W środę, 5 czerwca, w Zespole Szkół im. Jana Brzechwy, odbył się IX Integracyjny Turniej Rodzin. Niesprzyjające warunkj atmosferyczne spowodowały konieczność przeniesienia imprezy plenerowej, która co roku odbywała się na łonie natury, do budynku szkolnego. Mimo zmiany planów, w zabawie wzięło udział wielu uczniów oraz ich rodziców. Widać było, że wszyscy świetnie się bawili
Organizatorkami przedsięwzięcia były nauczycielki: Małgorzata Adamczyk, Jolanta Jobczyk, Elżbieta Kossak?Lasota oraz Ewa Krakała. Głównymi celami turnieju było ukazanie alternatywnych, pozytywnych sposobów spędzania wolnego czasu, kształtowanie u uczniów umiejętności przebywania z członkami rodziny oraz zacieśnianie więzi emocjonalnej między rodzicami a dziećmi podczas gier i zabaw sportowych. ? Chciałyśmy także zachęcić rodziców do częstego i konstruktywnego udziału w życiu szkoły oraz do uczestnictwa w procesie wychowawczym. Dla nas, pedagogów, ważne jest także propagowanie zdrowego stylu życia poprzez sport, rozrywkę i wypoczynek, stąd ta konsekwencja w corocznym organizowaniu Turnieju Rodzin oraz innych imprez, w których duży nacisk kładziemy na aktywność fizyczną naszych podopiecznych ? tłumaczy Elżbieta Kossak?Lasota.
W imprezie brały udział drużyny dwuosobowe, które stanowili rodzice wraz ze swoimi dziećmi oraz reprezentanci klas z wychowawcami. Organizatorki przygotowały trzynaście konkurencji sportowo?rekreacyjnych, w których uczestnicy mogli się wykazać zręcznością, sprytem, szybkością itp. W radosnej i pełnej emocji sportowej rywalizacji, pokonywali tory przeszkód, rzucali do celu oraz brali udział w zabawach z użyciem różnorakich przedmiotów. Zawodnicy mogli liczyć na doping licznie zgromadzonej tego dnia na sali gimnastycznej widowni oraz pozostałych uczestników.
Zwieńczeniem sportowych zmagań było podsumowanie turnieju i uhonorowanie wyróżniających się duetów nagrodami rzeczowymi, a pozostałych uczestników słodkimi upominkami. Bezkonkurencyjni w IX Integracyjnym Turnieju Rodzin okazali się Karol Bielas z nauczycielem Sebastianem Kataną. Tuż za nimi znaleźli się Piotr Bociek z nauczycielką Anną Balcerak. Na trzeciej pozycji uplasowały się natomiast Jagoda Chuda z mamą Honoratą Oleksik.
Po wyczerpującym treningu fizycznym, wszyscy z apetytem zjedli pieczoną kiełbasę. Wprawdzie nic nie zastąpi takiego smakołyka prosto z ogniska, ale ze względu na fatalne warunki atmosferyczne, musiała wystarczyć ta przyrządzona w szkole. Podczas odpoczynku, wszyscy uczestnicy wydarzenia spędzili czas na wspólnej integracji, dzieląc się wrażeniami po sportowych zmaganiach.
|