tygodnik opoczyński
Baza firm
 
Żarnów

 Dziwna sesja

 
A miało być tak pięknie…

O tym, że w Żarnowie na piątek, 4 marca, planowana jest sesja Rady Gminy powiadomił nas jeden z mieszkańców, pytając czy wiemy czemu o terminie i porządku obrad sesji nie ma żądnej wzmianki ani w BIP ani na tablicach ogłoszeń na terenie gminy. Sprawdziłem, w BIP–ie ostatnie zmiany dotyczą grudnia 2010 roku a w aktualnościach zamieszczone są życzenia z okazji Bożego Narodzenia. Po dłuższym poszukiwaniu znalazłem w BIP zaproszenie na sesję zamieszczone 1 marca. Na sali obrad oprócz radnych byli sołtysi oraz przysłuchująca się obradom młodzież szkolna, bowiem wójt Nawrocki zamierza powołać Młodzieżową Radę Gminy.
Po ustaleniu porządku obrad i zatwierdzeniu protokołu z ostatniej sesji radni wysłuchali informacji wójta z działalności między sesjami. Wójt poinformował radnych o tym, że wydał sześć zarządzeń i czego dotyczyły, o wpływach z podatków od początku roku (2449,17 zł), o wydaniu 30 zaświadczeń (?), o tym, że dokonano dziewięciu wpisów do ewidencji działalności gospodarczej, dokonano tam siedem zmian, były dwa zawieszenia i trzy likwidacje. Poinformował radnych że wydano 24 dowody osobiste, 92 odpisy aktów stanu cywilnego, 26 decyzji na zasiłki celowe w GOPS, 30 na świadczenia rodzinne, dwa na zasiłki stałe, dwa na dożywianie, 10 okresowych, 8 zaświadczeń. Wójt poinformował radnych, że jak wynika z przeprowadzonych konsultacji w sprawie przebiegu projektowanej nowej trasy S74 zdecydowana większość mieszkańców gminy opowiada się za jej północnym wariantem, na co jeden z radnych poinformował, że mieszkańcy gminy Paradyż opowiedzieli się za wariantem południowym. W dyskusji nad sprawozdaniem wójta z prac między sesjami radny Agatowski zapytał o zawarte w niej informacje dotyczące ilości osób zwolnionych i przyjętych do pracy i czemu nie było informacji o przyjęciach. Wójt całą sprawę skwitował błędnym zapisem informacji. W znakomitej większości chodzi o osoby, którym po prostu wygasła umowa o pracę. O przyjętych do pracy ani o tym skąd wzięły się środki finansowe na nowo zatrudnionych wójt nie wspomniał.
Radni podjęli pięć uchwał, w tym dotyczących zmian w budżecie oraz dotyczącą wieloletniej prognozy finansowej gminy na lata 2011–2019. Obecna na sali Małgorzata Meusiak, do niedawna skarbnik gminy zapytała, o co chodzi ze zmianami, bo jak wynika z wypowiedzi obecnej pani skarbnik, w budżecie przyjętym w grudniu są błędy. Zdaniem byłej skarbnik to nieprawda. Gmina musi znaleźć 400 tys. złotych, żeby je zwrócić do Urzędu Marszałkowskiego w związku z niewłaściwym rozliczeniem projektu unijnego. W dokumentacji na dofinansowanie kanalizacji zabrakło zapisów o parametrach samochodu asenizacyjnego, który gmina kupiła. Nie było tego zapisu, nie można wliczyć samochodu do inwestycji. Nie jest to jednak wina skarbnika gminy a urzędnika sporządzającego dokument, a po drugie sprawa wypłynęła na światło dzienne w styczniu 2011 roku a budżet był uchwalony w grudniu 2010 r. Przed głosowaniem radny Agatowski zauważył, że radni nie mają wszystkich potrzebnych dokumentów, w tym tak istotnych jak projekty głosowanych uchwał. W odpowiedzi usłyszał, że kiedyś też tak było, a ponadto, to co w podobnych sprawach słyszymy jakże często, że radni sprawę dyskutowali wcześniej na komisjach. Padło jeszcze stwierdzenie, że przewodniczący komisji projekty uchwał otrzymali. na co radny Agatowski, że jest przewodniczącym Komisji Rewizyjnej i projektów uchwał nie ma. Radni większością głosów zdecydowali, że mogą głosować nie wiedząc w sumie nad czym i projekty uchwał zostały przyjęte. Radni przyjęli również uchwałę dotycząca ufundowania stypendium w wysokości 200 zł miesięcznie w okresie od kwietnia do grudnia dla „najlepszych sportowców reprezentujących gminę Żarnów”. Szkoda, że taki zapis nie został doprecyzowany przez radnych, bo w przyszłości może wywołać szereg kontrowersji.
