Badanie dzieciaków

Badanie zrealizowane przez ekspertów jest przełomowe z kilku względów. Po raz pierwszy sprawdzone zostały umiejętności i postępy sześciolatków i siedmiolatków, które poszły do szkół i zerówek. Po raz pierwszy także zostały porównane efekty nauki przez tych uczniów. Badania pozwoliły stwierdzić, że bez względu na to, czy dziecko trafiło do zerówki czy szkoły, widać postęp, dzieci rozwijają się bez względu na to, jaką szły ścieżką edukacyjną. Sześciolatki w pierwszej klasie na koniec roku szkolnego osiągnęły taki sam poziom umiejętności matematycznych co siedmiolatki w pierwszej klasie. To oznacza, że także w zakresie umiejętności matematycznych najwięcej zyskały dzieci 6?letnie uczęszczające do klasy pierwszej szkoły podstawowej. Wśród badanych dzieci największy rozwój wszystkich trzech typów umiejętności obserwowany jest w grupie najsłabszej, czyli w tej, w której dzieci miały w jesiennym pomiarze najniższe wyniki. Największy rozwój umiejętności związanych z nauką czytania obserwowano w grupie sześciolatków uczęszczających do klasy pierwszej szkoły podstawowej. Pod względem umiejętności związanych z nauką pisania i czytania dzieci sześcioletnie uczęszczające do zerówek szkolnej i przedszkolnej osiągnęły podobny poziom. Również 6? i 7?latki uczęszczające do klasy pierwszej osiągnęły podobny poziom. Kompetencje dzieci w pierwszej klasie zawsze były wyższe od kompetencji dzieci z zerówek, a niższe od kompetencji siedmiolatków w drugiej klasie (czyli dzieci, które poszły do szkoły jako sześciolatki). Można przyjąć, że decyduje tutaj nie wiek dziecka, ale to, czego się uczy. Siedmiolatki uczęszczające do klasy drugiej, czyli dzieci, które do pierwszej klasy poszły jako sześciolatki, mają wyższy poziom kompetencji niż siedmiolatki w pierwszej klasie.
Badanie 6? i 7?latków na starcie szkolnym zostało zrealizowane w dwóch etapach ? pierwszy miał miejsce ub.r., drugi przebiegał od maja do czerwca br. Dwukrotnie dokonywano pomiaru umiejętności matematycznych oraz umiejętności związanych z nauką pisania i czytania. Z kolei rodzice zbadanych dzieci w obu etapach wypełniali ankiety.