W sobotę, 8 lutego, w klubie "Avangarda" odbył się autorski wieczór poezji Ireny Plucińskiej, połączony z promocją jej ostatniego tomiku: "Jesienny wykrzyknik"
Sala klubu została wypełniona po brzegi. Udział w wieczorze promocyjnym wzięli przedstawiciele władz powiatowych ze starostą Markiem Ksytą na czele, reprezentanci placówek kulturalnych z terenu gminy, członkowie OKL, miłośnicy poezji, przyjaciele oraz rodzina poetki. Według Bożeny Świątek?Mazur, opiekunki Opoczyńskiego Klubu Literackiego "Nad Wąglanką" najnowszy tomik Ireny Plucińskiej łączy w sobie dwa poprzednie zbiory autorki. ? Tym, co spaja wszystkie wiersze w najnowszym dziele naszej lokalnej poetki jest miłość ? podsumowała swoją wypowiedź opiekunka Klubu.
Z okazji promocji uczniowie ZSP nr 1: Sylwia Madej, Klaudia Ciach, Anna Wieruszewska, Partycja Gorycza, Iza Nowak, Alicja Krajewska, Paulina Wójcik, Adrian Półtorak, Bartek Kurowski, Maciej Ryszka i Albert Aleksandrowicz przygotowali montaż słowno?muzyczny. Wybrali z tomiku "Jesienny wykrzyknik" najbardziej intrygujące, ich zdaniem, wiersze. W nostalgiczny klimat wprowadziły zebranych przerywniki muzyczne w postaci znanych i lubianych piosenek i ballad. W tle wyświetlany był pokaz slajdów, podczas którego zebrani mieli okazję wraz z poetką wrócić do najpiękniejszych chwil z jej dotychczasowego życia. Zwieńczeniem występu było zaprezentowanie w formie piosenki wiersza "Zakwitnę na nowo", do któego muzykę skomponował syn poetki, Jacek Pluciński. Cały montaż, a zwłaszcza ostatni jego element, przypadł publiczności do gustu i został nagrodzony gromkimi brawami.
Irena Plucińska podziękowała wszystkim, którzy zaangażowali się w wydanie jej trzeciego tomiku. Zaakcentowała nieocenione wsparcie swojej wnuczki Agaty Pietrusiewicz, która pomogła jej w wyborze wierszy do zbioru i redakcję książki. Do Ireny Plucińskiej ustawiła się długa kolejka sympatyków jej poezji po autograf. Tego wieczoru wśród przyjaciół, życzeń i kwiatów, lokalna poetka wyglądała kwitnąco. Jakby to nie jesień, a wiosna była motywem przewodnim najnowszego dzieła autorki.
Zakończenie tak hucznej promocji nie mogło się obejść bez toastu oraz tortu, przygotowanego na tę okazję przez Monikę i Dariusza Jędrzejczaków z piekarni w Skórkowicach, który kolorystyką i wzorem ściśle nawiązywał do okładki publikacji.
Irenie Plucińskiej gratulujemy kolejnego sukcesu. Sugerujemy jedynie, by podczas kolejnej promocji (a mając do czynienia z tak płodną twórczynią zapewne niebawem nas ona czeka), pomyśleć o większej sali, by wszyscy fani autorki mogli komfortowo usiąść i w pełni delektować się poezją.
--
foto: Irena Plucińska z uśmiechem na twarzy podpisywała swój najnowszy tomik poezji "Jesienny wykrzyknik"
|