Zdarzyło się

Kradną drzewa
Jakby tak ktoś się pokusił i podliczył, ile to już skradziono drzew, to ani chybi wyjdzie z tego całkiem spory lasek. A liczba kradzieży wciąż rośnie?
* W okresie od 7 do 16 kwietnia w Sobieniu (gm. Białaczów) z działki leśnej nieznani sprawcy skradli 23 sosny wartości 1500 zł.
* W okresie od 1 marca do 21 kwietnia w Kraszkowie (gm. Opoczno) z działki leśnej nieznani sprawcy skradli dziewięć drzew liściastych, wartości 1000 zł.

Po co?
* Są urządzenia, które, według mnie, nie mają zastosowania nigdzie indziej, niż w miejscu ich zainstalowania. Nie nadają się ani do domu, ani do ogródka, ani do ozdoby, ani jako budulec. Więc po co je kraść? A jednak znajdą się tacy, którym jest to coś potrzebne jak powietrze, którym oddychają.
W efekcie działań operacyjnych policjanci zatrzymali dwóch (z trzech) sprawców kradzieży: Krzysztofa S. (lat 24) i Łukasza S. (lat 27), którzy wspólnie z jeszcze jednym, dotychczas nieznanym mężczyzną, w okresie od połowy lutego do 18 kwietnia zdemontowali i skradli konstrukcję stalową wagi samochodowej o wartości 50 tys. zł (!). Obaj panowie zostali zatrzymani i osadzeni do wyjaśnienia.
* 19 kwietnia w Opocznie nieznany sprawca skradł z budynku dworca PKP wąż przeciwpożarowy.

Uwaga ? oszust!
Nie wiadomo na pewno, ale można podejrzewać, że w obu opisywanych przez nas przypadkach może być to jedna i ta sama osoba.
* 18 kwietnia, o godz. 10.40 w Prymusowej Woli (gm. Sławno) do mieszkania 76?letniej kobiety zawitał nieznajomy, który przedstawił się jako pracownik ZUS. Mężczyzna miał jakoby wspaniałą wiadomość dla starszej pani ? otóż całkiem pokaźną rekompensatę finansową, o ile tylko od ręki wpłaci mu należny z tego tytułu podatek w wysokości 5 tys. zł. Nie wiemy, jak skończyłaby się ta cała agitacja, gdyby kobieta miała w domu taką ilość gotówki. Na szczęście nie miała, więc oszust odszedł z kwitkiem. Po jego odejściu kobieta przemyślała całą sprawę, coś jej wydało się podejrzane i zawiadomiła policję.
* Tego samego dnia, około godz. 12.00 w Sędowie (gm. Białaczów) do domu 82?latka zawitał ?pracownik? urzędu skarbowego. I w tym przypadku przyniósł wspaniałą wiadomość ? do odbioru jest 27 tys zł! Podobno miał to być zwrot niewłaściwie naliczonego podatku po zmarłej małżonce starszego pana. I tu też warunkiem wypłaty całej kwoty jest wcześniejsze wpłacenie 2 tys. zł. Ponieważ starszy pan miał przy sobie tylko 200 zł, więc dał je oszustowi tytułem zaliczki i umówił się, że ?pracownik US? zgłosi się po resztę za jakiś czas. Oczywiście w umówionym terminie nikt się nie zgłosił, zaś 82?latek, po przemyśleniu, zawiadomił o zdarzeniu policję.

* * *
Policja apeluje: nie dawajcie się nabrać na takie historie! Ani ZUS, ani urząd skarbowy nie wysyłają w teren swoich pracowników! Zawsze, w przypadku potrzeby kontaktu, wysyłają do danej osoby list polecony, wzywając płatnika do swej siedziby. Zanim np. otrzymamy zwrot nadpłaconego podatku lub składek ? jesteśmy o tym informowani albo osobiście, w siedzibie urzędu, albo pisemnie. I nigdy w takich przypadkach wypłata nie jest zależna od jakiejś zaliczki ? oba urzędy odliczają wszystkie należności.
Jak widać wciąż są osoby żerujące na naiwności osób starszych. Dlatego powtarzamy apel ? nie wpuszczajcie Państwo do swych domów nikogo obcego! Jeśli nawet jakiś urzędnik będzie mieć do Was sprawę, to niech przyjdzie z kimś znajomym lub z policjantem. Zanim wpuścicie kogoś takiego do domu starannie go wylegitymujcie, a w razie wątpliwości potwierdźcie telefonicznie jego tożsamość, albo poproście o pomoc kogoś młodszego z rodziny lub bliskiego sąsiedztwa.
* * *

Nieobyczajny
21 kwietnia w Opocznie na ul. Kwiatowej o godz. 0.30 policyjny patrol natknął się na 26?letniego Rafała N., który ? mocno nietrzeźwy ? zapomniał, że nie jest w domowej ubikacji. Lecz w miejscu publicznym i załatwiał potrzebę fizjologiczną na ulicy. Gdy policjanci zażądali dokumentów, odparł, że nie ma, ale nazywa się (tu podał zmyślone nazwisko i adres). Myślał pewnie, że jest cwaniaczkiem i policjanci dadzą się nabrać. Ale się pomylił i teraz przyjdzie mu odpowiedzieć za popełnienie dwóch wykroczeń: nieobyczajne zachowanie i wprowadzanie w błąd funkcjonariusza.

Pijana matka
23 kwietnia pracownica opieki społecznej, nadzorująca jedną z rodzin mieszkającą w Opocznie, zawiadomiła policję o tym, że matka dwojga dzieci w wieku 5 i 7 lat jest w stanie nietrzeźwym i jest niezdolna do zapewnienia im należytej opieki. Przybyli na miejsce policjanci potwierdzili ten fakt, badając kobietę alkosensorem. Lekkomyślna matka wydmuchała 0,86 promila alkoholu. Dzieci przekazano pod opiekę trzeźwej sąsiadki. O dalszym losie kobiety i jej dzieci zadecyduje sąd rodzinny.

Na gorącym
23 kwietnia, o godz. 18.30 w Opocznie na ul. Dworcowej funkcjonariusze policji zatrzymali na niszczeniu mienia 38?letniego Tadeusza B. Przy okazji zatrzymania policjanci ustalili, że pan Tadzio jest sprawca kradzieży ponad 100 ogrodzeniowych rurek metalowych, wartości 400 zł.