Kolejna relacja z Porto

Występ na ludowo zrobił w Porto furorę

Nadszedł oczekiwany przez nas z lekkim niepokojem wtorek, 24 kwietnia. Właśnie na ten dzień zaplanowano ogrom atrakcji ? lekcję portugalskiego, zawody sportowe, pokazy artystyczne każdego kraju oraz spotkanie charytatywne. Wcześnie rano dotarliśmy do szkoły z ogromnymi walizkami. Każdy miał swój ludowy strój oraz rzeczy do sprzedaży podczas kiermaszu.
Zajęcia odbywały się w specjalnej auli, gromadząc wszystkich uczestników projektu. Poprowadziła je Maria ? koordynatorka z Portugalii. Uczyliśmy się podstawowych zwrotów. Najaktywniejszą uczennicą była Ilona. Świetnie zapamiętywała słówka i najgłośniej odpowiadała na pytania. Później przyszedł czas na piosenkę portugalską. Tutaj było już łatwiej ? słowa wyświetlano na tablicy. Wszyscy lepiej czy gorzej śpiewali po portugalsku.
Tradycyjnie około 13.00 przyszedł czas posiłek. Tym razem nie było to puree, tylko spaghetti. Gdy jeszcze jedliśmy, nauczycielki wystarały się o jeszcze jedną próbę tańca. Z pełnymi żołądkami pomaszerowaliśmy do ?sali lustrzanej?. Już sam jej wygląd spowodował, że chciało się tańczyć. Przećwiczyliśmy kilka razy nasz układ, a że wyszedł rewelacyjnie, panie dały nam całe 10 minut wolnego.
Chwilę później pobiegliśmy na zawody sportowe. Zajęcia prowadzili nauczyciele z Portugalii. Przez kolejne 2 godziny trwała świetna zabawa z pozostałymi uczestnikami projektu oraz uczniami portugalskimi. Ten dzień naprawdę był męczący.
Zaraz po zawodach przebraliśmy się wszyscy w stroje ludowe, które wypożyczyła nam Alina Szymańska, za co jej i dyrektorowi Ośrodka Kultury, Krzysztofowi Kowalskiemu serdecznie dziękujemy. Efekt, jaki wywołaliśmy, wychodząc przebrani na ludowo, wart był dźwigania ogromnych walizek z Polski. Wszyscy chcieli z nami robić pamiątkowe zjdjęcia. Jak przystało na artystów, pozowaliśmy z gracją do niekończącej się sesji zdjęciowej. Po dłuższej chwili udało się przejść wśród tłumu wielbicieli na salę, gdzie zorganizowano prezentacje krajów. Nasza była piąta w kolejności.
Występ zaczęliśmy dwoma regionalnymi tańcami ludowymi. Wywołały owację na stojąco. Później pokazaliśmy film nakręcony z uczniami naszej szkoły w rolach głównych. No i się zaczęło. Cała widownia tańczyła w rytm muzyki z filmu. I znów ogromny aplauz. Ale to nie koniec naszego pokazu. Zaprosiliśmy widzów do wspólnego tańca do piosenki ?Nossa, Nossa?. Żeby było oryginalnie, wykonywaliśmy ją w strojach ludowych. To było niepowtarzalne widowisko. Około 60 osób ? młodszych, starszych ? tańczyło jeden układ. Po zakończeniu pokazów zaczęliśmy zbierać pierwsze i bardzo liczne gratulacje, musieliśmy odpowiadać na pytania dotyczące filmu o szkole.
Około 23.00 rozpoczęła się część kiermaszowa. Każdy kraj przygotował stół z rzeczami przeznaczonymi do sprzedaży. Udało nam się zarobić około 50 euro. Pieniądze zostały przekazane portugalskiej koordynatorce, która przelała je na konto organizacji zajmującej się walką z głodem ? World Food Programme (podobnie było we Włoszech).
Zdjęcia z naszego występu można również oglądać na facebooku na stronie goszczącej nas szkoły ? http://www.facebook.com/CarolinaMicaelis. Resztę wrażeń opiszemy w kolejnym materiale.
Pozdrawiamy wszystkich, którzy nam i naszej szkole kibicują: Ola Lubowicka, Magdalena Niemirska, Olga Widawska, Adam Komar, Mariusz Lach, Piotr Kowalski oraz nauczycielki Ilona Długosz i Monika Machula.