Dzierżawca znowu poszukiwany

Kąpielisko znowu czeka na dzierżawcę

Kilka lat temu, po przeprowadzeniu przez UGiM dość poważnego remontu, teren gminnego kąpieliska wydzierżawili miejscowi przedsiębiorcy. Ich plany zakładały stworzenie profesjonalnej bazy turystyczno-sportowej. W 2006 roku nad brzegiem zalewu pojawiły się kajaki, rowerki wodne i łódki, obok plaża, plac zabaw dla dzieci oraz boisko do piłki siatkowej. Ośrodek zapewniał małą gastronomię i organizował bardzo popularne zabawy na tzw. kręgu.
Wieczorne dyskoteki nie przypadły jednak do gustu kilku okolicznym mieszkańcom, których działania zniechęciły inwestorów. Przedsiębiorcy podjęli decyzję o zakończeniu biznesu na gminnym kąpielisku a umowa z UGiM została rozwiązana.
W marcu 2007 roku gmina ogłosiła nowy przetarg na wydzierżawienie kąpieliska przy ulicy Zdrojowej. Chętnych nie było. Żeby zachęcić potencjalnych inwestorów podjęto decyzję o przedłużeniu okresu dzierżawy z pięciu do dziesięciu lat. I w czerwcu dzierżawca wreszcie się znalazł. Obiekt przejął przedsiębiorca z Sulejowa.
Kąpielisko znowu zaczęło funkcjonować w ubiegłym roku, jednak charakter działalności bliższy był typowo gastronomicznemu niż sportowo-rekreacyjnemu. Kilka kajaków, sklepik i dyskoteki - to wszystko nie wyglądało dość atrakcyjnie. Podczas tegorocznych wakacji było jeszcze gorzej, a w sierpniu nie działo się już tu dosłownie nic. Władze gminy postanowiły więc rozwiązań umowę z dzierżawcą.
- Inwestor, który od dwóch lat użytkował kąpielisko, nie honorował zapisów umowy. Nie gospodarował obiektem tak, jak tego oczekiwaliśmy. W związku z tym podejmujemy próbę znalezienia nowego dzierżawcy - przyznał podczas piątkowej sesji burmistrz Janusz Reszelewski.
Zmiany w uchwale dotyczącej wydzierżawienia nieruchomości komunalnej przy ulicy Zdrojowej Rada Gminy i Miasta przyjęła jednogłośnie. Zgodnie z zapisami dokumentu, okres dzierżawy wyniesie dziesięć lat - do końca października 2019 roku. Przetarg zostanie ogłoszony jeszcze w tym roku.
Jak dodał burmistrz, samorządowcy będą się także zastanawiać nad zabezpieczeniem w budżecie środków finansowanych na kolejne inwestycje na kąpielisku. Gdyby gmina zaplanowała wykonanie nowych zadań wokół plaży, łatwiej byłoby znaleźć poważnego inwestora.