tygodnik opoczyński
Baza firm
 
Aktualności

 Człowiek człowiekowi smrodzi pod nosem

 





Północne Czechy i południowa część Polski ogłosiły alarm. W Polsce normy zanieczyszczenia powietrza przekroczone są już ponad trzykrotnie, w Czechach ten wskaźnik jest nawet większy. Tam władze apelują do mieszkańców, by nie wychodzili z domów, o ile nie muszą, nie wietrzyli pomieszczeń, nie wypuszczali na dwór dzieci.
Wszystkim zagraża smog, który powstał na skutek zjawiska zwanego inwersją ? to znaczy, że powietrze na dole jest zimniejsze, niż w górnych warstwach. Wilgoć, niska temperatura, brak wiatru i kilkumiesięczny brak opadów to są czynniki, które sprzyjają powstawaniu grubej warstwy zanieczyszczonego powietrza. A taki smog powstaje nie z powodu działalności przemysłowej czy nawet ze spalin samochodowych, ale za przyczyną ludzkiej nieodpowiedzialności (by nie powiedzieć głupoty).
W Opocznie na szczęście ostatni deszcz spadł nie sześć miesięcy temu, lecz całkiem niedawno. Nie ma też gór, które blokowałyby przepływ wiatrów, więc jeszcze nie ma takiego smogu, jak na południu kraju. Gdyby wystąpiłyby takie warunki ? gwarantuję, że też musielibyśmy zamykać się w domach, chodzić w maseczkach, nie wietrzyć mieszkań. Bo na pewno palimy w piecach znacznie więcej odpadków, niż świadomi zagrożeń mieszkańcy południowej Polski. Pseudooszczędni mieszkańcy naszego grodu wrzucają do swych pieców wszystko, co tylko im wpadnie do ręki ? nie bacząc na fakt, że w pobliżu ich domów nie da się przejść bez podtrucia: kaszlu, kataru, łzawiących oczu. Zjawisko to występuje na każdym osiedlu domków jednorodzinnych. Najczęściej do pieca wrzucane są, kartony, mieszane materiały (np. opakowania z mleka czy soków, wewnątrz foliowane), rozmaite folie, plastik, opakowania po produktach chemicznych, stare meble, odzież i obuwie itp. W procesach spalania ważna jest temperatura, bowiem, gdy jest zbyt niska w emitowanych spalinach powstają zanieczyszczenia, których oddziaływanie jest bardzo szkodliwe. A spalanie w domowych piecach odbywa się w niskich temperaturach (200?500 oC), dlatego z kominów wydostają się pyły, tlenek węgla, nieorganiczne związki chloru i fluoru, tlenki azotu, dwutlenek siarki, metale ciężkie: kadm, rtęć, tytan, arsen, kobalt, nikiel, selen, ołów i chrom. Dodatkowo są one emitowane z tzw. źródeł emisji niskiej, czyli kominów domków jednorodzinnych czy małych, lokalnych kotłowni. W takiej sytuacji niemożliwe jest uniesienie zanieczyszczeń na wyższy poziom czy rozproszenie, przez wiatr. Taki stan nasila się w okresie jesienno?zimowym nie tylko z powodu sezonu grzewczego, ale i też przez niska temperaturę i dużą wilgotność powietrza.
Oddziaływanie zanieczyszczeń (np. dwutlenku siarki) u ludzi powoduje trudności w oddychaniu, a u roślin ? zanik chlorofilu; jest też powodem powstawania kwaśnych deszczów, co powoduje zakwaszanie gleby i działa korozyjnie na metale. Tlenki azotu są przyczyną powstawania uszkodzeń płuc. Zawartość 280 mikrogramów NO2/m3 prowadzi do śmiertelnego zapalenia płuc. Tlenek węgla (czad) jest trujący dla ludzi i zwierząt, wiąże czerwone ciałka krwi, oddziałuje na centralny układ nerwowy. Pył, odkładając się w glebie, powoduje szkodliwe dla człowieka zanieczyszczenie roślin metalami ciężkimi, powoduje też wytworzenie w powietrzu wraz z parą wodną aerozol kwasu siarkowego. W wyniku samorzutnych reakcji chemicznych z pyłu zawierającego organiczny węgiel i nieorganiczne chlorki, w obecności metali ciężkich, tlenu z powietrza i pary wodnej z mgły ? powstają groźne związki zwane dioksynami i furanami. Są to wyjątkowo groźne związki rakotwórcze. Stężenie dioksyn i furanów w wydobywającym się z domowych kominów dymie może wynosić nawet 100 ng/m3. Dla porównania ? ich stężenie wynosi 0,1 ng/m3 (norma dla spalarni śmieci)!
W Szczecinie, Opolu, Poznaniu i kilku innych miastach władze samorządowe zadbały o zdrowie swych mieszkańców, wysyłając ekopatrole do domków jednorodzinnych, apelując do mieszkańców, by zgłaszali przypadki sąsiadów, palących odpady. To, że ktoś do pieca wrzuca śmieci ? widać i czuć. Dym z komina ma różne barwy: od żółtej, przez czerwony brąz do czarnego. Taki dym ?gryzie? powodując kaszel, katar, łzawienie z oczu. Telefon do straży miejskiej w tej sprawie nie jest donosem lecz świadomą postawą ekologiczną!
Niestety, mimo kilku prób, nie udało się nam doprowadzić do tego, by i nasza straż miejska rozpoczęła kontrole, czym pali w piecu przysłowiowy Kowalski. Na nasze pytania, dlaczego nie ma ekopatroli w Opocznie, słyszeliśmy, że nie ma takiej możliwości prawnej.

