tygodnik opoczyński
Baza firm
 
Zdrowie

 Fruwająca szklanka

 
Gdybyś zobaczył nagle, czytelniku, że szklanka sama unosi się pięć centymetrów nad stół, zawisa w powietrzu, a potem opada na poprzednie miejsce, oniemiałbyś. To, w gruncie rzeczy drobne, zdarzenie wywróciłoby do góry nogami całe twoje dotychczasowe rozumienie świata. Takie rewolucje w nauce wywołują niektóre proste eksperymenty


Pewien psycholog, Jerome Bruner, prosił ludzi, aby patrzyli na ekran i wyświetlał na nim różne słowa. Chciał sprawdzić, jak długo słowo musi być eksponowane, żeby ludzie je zobaczyli. Okazało się, że jeśli czas ekspozycji jest krótszy niż 0,05 sekundy, to ludzie widzą tylko króciutki błysk światła. Gdy czas wyświetlania był dłuższy (np. 0,1 sekundy), widzieli słowo. 0,05 sekundy to "próg spostrzegania" ? nasze oko nie jest w stanie zauważyć bodźca, który trwa zbyt krótko.
Eksperyment dawał jednak dziwaczne wyniki. Gdy Bruner wyświetlał słowa wulgarne (np. "kurwa"), przez czas nawet trzy razy dłuższy niż próg spostrzegania, to ludzie nadal widzieli tylko błysk światła, mimo że normalne słowo dawno by już spostrzegli!

Obronność percepcyjna
Tęgie głowy rozmyślały nad wyjaśnieniem tego dziwnego zjawiska. Jak to możliwe, że ludzie nie widzą wulgarnego słowa, skoro jest ono wyświetlane przez czas wystarczająco długi, aby zmysły zadziałały?
Sam Bruner zaproponował wyjaśnienie, które nazwał obronnością percepcyjną: "Ludzie bronią się przed widzeniem nieprzyjemnych rzeczy". Brzmiało to rozsądnie, ale po głębszej analizie okazało się zupełnie bez sensu. "Jak to możliwe, że ludzie bronią się przed widzeniem czegoś nieprzyjemnego? Przecież aby zacząć się bronić, najpierw muszą zobaczyć, że to jest nieprzyjemne!"
Obronność percepcyjna stała się wiec zjawiskiem paradoksalnym ? eksperyment dowiódł, że ludzie rzeczywiście bronią się przed widzeniem wulgarnych słów, ale jednocześnie dowodził, że aby zaczęli się bronić i nie widzieć słowa, to najpierw muszą je zobaczyć. Paradoks.

Wyjaśnienie
Dzisiaj obronność percepcyjną traktuje się jako jeden z dowodów na to, że spostrzeganie jest procesem bardzo złożonym i że przebiega etapami. To także dowód na istnienie "podświadomości". Jak to działa? Gdy na ekranie pojawiają się nieprzyjemne słowa, umysł zaczyna je przetwarzać i na pewnym etapie już wie, że ma do czynienia z bodźcem przykrym. Dlatego blokuje ostatni etap percepcji ? dopuszczenie tej wiedzy do świadomości.
Działa to tak, że gdy ktoś powie mi komplement, to wiem że robi mi się miło z tego powodu. Ale gdy działa obronność percepcyjna, to choć też odczuwam zmiany nastroju albo zmienia się moje zachowanie czy moje myśli, to nie zdaję sobie sprawy, jaki bodziec wpłynął na te zmiany.

Codzienna obronność
Przykłady? Wracam do domu i widzę kątem oka, że żona jest w złym humorze, więc odwracam się odruchowo w drugą stronę i idę robić swoje. Do mojej świadomości nie dociera, że zauważyłem, iż żona ma podły nastrój, mimo to mój umysł pokierował mnie w bezpieczniejsze miejsce.
Inny przykład. Rozmawiając z kimś zauważam subtelne sygnały, które świadczą, że ta osoba kłamie. Jednak mój umysł nie dopuszcza owych spostrzeżeń do świadomości, byłbym bowiem niegrzeczny, okazując rozmówcy brak zaufania. Badania sugerują, że zjawisko "grzeczności" w spostrzeganiu (czyli nieświadomego zauważania wskaźników kłamstwa rozmówcy, ale niereagowania na nie) dotyczy częściej kobiet niż mężczyzn. Być może dlatego, że kobiety są lepsze w odczytywaniu komunikatów niewerbalnych, a jednocześnie bardziej troszczą się o dobre relacje społeczne?


dr Marcin Florkowski, psycholog   

Artykuł ukazał się w wydaniu nr 29 (888) z dnia 18 Lipca 2014r.
W dziale Zdrowie dostępne są również artykuły:

Pokaż pełny spis treści
 
Kontakt z TOP
Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Biuro ogłoszeń
oglotop@pajpress.pl

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Dział reklamy
tel: 44 754 41 51

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Redakcja
tel: 44 754 21 21
top@pajpress.pl
Artykuły
Informator
Warto wiedzieć
Twój TOP
TIT - rejestracja konta Bądź na bieżąco.
Zarejestruj konto »