tygodnik opoczyński
Baza firm
 
Finanse

 Ceny idą w górę

 
Tradycją stało się już, że zawsze z początkiem roku wzrastają ceny niektórych towarów i usług. Tym razem ceny wywindowała dodatkowo zmiana stawki podatku VAT. Ceny samej żywności mogą być wyższe o 10–15%. A zdrożeją także prąd, benzyna, woda, leki, ubrania dziecięce i niektóre usługi. Niektóre podwyżki zauważymy już w najbliższych dniach, inne wprowadzane będą stopniowo. W sumie mocno uderzą po kieszeni

Od 1 stycznia podstawowa stawka VAT wzrosła z 22 do 23%. Zmieniono także inne stawki. Od nowego roku musimy stosować stawki podstawowe 7% zamiast 3% na żywność i 22% zamiast 7% na usługi i mieszkania. Dodatkowo zmieniają się opłaty paliwowe, stawki za przejazdy drogami, ceny energii, drożeją też niektóre surowce, np. ropa lub bawełna. Straty w ubiegłorocznych zbiorach również odbiją się na cenach. Wszystko złoży się na podwyżki większości towarów i usług, które większość z nas kupuje na co dzień. Według niektórych wyliczeń miesięczny koszt utrzymania przeciętnej czteroosobowej rodziny wzrośnie o około 119 zł.
Gros rodzin przeznacza znaczącą część swojego budżetu domowego na opłaty za energię elektryczną. Niestety jej ceny w nowym roku jeszcze wzrosną i mogą być wyższe nawet o 8%. Różnice na rachunku na pewno więc zauważymy, bo wyniesie ona co najmniej kilka złotych miesięcznie. Podwyżka cen energii elektrycznej wynika z nowych taryf na jej sprzedaż, które zatwierdził prezes Urzędu Regulacji Energetyki. Zgodził się on na podniesienie cen przez Eneę, Energę i Tauron, a kolejni dostawcy już złożyli wnioski o podwyżki. Jak tłumaczą, wyższe ceny pomogą urealnić koszty zakupu energii uzyskiwanej z węgla, wiążą się również z obowiązkiem zakupu drogiej energii ze źródeł odnawialnych. Nie chcemy straszyć, ale prawdopodobnie to dopiero początek drastycznego wzrostu cen energii elektrycznej. Przewiduje się, że w 2013 roku mogą one wzrosnąć nawet o 22%. Na tak wysokie podwyżki już od 2011 roku nie zgodził się Urząd Regulacji Energetyki. Nie zapominajmy, że wzrost cen energii elektrycznej przełoży się na ceny produkowanych towarów.
Znacznie zdrożeje benzyna. Wszystko za sprawą wzrostu podatku VAT oraz opłaty paliwowej – o 2,5%. Z początkiem roku ceny wzrosły średnio o 5–7 groszy. Tym samym na większości stacji cena 1 litra benzyny przekracza 5 zł. Więcej kosztuje również LPG i olej napędowy. Popyt na paliwa wciąż rośnie, a przewidywany wzrost światowych cen ropy nie napawa optymizmem. Tym bardziej, że większe koszty transportu przekładają się na wzrost cen większości towarów i usług. Podwyżki cen paliw uderzą nie tylko w kierowców. Odczuje je cała gospodarka.
Najbardziej, bo aż o około 13% wzrosną ceny ubranek dla dzieci. W przypadku tych produktów VAT podniósł się bowiem z 7 do 23%. VAT na dziecięcą odzież wzrósł więc od 1 stycznia rekordowo – o 16%. Tymczasem ubranka, zwłaszcza te markowe, były już i tak drogie. Trzeba też wziąć pod uwagę, że dzieci znacznie szybciej niż dorośli niszczą odzież, no i przede wszystkim rosną. Zakup odzieży dziecięcej jest więc wydatkiem, którego nie da się uniknąć. Ale wzrost cen odzieży, nie tylko dziecięcej, wymuszą w tym roku znacznie wyższe ceny bawełny. Przewiduje się, że w Polsce, najprawdopodobniej na wiosnę, ceny ubrań wzrosną o kilka procent.
Po raz kolejny zdrożeją papierosy. Od 1 stycznia 2011 roku VAT na nie wzrósł z 22 do 23%. Jednocześnie podniesiono akcyzę na wyroby tytoniowe. Paczka papierosów może kosztować średnio o złotówkę więcej. Podwyżki nie będą jednak natychmiastowe, bowiem sklepy i kioski papierosy z akcyzą z 2010 roku będą mogły sprzedawać do 28 lutego. Należy się jednak spodziewać, że w ciągu roku papierosy będą drożeć jeszcze kilkakrotnie. Choćby z powodu wymogów dotyczących zmiany umieszczanych na opakowaniach ostrzeżeń dotyczących szkodliwości palenia. W kolejnych latach ceny papierosów będą stale rosnąć – zgodnie z zaleceniami unijnymi do 2014 roku akcyza na tytoń może wzrosnąć nawet o jedną trzecią. A warto wiedzieć, że już teraz 80% kosztów papierosów oddajemy fiskusowi. Może więc najwyższa pora skończyć z tym niezdrowym nałogiem.
