tygodnik opoczyński
Baza firm
 
Ciekawostki

  Wystrzałowy trunek

 
Każde wino chciałoby być szampanem (przysłowie portugalskie)


Francuzi mówią o nim: rien ne peut le remplacer, czyli nic nie może go zastąpić. I mają rację, bo szampan jest rzeczywiście nie do zastąpienia. Zwłaszcza przy uroczystych okazjach, kiedy wznosi się i spełnia toasty. Tym właśnie trunkiem tradycyjnie witamy Nowy Rok. Jeśli nawet ktoś przez cały rok pije wyłącznie kakao z pianką i wodę mineralną lub wlewa w siebie litry piwa nie stroniąc też od gorzałki, to w sylwestra o północy ?odbezpiecza? butelkę szampana i po noworocznym toaście? zapomina o nim na rok.

Trochę historii
Aż wierzyć się nie chce, ale receptura tego trunku powstała zaledwie trzysta lat temu. Wynalazcą był zakonnik Dom Perignon z opactwa Hautvillere w Szampanii, żyjący w czasach Ludwika XIV. Był on zarządcą klasztornych lochów, wypełnionych pod sufit winem. Przez 47 lat sprawowania tej funkcji poznał wszelkie tajniki fermentacji win. Najbardziej intrygujące były pewne wina, które fermentowane na wiosnę zaczynały musować, a rozlane do butelek rozsadzały je, bowiem kruche szkło nie wytrzymywało naporu gazu. Nazywano je saute bouchon (wysadzające korek) lub vin diable (diabelskie wino). Dom Perignon znalazł mocniejsze butelki, ale nadal eksplodowały korki. Wymyślił więc nowe zamknięcie zastępując powszechnie używane zatyczki z waty nasączonej oliwą grubszymi, wzmocnionymi sznurkiem. Przy okazji udoskonalił jeszcze proces fermentacji mieszając różne gatunki win tak długo, aż uzyskał ów niepowtarzalny aromat, którym ? jak powiadają Francuzi ? tylko głupiec nie potrafi się delektować.
W ujarzmieniu szampana miał swój udział również inny mnich, też zarządca zakonnych piwnic, ojciec Jean Oudert z opactwa Pierry. On właśnie pierwszy zastosował do zatykania butelek hiszpański korek, który do dziś strzela pod sufit. Obecny typ korka zabezpieczonego plastikową spiralką jest pomysłem Jima Goldberga, biznesmena z Kalifornii.

Nieco współczesności
Technologia produkcji prawdziwego szampana jest bardzo skomplikowana. Stare arystokratyczne rody francuskie, do których od wieków należą ?szampańskie? winnice, a także najsłynniejsze wytwórnie szampana, zwane domami szampańskimi, zazdrośnie strzegą tajemnic produkcji. Dobór winogron, fermentacja, leżakowanie, mieszanie, zaprawianie i butelkowanie oraz wiele innych charakterystycznych dla produkcji szampana czynności to wiedza zastrzeżona wyłącznie dla wtajemniczonych. Nic zresztą dziwnego, bo szampan to wielki biznes.
Prawdziwy francuski szampan jest bardzo drogi i wiele ludzi nie zna nawet jego smaku. Dlatego szampan jest dziś najczęściej podrabianym alkoholem na świecie. Popularne u nas szampany rosyjskie, bułgarskie, węgierskie i włoskie zasługują wyłącznie na miano win musujących i są tylko kroplą w morzu fałszerstw. Swego czasu gromki śmiech rozległ się wśród światowych producentów win na targach w Paryżu, kiedy Rosjanie zaoferowali swoje ?Szampanskoje?. Komentarz fachowego pisma ?Vinum? był równie celny, co złośliwy: To tak jakby przy pomocy nalepki z żiguli zrobić rolls?royce?a.
Popularnie słowem szampan określamy każdy, nawet lekko alkoholizowany, napój z bąbelkami. Byle był orzeźwiająco chłodny i przyjemnie musował. Ale dla prawdziwego konesera liczy się tylko ten, który pochodzi z Szampanii ? regionu w północno ? wschodniej Francji.

