Filia do likwidacji

O problemach lokalowych Filii MBP w Bukowcu Opoczyńskim pisaliśmy dwa lata temu. Przypomnijmy, że wtedy filia biblioteki mieściła się w jednym dużym budynku Wiejskiego Ośrodka Kultury, z którego korzystały także panie z KGW oraz członkowie Bukowieckiego Stowarzyszenia Kultury Ludowej i Sportu. Było im za ciasno, dlatego chciały przejąć pomieszczenia biblioteki. Wówczas jedną z propozycji okazało się przeniesienie filii do budynku szkoły. Tak też się stało, jednak jak widać nie na długo.
W uzasadnieniu do uchwały przyjętej przez rajców, jako powody likwidacji filii podano przede wszystkim złe warunki lokalowe biblioteki. Faktycznie filia mieści się w Zespole Szkół w dwóch pomieszczeniach pozbawionych światła dziennego o łącznej powierzchni razem z korytarzem 34,92 mkw. Cóż to jest dla biblioteki? Do innych powodów zaliczono również niespełnianie standardów nowoczesnej placówki, brak możliwości poszerzenia działalności o ofertę animacyjną, brak możliwości poszerzenia działalności o czytelnię internetową, a także zbyt duże koszty utrzymania lokalu w stosunku do zajmowanej powierzchni, mała ilość czytelników ? 120 zarejestrowanych czytelników filii. Dotychczasowi czytelnicy z księgozbiorów filii, nie zostaną pozbawieni dostępu do nich, ponieważ pozycje książkowe z likwidowanej placówki zostaną włączone do zasobów wypożyczalni oraz oddziału dla dzieci w Opocznie.
Burmistrz Jan Wieruszewski przyznał, że nie rozumie decyzji o likwidacji filii biblioteki. Przyznał, że warunki lokalowe nie są najlepsze, ale biblioteka powinna służyć zarówno szkole, jak i środowisku. Przypomniał, że już nie raz na sesji mówił o podejściu niektórych dyrektorów szkół wiejskich do korzystania ze szkół poza lekcjami. Zdaniem burmistrza, podobno istnieje obawa, że czytelnicy będą po południu wypożyczać książki, a przy okazji będą chodzić po całej szkole. Burmistrz pytał, ilu tych czytelników w ciągu dnia odwiedza filię biblioteki? Stwierdził, że sam się pofatyguje i będzie chciał sprawdzić ilu ich przyjdzie po południu do szkoły po książki.
Ostatecznie rajcy przyjęli uchwałę zamiaru likwidacji filii 14 głosami, przy czterech przeciw i czterech wstrzymujących. To jednak nie zamyka sprawy. Jest dopiero wstępem do dalszej procedury. Procedurę likwidacji filii bibliotecznej określa ustawa z 27 czerwca 1997 roku o bibliotekach. Zgodnie z jej zapisami rozpoczyna ją dyrektor biblioteki, który składa do burmistrza wniosek o likwidację filii biblioteki wraz z uzasadnieniem. Kolejnym etapem przewidzianej w ustawie procedury jest przyjęcie przez Radę Miejską uchwały o zamiarze likwidacji filii. Taka uchwała została już przyjęta, a więc placówka staje się realnie zagrożona. Teraz zostaje odczekać trzy miesiące na ewentualne protesty oraz opinię biblioteki wojewódzkiej, która sprawuje nadzór nad bibliotekami powiatowymi. Ostatnim krokiem będzie przyjęcie uchwały o likwidacji filii wraz z uchwałą zmieniającą statut biblioteki, który zawiera wykaz filii bibliotecznych. Likwidacji filii zamierza się dokonać z dniem 31 lipca.
No i wychodzi na to, że mieliśmy rację. Trzeba zaorać książki! Doceniamy rolę środowisk, kultywujących kulturę ludową, ale bez przesady. Powstała ona w czasach, kiedy na wsi panował analfabetyzm i wcale nie trzeba do tego wracać. Czy faktycznie kultywowanie folkloru musi wiązać się z utrudnieniem w dostępie do książek? Ciekawi jesteśmy co z filią bilbioteki, która miała działać w Domu Ludowym w Kraśnicy?
Trudno zrozumieć tę decyzję. Czy w Bukowcu Opoczyńskim naprawdę nie ma odpowiedniego miejsca dla filii MBP? Wydawałoby się, że w dzisiejszych czasach nie trzeba nikogo przekonywać, jak ważne są filie bibliotek na wsiach. Przecież spełniają one ważną rolę w udostępnianiu książek i upowszechnianiu czytelnictwa nie tylko dla dzieci, które mogą przecież korzystać z biblioteki szkolnej, ale przede wszystkim dla dorosłych. Nie ma wątpliwości, że czytelnictwo ucierpi na likwidacji filii. A czy jej mieszkańcy też? Czas pokaże.