tygodnik opoczyński
Baza firm
 
Opoczno

 Nadzwyczajnie o przyszłych wyborach

 
W środę, 4 lipca w sali USC odbyła się XX sesja Rady Miejskiej, zwołana w trybie art. 20 ust. 3 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym

Powodem zwołania sesji było przedstawienie radnym projektu podziału gminy Opoczno na jednomandatowe okręgi wyborcze. W styczniu ubiegłego roku parlament uchwalił nowy kodeks wyborczy, który zastępuje wszystkie dotychczasowe ordynacje wyborcze, m.in. ordynację wyborczą do parlamentu europejskiego, do sejmu, senatu, a także ordynację do samorządów gminnych czy powiatowych. Zmiany te oznaczają, że rozproszone do stycznia ubiegłego roku prawo wyborcze, nowym kodeksem zostało skodyfikowane. Przy okazji dla samorządów gminnych, szczególnie w miastach i gminach liczących do 20 tys. mieszkańców, w których dotychczas była ordynacja proporcjonalna, wprowadzono jednomandatowe okręgi wyborcze. Różnią się one tym od dotychczasowych, obowiązujących w małych wiejskich gminach tym, że tam można było tworzyć okręgi, w których wybierano od jednego do pięciu mandatów, czyli można było grupować większe obszary w okręg wyborczy i tam obowiązywała ordynacja większościowa. W danym okręgu mandaty otrzymywali ci kandydaci, którzy otrzymywali największą ilość głosów.
Gminy na podziały swoich obszarów na okręgi mandatowe mają piętnaście miesięcy od daty wejścia w życie kodeksu (1 sierpniu ub. roku), tj. do 30 października, co oznacza to, że 1 listopada musi być dokonany podział w gminach na jednomandatowe okręgi wyborcze. Jest jeszcze trochę czasu, ale ukazały się wytyczne Państwowej Komisji Wyborczej, będące obowiązującym prawem, nakazujące wcześniejsze konsultacje projektów podziałów z komisarzami wyborczymi, w naszym przypadku jest to komisarz w Piotrkowie Trybunalskim, który ma w swoim zasięgu spory obszar, dlatego już w maju zmobilizował gminy, żeby przygotowały projekty podziałów swoich okręgów do 30 czerwca. Komisarz argumentował to tym, że prace się spiętrzą, jeżeli nie zrobi się tego wcześniej. Opracowane zostały jednocześnie wytyczne, z których wynika jeden podstawowy warunek. W okręgu wyborczym powinno być 1700 mieszkańców (to ważne, nie wyborców a mieszkańców, a więc razem z tymi, którzy nie mają jeszcze praw wyborczych). A że tak się nie da, więc PKW najpierw zaleciła wskaźnik przedstawicielstwa od 0,7 do 1,3 co oznaczało od 1190 do 2210 mieszkańców na jeden mandat. Zbyt duża rozpiętość. Potem zmieniła ten wskaźnik na 0,8 do 1,2 (od 1360 do 2040 mieszkańców).
Zgodnie z pragmatyką propozycje uchwał Radzie Gminy przedkłada burmistrz. Jednak w tym wypadku postanowiono, by uniknąć wszlekich podejrzeń o działanie polityczne, że radni, podzieleni na dwie grupy pod przewodnictwem wiceprzewodniczących Rady Miejskiej, sami zgłoszą propozycje.
27 czerwca radni spotkali się w dwóch grupach, radni miejscy i wiejscy, by wspólnie przygotować propozycje jednomandatowych okręgów wyborczych. Ich propozycje zostały przedstawione podczas nadzwyczajnej sesji. Najpierw jednak, sekretarz gminy, Kazimierz Kożuchowski wyjaśnił, czym spowodowany jest nowy podział gminy na okręgi wyborcze. Sekretarz zaznaczył, że radni doskonale o tym wiedzą, ale z uwagi na obecność zaproszonych gości, w szczególności sołtysów, zasadnicze było jeszcze raz wyjaśnienie tematu.