Jak go podawać?
Picie szampana też jest sztuką. Szampan przed podaniem powinien być schłodzony, ale nie zamrożony. Optymalna temperatura to od 7 do 10°C. Odkorkowanie butelki wymaga pewnej wprawy. Efektownie strzelanie i strugi spienionego płynu wylewającego się z butelek na obrus i współbiesiadników potęgują co prawda nastrój iście szampańskiej zabawy w sylwestra, ale nie wpływają dobrze na jakość otwieranego z hukiem szampana. Przy okazji można jeszcze celnie trafić w oko np. teściowej i cały nastrój sylwestrowy pryśnie. Lepiej więc spokojnie ściągnąć folię z szyjki butelki i odkręcić zabezpieczający drucik nałożony na korek. Trzymając go następnie mocno jedną ręką, drugą przechylamy butelkę pod kątem 30° i obracając ją, powoli wykręcamy spod korka. Powita nas lekkie psyknięcie i niewielki dymek wychodzący z butelki, ale szampan nie rozleje się.
Szampan wymaga również odpowiednich kieliszków. Wychodzą z mody płaskie szerokie szampanki, które szybko gubią aromat musującego wina. Wielka księga win świata pisze wręcz, że używanie pękatych czarek to profanacja. Szampan najlepiej smakuje z wysokich, wąskich, lekko rozchylonych ku górze kieliszków na nóżce. Nalewa się go stopniowo ? najpierw odrobina płynu na dno kieliszka, później po opadnięciu pianki dolewa się szampan do wysokości 2/3 kieliszka.

Wybieramy butelkę
Przy zakupie warto zwrócić uwagę na napisy na etykietce charakteryzujące smak szampana i jego bezwstydnego naśladowcy ? wina musującego. Najbardziej wytrawny smak to tzw. brut, nieco łagodniejszy to estra sec oraz sec, półwytrawny ? demi sec, półsłodki ? demi doux, a słodki ? doux.
Podstawowa butelka szampana ma pojemność 0,75 litra i wystarcza na osiem kieliszków. Taką butelkę nazywa się ?normalną? lub z francuska bouteille. Można niekiedy spotkać w sklepach również mniejsze objętości: ćwiartkę (quart) i połówkę (demi). Tylko, proszę, bez wódczanych skojarzeń! Zawierają one bowiem odpowiednio 0,19 l, akurat na dwie szampanki, i 0,38 l na toast we czworo. Smakosze i znawcy twierdzą, że najbardziej właściwą dla dojrzałości wina i rozkoszy smakowych jest półtoralitrowa butelka zwana magnum. Zwycięzcy rajdów samochodowych i wyścigów motocyklowych czczą swoje sukcesy polewając się szampanopodobnym winem musującym z butelek nazwanych: jeroboam (3 l) i rehoboam (4,5 l). Na liczniejsze przyjęcie sylwestrowe wystarczy jedna butelka mathusalem o pojemności sześciu litrów (60 kieliszków). Specjalna huśtawka ułatwiająca rozlewanie zawartości dołączana jest do jeszcze większych butelek. Dziewięć litrów kryje w sobie salmanazar, dwanaście balthazar a piętnaście nabuchodonosor.

Ułańskie otwarcie
Do uroczystego otwarcia szampana można użyć szabli. Polega to na przesunięciu jej wzdłuż butelki w kierunku jej szyjki. Siła uderzenia szabli w ?kołnierz? butelki oddziela go wraz z korkiem. Użycie szabli nie polega więc na odcinaniu. Aby poprawnie wykonać tę operację należy:
* wybrać odpowiednio ciężką szablę z raczej krótkim ostrzem o szerokim grzbiecie;
* w jednej ręce trzymać szablę, użyć grzbietu, tzn. tępej (a nie ostrej) krawędzi;
* w drugiej ręce trzymać butelkę za jej dolną część, usunąć druciki podtrzymujące korek;
* przyłożyć szablę płazem do butelki i przesunąć ją gwałtownie w kierunku szyjki aż dotrze do kołnierza; szok uderzenia odłamie go i wraz z korkiem poszybuje on w powietrze.
* pozwolić rozlać się pewnej ilości szampana, która wytryskuje po otwarciu, aby pozbyć się ewentualnych okruchów szkła.
Użycie tej metody nie jest wyjątkowo trudne, ale trzeba pamiętać o środkach ostrożności:
* szabla jest rodzajem broni i jej użycie może być niebezpieczne;
* kołnierz butelki odskoczy z dużą siłą na odległość ? jego przewidywana trajektoria musi być wolna od przeszkód;
* przed wypiciem należy sprawdzić, czy płyn nie zawiera okruchów szkła;
* po otwarciu nie dotykać krawędzi szyjki butelki, gdyż zwykle są one ostre jak żyletka.
Ułańskiej fantazji nam nie brakuje, gorzej z posiadaniem szabli? Radzimy więc, przynajmniej w czasie najbliższego sylwestra, otwierać szampan tradycyjną metodą.
Opr.: erg


erg   

Artykuł ukazał się w wydaniu nr 51 (754) z dnia 23 Grudnia 2011r.
 
Kontakt z TOP
Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Biuro ogłoszeń
oglotop@pajpress.pl

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Dział reklamy
tel: 44 754 41 51

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Redakcja
tel: 44 754 21 21
top@pajpress.pl
Artykuły
Informator
Warto wiedzieć
Twój TOP
TIT - rejestracja konta Bądź na bieżąco.
Zarejestruj konto »