Więcej za używki zapłacą też piwosze. Wzrost VAT spowoduje, że butelka piwa zdrożeje przeciętnie o 2–3 grosze. Przewiduje się, że wzrost VAT spowoduje w kraju spadek spożycia piwa o 1%. Ale nie tylko wyższy VAT wpłynie na podniesienie cen trunku. Rosną bowiem ceny surowców używanych do produkcji piwa (jęczmień), w górę poszły też ceny papieru wykorzystywanego do produkcji etykiet oraz ceny aluminium, z którego wykonywane są puszki.
Niestety wzrosną ceny leków. VAT na te produkty wzrośnie bowiem z 7 do 8%. Trudno ocenić, o ile podrożeją leki. To apteki zdecydują bowiem w jakim stopniu podwyżkę podatku wezmą na siebie, a w jakim przerzucą na klientów.
Znacznie zdrożeją książki, podręczniki i specjalistyczne czasopisma, na które z nowym rokiem skończył się zerowy VAT. Objęcie ich 5 proc. podatkiem spowoduje, że ceny skoczą o 8–10%. Nie od razu jednak, bowiem książki dostarczone przed końcem tego roku można do końca kwietnia kupić po starych cenach. Wzrost podatku VAT na książki odczują najbardziej rodzice, którzy na i tak już drogie podręczniki dla dziecka wydadzą w tym roku około 100 zł więcej.
Z 22 do 23% wzrośnie podatek VAT na materiały budowlane. Wzrosną więc ich ceny. Znacznie wyższe rachunki zapłacą osoby, które zdecydują się na budowę domu lub remont czy wykończenie mieszkania. Wciąż będzie można co prawda odliczyć materiały budowlane, ale już tylko w wysokości 65,22% (a nie 68,18% jak dotychczas).
Choć VAT na sprzęt AGD wzrośnie tylko o 1%, można się spodziewać, że podwyżki cen sprzętu będą znacznie wyższe. Przedsiębiorcy wliczą w nie bowiem nie tylko wzrost cen surowców i energii elektrycznej, ale także koszty utylizacji zużytych urządzeń. W pierwszych tygodniach nowego roku warto więc skorzystać z wyprzedaży i promocji. Potem bowiem ceny mogą wzrosnąć nawet o 10%.
Każdy z nas zauważy z pewnością wzrost cen żywności. Od 1 stycznia stawka VAT na żywność przetworzoną spadła z 7 do 5%. Wzrosła za to, z 7 do 8%, stawka obejmująca produkty nieprzetworzone. Analitycy przewidują jednak, że wzrosną ceny wszystkich produktów. Na cenę żywności poza stawką podatku ma bowiem znaczny wpływ także cena surowców oraz ceny transportu czy energii elektrycznej. Z powodu ubiegłorocznych powodzi należy spodziewać się także wyższych cen owoców, warzyw czy mrożonek. Gorsze zbiory mogą też wpłynąć na ceny pasz, a w konsekwencji na ceny mięsa i jaja. Choć ceny mogą wzrosnąć nieznacznie, to w sumie rachunek w sklepie będzie z pewnością o kilka złotych wyższy.
Na tym nie koniec podwyżek. W 2011 roku przedsiębiorcy zapłacą wyższe składki do ZUS. Kierowców, oprócz wysokich cen paliwa, prawdopodobnie po kieszeni uderzą również większe ceny ubezpieczeń komunikacyjnych. Zdrożeć mogą też podróże koleją, bowiem poza wzrostem VAT i kosztów energii elektrycznej przewoźnicy zapłacą więcej za korzystanie z torów.
Okazuje się, że drożeje praktycznie wszystko. W przypadku niektórych produktów i usług nowe ceny już można zauważyć, inne wprowadzane będą stopniowo. Choć każdy z płaconych przez nas rachunków nich może być tylko trochę wyższy niż zwykle, to w sumie miesięczne wydatki przeciętnej rodziny mogą wzrosnąć o ponad 100 zł. W skali roku tegoroczne podwyżki „zjedzą” więc co najmniej jedną małą pensję. Tymczasem minimalne wynagrodzenie za pracę podniesiono od 1 stycznia o 69 zł brutto.


Artykuł ukazał się w wydaniu nr 2 (705) z dnia 14 Stycznia 2011r.
 
Kontakt z TOP
Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Biuro ogłoszeń
oglotop@pajpress.pl

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Dział reklamy
tel: 44 754 41 51

Tomaszów Mazowiecki - baza wiedzy Redakcja
tel: 44 754 21 21
top@pajpress.pl
Artykuły
Informator
Warto wiedzieć
Twój TOP
TIT - rejestracja konta Bądź na bieżąco.
Zarejestruj konto »