Przedstawiciele gminy umówili się z komisarzem wyborczym na czwartek, 5 lipca, by przedstawić mu projekt podziału gminy na okręgi. Wiadomo, że w Radzie Miejskiej jest i będzie 21 mandatów, a to oznacza, że obszar gminy trzeba podzielić na tyle samo okręgów. Nowe okręgi wyborcze muszą być uchwalone stosowną uchwałą Rady Miejskiej. Komisarz zobowiązał też gminy do podziału na obwody głosowania.
Po wprowadzeniu do tematu przez Kazimierza Kożuchowskiego, propozycję trzynastu okręgów miejskich opracowaną przez radnych miejskich, przedstawił radny Janusz Klimek. Zaznaczył, że w przygotowaniu tej wersji okręgów wszystkie propozycje zgłoszone przez radnych podczas spotkania zostały uwzględnione. Potem radny Jerzy Wijata przedstawił propozycję okręgów wiejskich, opracowanych przez radnych wywodzących się z tych terenów. Ta propozycja wywoła najwięcej emocji i dyskusji. Z liczby mieszkańców wynika, że obszary wiejskie należy podzielić na na osiem okręgów wyborczych. Trzeba wiąć pod uwagę opinię sołysów. Np. sołtys Mroczkowa Dużego, Stanisław Michałowski, zwrócił się do radnych z apelem, aby w dalszych pracach nad okręgami wyborczymi uwzględnili prośbę mieszkańców wsi, że nie wyrażają zgody na to, aby głosowanie odbywało się w Sielcu. W takiej sytuacji radni jeszcze raz dyskutowali nad podziałem okręgów, ale nie przedstawili innej propozycji od tej wcześniej wypracowanej.
Przewodniczący rady, Zdzisław Wojciechowski poinformował radę, że w poniedziałek, 2 lipca wpłynęło do niego pismo od sołtysów sołectw Libiszów, Libiszów Kolonia, Międzybórz i Sobawin z prośbą, by te sołectwa były w jednym okręgu. W uzasadnieniu autorzy pisma napisali, że znajdują się one w jednej parafii, mają wspólne interesy i zadania, są powiązane terytoriami, mają wspólną szkołę podstawową.
W dalszej części obrad rozpoczęła się dyskusja, w której niektórzy radni sprzeciwiali się takim propozycjom podziału sołectw. Pytali, dlaczego Mroczków Duży został rodzielony od Mroczkowa Gościnnego lub jakie powiązania istnieją między Libiszowem, a Wygnanowem? Zdaniem radnych takie podziały to paranoja. Zaznaczali, że w podziałach miasta, czy też wsi nie chodzi o nich samych, ale o wyborców, którzy powinni mieć jak najbliżej do obwodu głosowania, żeby chcieli w ogóle brać w wyborach udział. Przewodniczący zwrócił uwagę, że podczas posiedzeń komisji, które przygotowywały propozycje, takich uwag radni nie zgłaszali. Radni miejscy zwrócili uwagę, że podział na okręgi to bardzo ważny materiał, który dostali na sesji, a za dwa dni mieli się spotykać i rozmawiać na ten temat. Zwrócili uwagę, że przez kilka dni zdążyli skonsultować z mieszkańcami podział zaledwie dwóch okręgów. Zdaniem jednego z radnych w mieście funkcjonują różnego rodzaju osiedla i jednym z takich jest osiedle kolejowe. W takiej sytuacji zrozumiałe byłoby, gdyby ta enklawa była w jednym okręgu wyborczym, bo to byłoby jak najbardziej uzasadnione. Tymczasem w zaproponowanym podziale bloki z tego osiedla zostały rozdzielone. Pytał: po co dzielimy to osiedle? Pytał: czy nie lepiej byłoby podzielić gminę na miejską i wiejską? Głos w tej sprawie zabrał także burmistrz, który przypomniał, że w 1994 roku wystąpił z takim wnioskiem do rady, ale wtedy rada ten wniosek odrzuciła. Zaznaczył jednak, że co jakiś czas ten temat wraca, ale dobrze by było, gdyby ktoś poświęcił trochę czasu i przygotował odpowiedni wniosek poparty kompletem materiałów.
