LUKS Sławno na mistrzostwach świata w kolarstwie przełajowym
Kolarze mają krótką przerwę w startach i treningach, ale już niebawem - w czasie ferii - obozem sportowym w Borowicach koło Karpacza rozpoczną przygotowania do nowego sezonu.
Trener Przemysław Gierczak postanowił pokazać swoim podopiecznym zawody najwyższej światowej rangi. W piątek, 29 stycznia zawodnicy LKK LUKS Sławno Marta Turoboś, Szymon Białas, Maksymilian Jędrzejczyk oraz trener i były kolarz Hubert Stępień wyjechali na mistrzostwa świata w kolarstwie przełajowym w Czeskim Taborze.
W sobotę niewielka grupa kibiców z Polski miała ogromne powody do radości i świętowania, ponieważ w wyścigu młodzieżowców bracia Paweł i Kacper Szczepaniakowie ze Strzelec Krajeńskich nie dali szans rywalom z całego świata zdobywając złoty i srebrny medal. Do medalu niewiele zabrakło również Markowi Konwie z Zielonej Góry, który jeszcze na ostatnie okrążenie wjeżdżał jako trzeci. Niestety, zabrakło mu nieco sił w końcówce i finiszował na piątym miejscu. W środku stawki zakończyli zmagania polscy juniorzy.
W niedzielę rywalizowały panie oraz panowie w kategorii seniorów. Wśród pań nasza jedyna reprezentantka Marzena Wasiuk z Ełku przyjechała w połowie stawki. Wśród seniorów z Polaków wystartował jedynie Mariusz Gil. Mimo dobrej jazdy w początkowej fazie wyścigu wycofał się z wyścigu z powodu problemów ze sprzętem. Zwyciężył faworyt gospodarzy Zdenek Stybar.
- To, co zobaczyliśmy w Taborze będziemy długo wspominać - mówił po powrocie trener. - Marzymy, by wystartować w takiej imprezie. Kolarzy dopingowało około 40 tysięcy kibiców, którzy stworzyli klimat, jakiego nie spotyka się nigdzie indziej. Można to porównać jedynie do atmosfery podczas Pucharu Świata w skokach narciarskich w Zakopanem. |