W punkcie dotyczącym pytań i interpelacji radni, mimo próśb prowadzącego obrady, by nie poruszać spraw omawianych podczas zebrań sołeckich, mówili głównie o problemach okręgów. Głównie o fatalnym stanie dróg, o konieczności poprawy rowów melioracyjnych, o konieczności rozwiązania spraw związanych z odbiorem śmieci, o funkcjonowaniu świetlic wiejskich i kawiarenek internetowych, o obiecanym przedszkolu w Żarnowie oraz o zmianie godzin funkcjonowania miejscowego ZOZ. Jeden z sołtysów zaapelował o podwyższenie ogrodzenia boiska sportowego, bo istnieje spór z sąsiadami, którym przeszkadza, że piłki trafiają na ich działkę. Był poruszany narastający problem bezpańskich psów jak również była prośba o pomoc w przycięciu gałęzi wokół gniazda bocianów. Do wszystkich wypowiedzi ustosunkował się wójt, który obiecał, że w ramach posiadanych środków sukcesywnie będą poprawiane drogi, że przedszkole na pewno powstanie od 1 września. Jedyne czego nie mogą zrobić to nakazać zmian godzin otwarcia przychodni w soboty, ale obecnie obowiązek opieki zdrowotnej w dni wolne od pracy i w noce przejął szpital rejonowy.
Sesja zakończyła się w ciężkiej, nieprzyjemnej atmosferze skandalu, po tym jak głos zabrała Małgorzata Meusiak, która od 34 lat pracowała w Urzędzie gminy w tym od 28 lat piastując funkcję skarbnika. W bardzo emocjonalny sposób poprosiła o wyjaśnienie sprawy, na jakiej podstawie została odwołana z funkcji i zwolniona na pracy. Ma pełne wykształcenie potrzebne do pracy na tym stanowisku jak i na wszystkich pozostałych stanowiskach pracy w służbie finansowej gminy. O ile Rada Gminy miała pełne prawo odwołać ją z funkcji skarbnika, o tyle samo zwolnienie z pracy budzi wiele zastrzeżeń. Sprawę usiłował wyjaśnić wójt Nawrocki, który, po pierwsze, nie bardzo wiedział jak się do niej zwracać i mówił „Pani Małgorzato”, „Małgorzata Meusiak” czy wreszcie po prostu „Małgorzato” a po drugie nie bardzo wiedział co powiedzieć. Wreszcie wyjaśnił, że odwołanie i zwolnienie z pracy nastąpiło na skutek uwag komisji RIO. Tyle tylko, co podkreśliła Małgorzata Meusiak, odwołanie nastąpiło 28 stycznia i tego samego dnia otrzymała zwolnienie z pracy uzasadnione uchwałą Rady Gminy, a protokół RIO został podpisany dopiero 21 lutego. A więc literalnie została zwolniona na podstawie nie istniejącego dokumentu. Zapytała również, czy wójt zaproponował jej jakiekolwiek inne stanowisko. I na to pytanie Krzysztof Nawrocki, po długim namyśle, odpowiedział, że nie. Do dyskusji włączył się obecny na sali małżonek byłej skarbniczki gminy. Na wstępie zacytował posła Antoniego Macierewicza i jego określenie o „zaprzaństwie” wśród kręgów rządzących. Mówił również o tym, że nawet śmieciarze przed ostatecznym wyrzuceniem zbędnego przedmiotu zastanawiają się w jaki sposób można by go wykorzystać. Wspomniał o sprawie sprzed kilku lat, kiedy to Prokuratura Rejonowa w Opocznie prowadziła postępowanie w sprawie rzekomego wyłudzenia pieniędzy przez trójkę radnych powiatowych z terenu Żarnowa, którzy za udział w sesjach Rady Powiatu i innych gremiów samorządowych pobierali równocześnie i diety i pensje w miejscu pracy. Krzysztof Nawrocki i Bogdan Kubiszewski wyjaśnili okoliczności postępowania, a wiceprzewodniczący Rady Powiatu Marcin Baranowski stwierdził, że niczego będzie wyjaśniał, bo robił to podczas postępowania prokuratorskiego.
Z tego co wiem, to sprawa zwolnienia z pracy Małgorzaty Meusiak już została skierowana do Sądu Pracy, a uchwała Rady Gminy w sprawie odwołania skarbnika na podstawie nie istniejącego protokołu RIO zaskarżona została do wojewody.


Mjm   

Artykuł ukazał się w wydaniu nr 10 (713) z dnia 11 Marca 2011r.
W dziale Żarnów dostępne są również artykuły:

    Pokaż pełny spis treści
     
    Kontakt z TOP
    Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Biuro ogłoszeń
    oglotop@pajpress.pl

    Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Dział reklamy
    tel: 44 754 41 51

    Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Redakcja
    tel: 44 754 21 21
    top@pajpress.pl
    Artykuły
    Informator
    Warto wiedzieć
    Twój TOP
    TIT - rejestracja konta Bądź na bieżąco.
    Zarejestruj konto »