Stacja Opoczno-Południe?

W środę, 11 lipca burmistrz, Jan Wieruszewski wspólnie ze starostą oraz naczelnikiem wydziału techniczno?inwestycyjnego, Andrzejem Snopczyńskim pojechali do Warszawy, by tam spotykać się w Ministerstwie Transportu Budownictwa i Gospodarki Morskiej, w sprawie budowy przystanku Opoczno?Południe. W czasie spotkania z udziałem podsekretarza stanu Andrzeja Masela i prezesa PKP PLK SA Remigiusza Paszkiewicza ustalono m.in. to, że przedstawiciele PKP PLK mają określić efektywność budowania stacji na tym odcinku. PKP PLK sprawdzi rozwiązania techniczne, jakie zostały uwzględnione w projekcie technicznym, opracowanym przez gminę Opoczno. Muszą one uwzględniać m.in. prędkość pociągów do 200 km/h. Wszystkie sprawy związane z remontem, modernizacją i rozbudową torowiska i infrastruktury teletechnicznej zrealizować by miała PKP PLK, a wykonanie dojazdu do stacji i miejsc parkingowych to zadanie, które miałaby realizować gmina Opoczno. PKP PLK w ciągu miesiąca ma udzielić odpowiedzi, co do zakresu wspólnej realizacji porozumienia zawartego z gminą.
O podobnych ustaleniach pisaliśmy już nie raz. Zawsze w czasie rozmów z naszą redakcją burmistrz mówił o trudnych rozmowach, o tym, że częste zmiany w zarządach i strukturze spółek kolejowych nie sprzyjają konkretyzacji umów. Ale zawsze była mowa o tym, że jest chęć wybudowania przystanku Opoczno-Południe, i to niezależnie od tego czy będzie to czy nie kolej dużych prędkości. Teraz następuje konkretyzacja. A piszę o tym, by znowu co bardziej przebiegli działacze i politycy nie przypisywali sobie zasług "załatwienia" sprawy.