W przypadku okręgów wiejskich zwrócono uwagę, że jeśli radni wiejscy czy sołtysi chcą zmian, to powinni sami zaproponować podział terenów wiejskich, ale na wszystkie okręgi. Nie da rady zmienić tylko jednej miejscowości w danym okręgu, bo wtedy nie będą zgadzać się określone wskaźniki (normy przedstawicielstwa). Niektórzy radni w ciągu sesji przygotowywali takie propozycje, bo nie zgadzali się na zaproponowany podział, chcieli np. podziału na okręgi wyborcze wokół swojej parafii np. Libiszowa. Opowiadali się, żeby nie rozdzielać wsi i kolonii, które powinny pozostać w jednym okręgu. Zdaniem radnych i sołtysów, przy podziale na okręgi powinny być konsultacje i z sołectwami i z radnymi. Tak jak to było w przypadku proponowanej reorganizacji sieci szkół. Niektórzy radni sami przyznali, że nie da się zrobić takiego podziału, żeby wszyscy byli z niego zadowoleni. Inni zauważyli, że to są tylko propozycje, a ostateczna decyzja i tak będzie należeć do komisarza, który może dokonać własnego podziału. Właśnie dlatego, zdaniem niektórych radnych taka burzliwa dyskusja była po prostu niepotrzebna. Obrady choć to była sesja nadzwyczajna trwały o godziny 20.00.
W czwartek, 5 lipca przedstawiciele gminy na czele z sekretarzem Kazimierzem Kożuchowskim udali się do Piotrkowa Trybunalskiego na spotkanie z komisarzem wyborczym, by przedstawić mu propozycje podziału gminy na jednomandatowe okręgi wyborcze. W przypadku obwodów wiejskich komisarz zwrócił uwagę m.in. na to, że w jednym okręgu wyborczym nie mogą powstać dwa obwody głosowania. I jest to dla niego warunek sine qua non zgody na taki a nie inny podział na okręgi. Wyraził również zgodę na przyłączenie Mroczkowa Dużego do okęru nr 2. Swoje wskazówki zaproponował także do podziału miasta, gdzie np. wyłączono z obwodu głosowania jedną ulicę, włączając kilkudziesięciu mieszkańców do następnego obwodu. Zalecił rownież inny podział na okręgi nr 16 i 17, by nie tworzyć enklaw.
Prace nad podziałem gminy nadal trwają. Nie zapadły jeszcze ostateczne decyzje, tym bardziej, że m.in. sołtysi i przedstawiciele stowarzyszeń, zgłaszają swoje propozycje. Jak podkreślił burmistrz w ustalaniu okręgów, a później obwodów głosowania, radni powinni wziąć pod uwagę przede wszystkim dobro mieszkańców, by udając się na wybory mieli jak najbliżej do swojego obwodu głosowania.
Według ustaleń z komisarzem, do końca sierpnia radni powinni przyjąć ostateczny podział na okręgi i z gotową uchwałą pojechać do komisarza. Przyjęcie uchwały nie oznacza końca batalii. Grupa 15 mieszkańców bęzie mogłą w sprawie podziału zgłosić protest.
Zapowiada się ciepły koniec lata.



Kliknij aby powiększyć mapę


Propozycja podziału części wiejskiej na okręgi wyborcze


Kliknij aby powiększyć mapę


Opracowana przez radnych propozycja podziału miasta na okręgi wyborcze


Artykuł ukazał się w wydaniu nr 28 (783) z dnia 13 Lipca 2012r.
 
Kontakt z TOP
Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Biuro ogłoszeń
oglotop@pajpress.pl

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Dział reklamy
tel: 44 754 41 51

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Redakcja
tel: 44 754 21 21
top@pajpress.pl
Artykuły
Informator
Warto wiedzieć
Twój TOP
TIT - rejestracja konta Bądź na bieżąco.
Zarejestruj konto »