Otóż jest!
Nasze zobowiązania akcesyjne sprawiły, że problematyka gospodarki odpadami została uregulowania w ustawie Prawo ochrony środowiska oraz w Ustawie o odpadach (DzU 62/01, poz. 628 wraz ze zmianą przez ustawę z 19 grudnia 2002 r. o zmianie ustawy o odpadach i niektórych innych ustaw (DzU 7/03, poz. 78). O tych sprawach mówi też Ustawa o opakowaniach i odpadach opakowaniowych (DzU 63/01, poz. 638); Ustawa o obowiązkach przedsiębiorstw w zakresie gospodarowania niektórymi odpadami, ustawa Prawo ochrony środowiska, ustawy o odpadach oraz zmianie niektórych ustaw (DzU 100/01, poz. 1085).
Mieszkańcy nie mogą odmówić wpuszczenia patrolu. Np. w Szczecinie rozpoczęły się kontrole straży miejskiej w domach, gdy istnieje uzasadnione podejrzenie spalania trujących odpadów w piecach domowych. Stało się to możliwe po wydaniu imiennego upoważnienia do przeprowadzenia kontroli w lokalach pracownikom straży miejskiej oraz pracownikom wydziału gospodarki komunalnej i ochrony środowiska przez prezydenta miasta. Spalanie odpadów z naruszeniem przepisów ochrony środowiska jest wykroczeniem. Działanie takie jest zakazane przez art. 71 ustawy o odpadach, który brzmi: Kto wbrew zakazowi termicznie przekształca odpady poza spalarniami odpadów lub współspalarni odpadów, podlega karze aresztu lub karze grzywny. Za spalanie odpadów w piecach grozi mandat do 500 zł lub grzywna do 5 tys. zł, gdy sprawa trafi do sądu. Odmowa wpuszczenia na teren nieruchomości kontrolerów jest przestępstwem. Zgodnie z art. 255 kk: Kto osobie upoważnionej do przeprowadzenia kontroli w zakresie ochrony środowiska lub osobie przybranej jej do pomocy udaremnia lub utrudnia wykonywanie czynności służbowej, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Podczas kontroli straż miejska może dodatkowo przeprowadzić kontrolę w zakresie posiadania przez właścicieli właściwych umów i rachunków za usuwanie odpadów, wynikających z obowiązków określonych w regulaminie utrzymania czystości i porządku na terenie miasta.
Czy teraz, gdy podajemy podstawę prawną do kontroli, doczekamy się, że nasze władze samorządowe też wydadzą wojnę trucicielom? Czy strażnicy wraz z pracownikami wydziału ochrony środowiska sprawdzą, czym palą opoczyńscy mieszkańcy domków jednorodzinnych? Oby! Bo czasami naprawdę nie ma czym oddychać. Bezmyślność tych ludzi nas zabija!


Artykuł ukazał się w wydaniu nr 48 (751) z dnia 2 Grudnia 2011r.
 
Kontakt z TOP
Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Biuro ogłoszeń
oglotop@pajpress.pl

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Dział reklamy
tel: 44 754 41 51

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Redakcja
tel: 44 754 21 21
top@pajpress.pl
Artykuły
Informator
Warto wiedzieć
Twój TOP
TIT - rejestracja konta Bądź na bieżąco.
Zarejestruj konto »