Książki na TOP-ie

Marta ma wszystko, czego może pragnąć kobieta ? kochającego męża, dobrze płatną pracę, mieszkanie na ekskluzywnym osiedlu. Ma to wszystko, czego pragnie Iwona, samotna matka dwójki dzieci pracująca jako woźna w szkole. Marta ma wszystko prócz dziecka, którego pragnie najbardziej na świecie. U kresu wyczerpania psychicznego i fizycznego decyduje się na ostateczny i bardzo ryzykowny krok? ?Jak kukułka ? pomyślała. Kukułka znosi jaja w gnieździe innego ptaka, który ma za zadanie je wysiedzieć. Wszyscy to potępiają, lecz przecież, skoro wymyśliła to natura, musi być w tym jakiś cel. Co czuje kukułka składając jajo w cudzym gnieździe?? (Antonina Kozłowska, ?Kukułka?, s. 105).

Jak kukułka
Pewnego dnia obie kobiety dowiadują się o surogatkach ? zastępczych matkach i decydują się na krok zmieniający całe ich życie. Iwona, znajdująca się finansowo w podbramkowej sytuacji, postanawia urodzić Marcie i jej mężowi upragnione dziecko. Umowa zostaje podpisana, zabieg odbyty i udaje się ? Iwona jest w ciąży! Więcej fabuły zdradzała nie będę, a o tym, jak dalej potoczą się losy obydwu kobiet dowiecie się, gdy sami sięgniecie po ?Kukułkę? Antoniny Kozłowskiej.
Autorka z zaskakującą czytelnika dokładnością kreuje obie bohaterki. Iwona to wzór żony i matki. Wierna, oddana i pełna miłości. Niestety, związek z nieodpowiednim mężczyzną, który obiecywał jej złote góry, a w rezultacie porzucił z dwójką maleńkich dzieci sprawił, że znalazła się w bardzo trudnej sytuacji. Nigdy nie doczekała się obiecywanego dużego mieszkania, syn zaczął podupadać na zdrowiu, a od ojca usłyszała, że nie nadaje się do niczego, jedynie do rodzenia dzieci. Słowa te bardzo ją zabolały, jednak po głębszej analizie dały pomysł na życie. Dlaczego miałaby nie rodzić dzieci za pieniądze kobietom, które ze względów zdrowotnych nie są w stanie same donosić ciąży?
Marta jest zupełnym przeciwieństwem Iwony. Ma kochającego męża, dobrze płatną pracę, do pełni szczęścia brakuje im jedynie dziecka. Traci jednak ciążę po ciąży. Sytuacja zamyka ją w sobie, dołuje i odwraca od męża. Ich stosunki stają się pozbawione uczuć i bliskości, są jedynie desperackim ?robieniem dziecka?. W końcu lekarz poinformował parę, że kolejne próby mogą zagrażać życiu kobiety i radził, by zaprzestali starań.
Marta zaczyna podejrzewać, że los mści się na niej za to, że gdy była nastolatką usunęła niechcianą wówczas ciążę. Wtedy twierdziła, że liceum to nie czas na pieluchy, teraz z żalem wyobraża sobie jak wyglądałoby dziś jej dziecko, którego za czasów młodości bez żalu się pozbyła. Zazdrości swojemu mężowi, który ma syna z pierwszego małżeństwa i doskonale sprawdza się w roli ojca. Marta uwielbia chwile, które spędzają we trójkę, bo mimo że jest dla chłopca jedynie macochą, czuje wówczas że stanowią pełną rodzinę.
Przypływ desperacji obu kobiet sprawia, że spotykają się w jedynym punkcie, który na zawsze łączy ich życie. Punktem wspólnym, ?przedmiotem targu? staje się maleńka istota ? biologiczne dziecko Marty i jej męża Filipa, które przez dziewięć miesięcy nosiła pod sercem Iwona. To książka bez happy endu i ? jak łatwo przewidzieć ? jedna z kobiet odejdzie tuląc w ramionach dziecko, a druga pozostanie pogrążona w rozpaczy, którą trudno ukoić. Pozostaje jedynie odpowiedzieć na pytanie, która będzie mogła cieszyć się bliskością noworodka: Marta, czy Iwona?
Czy to jest moralne? Czy to nie jest handel ludzkim życiem? Co czuje kobieta, która nosiła dziecko w swym łonie, czuła jego ruchy i decyduje się je oddać za pieniądze? A co w sytuacji, gdy jednak postanowi zerwać umowę i zachować maleństwo dla siebie? Czytając tę książkę nasuwa się do głowy multum pytań, na które niejednokrotnie musimy sobie sami odpowiedzieć. Autorka bowiem nie ocenia postawy ani Iwony, ani Marty. Obserwuje ich potyczki i zmagania z trudną codziennością, ale w żaden sposób nie komentuje i nie potępia ich decyzji. Antonina Kozłowska komentarz pozostawia czytelnikowi.
Powieść idealna dla matek i córek. Bardzo emocjonalna, poruszająca temat, który może dotyczyć każdej z pań. Gorąco polecam.

Antonina Kozłowska, ?Kukułka?, wydawnictwo Otwarte, 2010.