Jonasz Kofta przed laty tak śpiewał w piosence "Tylko jesienią":
Może to jest zły objaw, może nie ta melodia,
Człowiek znowu roztajał i boli.
Znowu rosną rośliny, znowu drżą mi kończyny,
Znowu kicham od pyłku topoli.
Bo czy wiosna jest taka radosna,
Tak co roku zaczynać od nowa.
Znowu męczy się Eros,
Nie smakuje papieros,
Nie mam siły na nowo kiełkować?
No właśnie! Mija kolejny dzień wiosny, a tu nadal z kiełkowaniem kiepsko. Baczna autoanaliza wykazała istnienie jeszcze innych objawów:
? każdego dnia schody stają się coraz bardziej strome a codzienne zakupy coraz cięższe i odległości do pokonania coraz dłuższe;
? ulica, przy której mieszkam, z dnia na dzień wydłuża się, czego dowodzi coraz większa odległość sklepu z pieczywem od mojego domu;
? podczas wstawania stwierdzam, że przyciąganie ziemskie każdego dnia jest coraz większe;
? ludzie ostatnio mają mniej szacunku, szczególnie ci młodzi, którzy cały czas szepcą coś. Jak ich proszę, aby mówili głośniej, to szeroko poruszają ustami! Co oni sobie w ogóle myślą, że czytam z ust? Oni są, jak oceniam, znacznie ode mnie młodsi, ale z drugiej strony ludzie w moim wieku wyglądają znacznie starzej.
? niedawno spotkałem znajomą, która znacznie bardziej niż ja postarzała się, gdyż w ogóle mnie nie poznała. Ja przecież sam nadal mogę swoje odbicie rozpoznać w lustrze. W każdym razie i lustra to już nie te, co były kiedyś?
? ponadto ludzie jeżdżą tak szybko!! Jadąc szczególnie autostradą, wszyscy za mną nagle hamują i coś gestykulują, widzę to wszystko w lusterku. Muszą po prostu mieć strasznie zdarte hamulce.
? także producenci odzieży nie są obecnie już poważni, dlaczego rozmiary S lub M oznaczają teraz jako XL lub XXL? Myślą, że tego nikt nie zauważy?
? tak samo niepoważni są obecni producenci aut, myślą pewnie, że ja wierzę w to, co widzę na liczniku. Dobrze, że nigdy nie robiłem sobie problemu z liczb. Kogo oni chcą właściwie oszukać?
? niedawno chciałem o tym wszystkim kogoś powiadomić i stwierdziłem, że telekomunikacja też uczestniczy w tym wielkim spisku, wydali książkę telefoniczną z tak małym pismem, że nikt nie znajdzie numeru telefonu!
Wszystko, co mogę w tej sprawie zrobić, to wysłać to ostrzeżenie:
Jesteśmy zagrożeni! Jeżeli w najbliższym czasie nie stanie się coś decydującego, to każdy z nas ulegnie takim upokorzeniom. Trzeba zatrzymać ten spisek!
Przestrogę znalezioną w skrzynce mailowej adaptował: erg
|