wieruszewski poinformował nas, że zamiarem gminy jest wykup działek i wybudowanie nowej drogi, która bezpośrednio połączyłaby żwirownię z drogą krajową nr 12.
To jednak melodia przyszłości. Teraz drogowcy muszą zadbać o to, by droga była w ogóle przejezdna. |