Zimowy horror

Obfite opady śniegu spowodowały, że warunki na drogach znacznie się pogorszyły. Zrobiło się nie tylko ślisko – część dróg, zwłaszcza tych lokalnych, była niedostatecznie odśnieżona, a w związku z tym nieprzejezdna. Bywało, że pługi zgarniały tylko górną warstwę śniegu. Nierzadko też odśnieżały tylko jeden pas, a usypane po bokach pryzmy uniemożliwiały pojazdom wymijanie. W wielu miejscach w kraju atak zimy dosłownie sparaliżował ruch na drogach. Tak było między innymi w poniedziałek rano w Opocznie – na ul. 17 Stycznia. Dwa tiry, nie będąc w stanie podjechać pod niewielkie wzniesienie, spowodowały ogromny korek, w którym kierowcy spędzili kilkadziesiąt minut. Nierzadkim widokiem były też w ostatnich dniach auta wypychane z zasp śnieżnych.
Zrobiło się niebezpiecznie. Większość kierowców wraz z atakiem zimy zdjęła nogę z gazu, ale nie wszyscy. Niektórzy wierząc w cudowne działanie opon zimowych i własne umiejętności nie ograniczyli prędkości. I są skutki. Tylko w niedzielę i poniedziałek na drogach naszego powiatu zdarzyło się pięć kolizji spowodowanych niedostosowaniem prędkości do warunków na drogach.
O zachowanie szczególnej ostrożności apeluje policja. Radzą, aby jeśli ktoś nie musi wyjeżdżać, lepiej pozostał w tych dniach w domu. Bowiem im więcej pojazdów na drodze, tym sytuacja jest trudniejsza.