Tegoroczny hubetrus Koła Łowieckiego ?Gerlach? był wyjątkowy z kilku powodów. Rozpoczął się doniosłą uroczystością ślubowania myśliwego, a zakończył wręczeniem medalu ?Króla pudlarzy?. Jedyny i niecelny strzał oddano ? co jest wielkim zaskoczeniem ? do jenota
Obchody święta myśliwych zainaugurowano w sobotę, 5 listopada. Tego dnia w kościele parafialnym pw. św. Łukasza została odprawiona msza w intencji myśliwych i ich rodzin. Przed nabożeństwem członkowie koła odwiedzili drzewicki cmentarz, by uczcić pamięć kolegów, którzy odeszli już na zawsze.
Tradycyjne polowanie hubertowskie, rozpoczynające sezon polowań zbiorowych, odbyło się w niedzielę. Zostało przeprowadzone z pełnym ceremoniałem łowieckim. Otwarcia przed domkiem myśliwskim dokonał prezes koła Andrzej Sołtysiak, który powitał ustawionych w szeregu myśliwych oraz nagankę.
Ceremonia ślubowania
Podczas odprawy doszło do bardzo podniosłej chwili ? ślubowania nowego myśliwego, Dominika Jesionka z Jelni. Adept łowiectwa klęknął na lewym kolanie trzymając broń w lewej ręce. Za nim, w zastępstwie opiekuna stażu Jacka Gąsiorowskiego, stanął łowczy koła Marek Gąsiorowski. Wszyscy myśliwi zdjęli nakrycia głowy i trzymali je na wysokości serca.
Nowy członek Koła Łowieckiego ?Gerlach? ślubował sumiennie przestrzegać praw łowieckich, postępować zgodnie z zasadami etyki myśliwskiej, zachowywać tradycje polskiego łowiectwa, chronić przyrodę ojczystą, dbać o dobre imię Polskiego Związku Łowieckiego i godność polskiego myśliwego. Od mistrza ceremonii, najwyższego rangą nemroda ? Andrzeja Sołtysiaka, odebrał zaświadczenie przyjęcia do koła.
Uroczysty nastrój panujący w lesie został podtrzymany nawiązaniem do myśliwskich jubileuszy, które przypadały w 2010 roku. Prezes wręczył pamiątkowe medale wybite z okazji 60. rocznicy powstania pierwszego koła myśliwskiego w Drzewicy oraz 45?lecia KŁ ?Gerlach?. Efektownymi odznakami uhonorowano myśliwych oraz instytucje współpracujące z kołem. Jeden z medali otrzymała nasza redakcja, za co bardzo dziękujemy.
1:0 dla jenota
Po instruktażu czternastu nemrodów wspólnie z naganką ruszyło w poszukiwaniu zwierza. Myśliwi nastawiali się głównie na dzika, sarnę, bażanta i lisa.
Przez prawie cztery godziny przeprowadzono pięć miotów ? trzy w przyrzecznych gęstwinach w okolicy Dąbrówki oraz dwa typowo leśne. Jak się okazało, żaden nie przyniósł sukcesu, bo tym razem św. Hubert ochronił zwierzynę. Dwa liski przechytrzyły myśliwych, wycofując się na nagankę, a cztery sarny czmychnęły bokiem.
Co ciekawe, jedyny strzał polowania został oddany w kierunku jenota. Był niecelny, ale nie ma się co dziwić. W dziejach drzewickiego koła z tym gatunkiem drapieżnego ssaka, należącego do rodziny psowatych, spotkano się po raz pierwszy. Myśliwy musiał być więc mocno zaskoczony. Zwierzę to wykorzystało i momentalnie zniknęło w szuwarach.
Medal za pudło
Po powrocie nastąpiło uroczyste zakończenie hubertusa. Ze względu na brak pokotu nie można było wyłonić króla polowania. Zgodnie z obyczajem łowieckiem przyznano jednak inne trofeum. Medal ?Króla pudlarzy? otrzymał sekretarz koła Ireneusz Będkowski. Doświadczony nemrod, któremu przydarzyło się pudło w spotkaniu z jenotem, odebrał wyróżnienie z uśmiechem na twarzy.
Później też było wesoło, bo wszyscy uczestnicy polowania, a także członkowie ich rodzin, zostali zaproszeni na myśliwską biesiadę przy ognisku. Po lesie rozchodziły się zapachy dziczyzny, bigosu i grochówki oraz radosne opowieści i wspomnienia z polowań. Na spotkanie przybył m.in. ks. Adam Płuciennik. Proboszcz parafii w Drzewicy wyjawił, że swego czasu, jako młody chłopak, uczestniczył w polowaniach chodząc z naganką.
Spisują dzieje
Hubertus 2011 przeszedł do historii i będzie oceniany jako jeden z najbardziej wyjątkowych w dziejach koła. A te nadal opisywane są przez Andrzeja Sołtysiaka. W związku z przygotowywaną pozycją prezes po raz kolejny prosi o kontakt osoby, które mają informacje lub posiadają archiwalne dokumenty dotyczące historii koła i jednocześnie szeroko rozumianego myślistwa na terenie Opoczyńskiego. Zainteresowani mogą się kontaktować z naszą redakcją lub bezpośrednio z myśliwym, tel. 602 127 938.
Ślubowanie składa Dominik Jesionek, nowy członek Koła Łowieckiego ?Gerlach?
Gratulacje od prezesa Sołtysiaka odbiera Ireneusz Będkowski, który zostawił przy życiu jenota
|