tygodnik opoczyński
Baza firm
 
Aktualności

 Był czy nie był?

 

W końcu lipca na lamach TOP ukazał się artykuł zatytułowany,?Czterech internowanych, jeden TW? dotyczący opocznian, którzy z imienia i nazwiska znaleźli się na łamach książki wydanej przez IPN, a zatytułowanej ?Stan wojenny w regionie łódzkim w dokumentach Służby Bezpieczeństwa? autorstwa Michała Kopczyńskiego i Roberta Rabiegi. Przytoczyłem zawarte w tej książce informacje dotyczące czworga opocznian, wymienionych z imienia i nazwiska, internowanych w stanie wojennym: Ireneusza Prędkiego, Sabiny Samulak, Mieczysława Lacha i nie wymienionego wówczas przeze mnie Wiesława Turka. Jak wynika z przypisów i notek biograficznych dotyczących tej czwórki osób, troje pierwszych z nich, zdaniem oficerów operacyjnych SB, nie rokowało poprawy i nie zgadzało się na żadną współpracę. O Wiesławie Turku autorzy pracy napisali: Turek Wiesław (ur. 1954 r.). Działacz związkowy, leśnik; przewodniczący KZ NSZZ Solidarność w Zakładach Przemysłu Drzewnego w Petrykozach; przewodniczący delegatury NSZZ ?Solidarność? Ziemi Piotrkowskiej w Opocznie; internowany w Sieradzu i Łowiczu (15 XII 1981 ? 16 I 1982); wg zapisów ewidencyjnych TW ?Sosna? (1982?1990), zarejestrowany pod nr. 5841 ? materiały zniszczono w 1990 r. AIPN Łd 24/28; 24/235; 0051/228; karty Mkr2 z kartoteki ogólnoinformacyjnej, Mkr3 z kartoteki zniszczeniowWydziału ?C? WUSW w Piotrkowie Trybunalskim; 0258/1, Dziennik Rejestracyjny.
Wiesław Turek na pewno jest postacią nietuzinkową. W latach 1998?2002 był członkiem Zarządu Miasta i wiceburmistrzem. Potem przez kolejne cztery lata zasiadał w Radzie Miejskiej. W 2006 roku startował w wyborach, ale bez powodzenia, podobnie zresztą jak podczas ostatnich wyborów, w 20010 roku. Te jednak były prowadzone w zupełnie innych uwarunkowaniach prawnych. W 2007 roku weszła w życie ustawa lustracyjna, nakazująca, m.in. kandydatom na radnych wszystkich szczebli, składać oświadczenia lustracyjne, w których należało stwierdzić, że było się lub nie, współpracownikiem organów bezpieczeństwa państwa do 1989 roku. Postanowiłem sprawdzić, co też napisał w swoim oświadczeniu Wiesław Turek.
Podczas przygotowania do wyborów kandydaci do swoich komitetów składają oświadczenia lustracyjne, które po przekazaniu do miejskich komisji wyborczych od razu przesyłane są do oddziałów wojewódzkich IPN, skąd trafiają do Biura Lustracyjnego IPN w Warszawie. 23 września wysłałem do tego biura pytanie o treść oświadczenia złożonego przez Wiesława Turka, w uzasadnieniu podając fragmenty publikacji w książce. Już 26 wrześnie sporządzona została odpowiedź, którą przytaczam w całości:
W odpowiedzi na Pana wniosek uprzejmie informuję, iż w zasobie Biura Lustracyjnego Instytutu Pamięci Narodowej ? KŚZpNP znajduje się oświadczenie lustracyjne Wiesława Turka, s. Wacława, ur. 4.12.1954, który po zapoznaniu się z treścią ustawy z dnia 18 października 2006 roku o ujawnieniu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944?1990 oraz treści tych dokumentów (DzU z 2007 r. nr 63, poz. 425 wraz z poźn. zm.) oświadczył, że nie pracował, nie pełnił służby ani nie był współpracownikiem, w rozumieniu art. 3a powołanej ustawy, organów bezpieczeństwa państwa rozumieniu art. 2 powołanej ustawy.
Z?ca dyrektora Biura Lustracyjnego
Leopold Buczkowski

Poprosiłem Wiesła Turka o komentarz do tych informacji. Oto co nam napisał:
Po zapoznaniu się z artykułem przygotowanym do druku chcę potwierdzić, iż moje oświadczenie lustracyjne jest prawdziwe. Nie byłem tajnym współpracownikiem SB. Do momentu kiedy otrzymałem moją ?teczkę? z IPN w Łodzi nie wiedziałem, że w kartotekach SB w Piotrkowie Trybunalskim jest zapis o zarejestrowaniu mnie jako TW i nadanie mi kryptonimu. Kopie tych wszystkich dokumentów są w moim posiadaniu. Wszystkie moje kontakty z SB miały charakter oficjalny i wynikały z faktu, iż w Solidarności pełniłem funkcję przewodniczącego delegatury w Opocznie i byłem członkiem Zarządu Regionalnego Solidarności. W latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku było regułą, że wytypowani przez SB działacze zdelegalizowanej w tym czasie Solidarności byli wzywani na ?rozmowy profilaktyczne? średnio dwa razy w roku ? najczęściej przed komunistycznymi świętami.
W cytowanej książce zawarte są jedynie materiały z tego co pozostało w archiwach SB. A z takich szczątkowych zapisków można wyprowadzać dowolne uogólnienia. Mam nadzieję, że z inicjatywy IPN powstanie opracowanie opisujące tamten czas również w oparciu o relację ludzi, którzy mieli wówczas odwagę podjąć nierówną, zdawałoby się nieracjonalną walkę z komunizmem. Należy dodać, zdecydowana większość tych osób na skutek różnych ?działań? znajduje się dzisiaj na marginesie nie tylko społecznego życia.
Ta moja odpowiedź jest z gruntu rzeczy lakoniczna, bo inna chyba być nie może. Mija trzydzieści lat od tamtych wspaniałych, heroicznych i jakże tragicznych wydarzeń. Jeśli naprawdę jest zainteresowanie czytelników TOP tym co się wtedy w naszym mieście i regionie działo to jestem do dyspozycji redakcji. Mogę, a sądzę, że i koledzy przekazać fakty już historyczne, nigdzie nie zapisane. Odpowiem również na każde pytanie dotyczące czasów Solidarności i czasu stanu wojennego.
Wiesław Turek

Jak pojawią się nowe fakty, to będziemy na bieżąco informować.


Mjm   

Artykuł ukazał się w wydaniu nr 40 (743) z dnia 7 Października 2011r.
 
Kontakt z TOP
Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Biuro ogłoszeń
oglotop@pajpress.pl

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Dział reklamy
tel: 44 754 41 51

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Redakcja
tel: 44 754 21 21
top@pajpress.pl
Artykuły
Informator
Warto wiedzieć
Twój TOP
TIT - rejestracja konta Bądź na bieżąco.
Zarejestruj konto »